28 września 2011

O małych zmianach i dużych radościach

Uwielbiam zmiany. W ostatnim roku dużo się działo. Malowanie kuchni, przedpokoju, sypialni. Nowe dodatki oraz drobiazgi przywiezione z podróży. To jak urządzanie wnętrz na nowo. Bardzo wciąga i daje wiele satysfakcji.
Obecnie w Magicznym Domku zmiany następują w minimalnym stopniu. Na dzień dzisiejszy jest mi dobrze i chcę odpocząć od zmian w otaczającej nas domowej rzeczywistości. Czas zainwestować więcej w siebie - ale o tym napiszę w innym poście.

Ale jeśli już zmiany to bardzo subtelne. Mnie cieszy nawet małe przemeblowanie czy też inna kompozycja na półkach. Teraz większy nacisk kładę na porządki. Jesienna 'czystka' ogarnęła nie tylko szafę z moją garderobą. Jest to również czas oczyszczania i wyborów. Nie ma miejsca na zbędne, nieprzydatne rzeczy. 
Lubię jesienne porządki. Do świąt już niedaleko, a ja do tego czasu ogarnę wszystkie kąty. By oczyszczanie szło sprawnie trzeba ograniczyć pojawianie się nowości. Omijam więc sklepy wnętrzarskie szerokim łukiem. :)

Więc jeśli o malutkie zmiany chodzi - zorganizowałam miejsce na kolekcje win. Samo układanie sprawiło mi wiele przyjemności.



































Zmieniłam plakat nad telewizorem, umieściłam ratanowe, okrągłe siedziska oraz zmieniłam to i owo. 
Małe zmiany też cieszą.
























































Cieszy nas też dobre jedzenie. :)








































I nasze dwa futrzane urwisy. :)





















I mimo, że jestem jeszcze chora, a dzień staje się coraz krótszy. To nadal świeci piękne, jesienne słońce, a ja co dzień czuję się coraz lepiej. To nasz wybór, na którą stronę życia* będziemy patrzyli. Od lat uczę się pozytywnego myślenia i radości z otaczającego mnie świata. I wiecie co? Działa! :)

Dobranoc moi mili! Samych pozytywności!

*a do poduszki lub na przebudzenie - 'Always Look on the Bright Side of Life'
SHARE:

18 komentarzy

  1. Uwielbiam takie blogi i nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę, że natrafiłam na ten :) Jest naprawdę magiczny i właśnie przeglądam archiwum - jestem zauroczona. Na pewno będę tu wpadać regularnie :)

    Ps. Życzę dużo szczęścia na nowej drodze życia :))

    OdpowiedzUsuń
  2. a z czym ten makaron?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj, jestem Ania - tez zaczelam prowadzić bloga, ale to dopiero początek, wiec sie nie chwale ;)
    Bardzo podoba mi się to miejsce u Ciebie :) lubię bardzo tu zaglądać, jak nigdzie indziej ;)
    Czuję mocno, że musisz być świetną osobą, Twoje notki są pełne..artyzmu i piękna. :) Bardzo lubię..
    3maj się zdrowo

    ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Na każde nowe posty na blogu uśmiecham się od ucha do ucha :). Zawsze płynie z nich pozytywna energia, która ładuje w ludziach baterie... I wiesz, chyba odkryłam sekret magicznego domku... to nie same meble tworzą ten wyjątkowy nastrój...lecz mieszkańcy, czy to duzi, czy to mali, czynią to miejsce tak pięknym. To bardziej dom dusz, w którym mieszka cząstka samych domowników, a wiadomo, kto jest piękny w środku, ten czyni piękno na zwenątrz ;). Poza tym, sama zaczęłam czerpać z tego bloga wiele inspiracji. Ostatnio postanowiłam przeprowadzać rewolucję w kosmetykach, pozostaje jeszcze szukać więcej "pozytywności", ale powolutku, małymi kroczkami, aby się nie zachłysnąć ;). Pozdrawiam serdecznie. Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje wpisy napawają mnie pozytywną energią! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Malinowy Kuferek - wpadaj jak najczęściej! Dla mnie to wiela przyjemność i pozytywny kopniak do działania jeśli ktoś ma ochotę czytać i zaglądać do nas. :)

    Anonimowy - przepis na makaron to czysta improwizacja! :) Ale były w nim: suszone pomidory, cebulka, czosnek, pocięte w cieniutkie plasterki szynka i salami, jogurt grecki, dla smaku serek topiony. Pewne składniki jakoś do siebie pasują i na bazie tej wiedzy czarujemy różne wymyślone pasty. :)

    Ania - to bardzo fajnie, że zaczełaś prowadzić własnego bloga! Zobaczysz ile to daje radości! Powodzenia! :)
    Jest mi przemiło, że lubisz do Nas zaglądać i dziękuję niezmiernie za ciepłe słowa.

    Kasia - ojej tyle pozytywnych słów - no jak tu nie cieszyć się, radować i zdrowieć w przyspieszonym tempie gdy się czyta takie słowa? Dziękuję Ci z całego serca!
    Masz oczywiście rację słowo 'DOM' ma bardzo głębokie, czasami nienamacalne znaczenie. To ludzie mieszkający w nim, osoby odwiedzające, przedmioty i meble, unosząca się muzyka i zapachy, słowa i nastroje..wszystko.
    A 'Dom Dusz' jest jednym z moich ulubionych filmów. :)

    Kokosowa - dziękuję i życzę samych pozytywności! Buziaki! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładny jest Wasz dom :)
    Ciepły i przytulny, aż chce się go oglądać na zdjęciach jak najczęściej!

    OdpowiedzUsuń
  8. o jakie my jesteśmy do siebie podobne!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. hej kochana, jestem wreszcie,musialam sprawic nowy komputer w domu rodzinnym, bo rady nie mglam sobie z poprzednim dac, musze nadrobic wspisy Twoje na spokojnie, bo ostatnio nie mialam chwili tak stricte wolnej:( ale od razu napisze , ze sukienka slubna byla/jest przeeeecudna,strasznie sie ciesze i gratuluje jeszcze raz,my rowniez zmieniamy wszystko w domu,po burzliwych intensywnych kolorach wprowadzilam biele, kremy, wanilie, zmieszane z drewnem..mysli, mieszka sie i relaksuje o niebo lepiej ...pozdrawiam Cie serdecznie ..zwierzaki sa urocze :)papa

    OdpowiedzUsuń
  11. ps:. zapomnialam dodac ze Dom dusz, takze uwielbiam,przez te lata juz nigdy nie trafilam na tak po prostu piekny film i historie , do tego obsada wymarzona, bo strasznie lubie meryl streep, ironsa, winone...niesamowici aktorzy..ok lece pozdrawiam jeszzcze raz:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż się prosi o stojak na butelki do wina. :-) Może sobie zafundujesz w ramach nowości do magicznego domku... no chyba, że zamierzacie wnet te butelki opróżnić to stojak okazałby się niepraktycznym nabytkiem ha ha! :D
    Mam prośbę. Proszę o wypicie lampki wina za moje zdrowie, bo coś u mnie kiepsko z nim ostatnio... ;-)
    Pozdrawiam z pogodnej Wielkopolski! :*
    Pollyanna

    OdpowiedzUsuń
  13. Fantastycznie jak zwykle. Twoje notki zawsze poprawiają mi humor i wzbudzają pragnienie posiadania tak cudownego własnego kącika jak Twój. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zawsze zastanawiało mnie jak utrzymujesz porządek mając dwa zwierzaki?
    Mam spaniela i codziennie odkurzam, bo wszedzie jest sierści.

    Twojego bloga czytam od dawna i zawsze zachwyca :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Z niecierpliwością czekam na nowe posty :)
    Przejrzałam całego bloga, wspaniała kopalnia inspiracji. A demolka w wykonaniu Twojego psiaka wygląda identycznie jak moich dwóch labradorek, a teraz jeszcze rządzi z nimi pięciomiesięczny kocurek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wnętrze nie w moim stylu, ale ładnie :)
    Jedzenie... Mniam :]
    Śliczne zwierzaczki :) Mają pozdrowienia od mojej piesi Daisy ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudownee! W moim stylu :)) Mogę się dowiedzieć, gdzie kupiłaś literki HOME i dywnaik kolroowy? Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Primarily it's really a entire method detailed conditioning instruction package. They may also help with finds this specific program to be one among the foremost popular and effective. The more your human body why is nutrition important? Keep in mind that with P90 X the case with the p90x order of videos. Psyllium seed husk - Helps prevent dietary for better digestion but have other health benefits, like prebiotic properties, aiding in weight management, and lowering cholesterol levels.

    Look at my web blog; visit this link

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig