10 czerwca 2012

Plany

Mija kolejny długi weekend, który w moim wykonaniu był bardzo intensywny. A w nim - dawno niepraktykowane wyjście z dziewczynami na miasto, spotkanie w sprawie nowego zlecenia (tak w weekend!), rodzinny obiad, oglądanie meczu polska-grecja, zakupy oraz wesele! 
Mam tak mało ostatnio czasu, że wszystko chcę i próbuje zrobić naraz. Adrenalina i minione miesiące sprawiły, że muszę ze wszystkim się uporać. Odhaczam kolejne rzeczy do zrobienia, które mnożą się w nieskończoność i... zaczynam mieć dość!

Ponieważ mam parę priorytetowych spraw na głowie, mam zamiar trochę przystopować. Skupić się na wybranych, najważniejszych na ten moment sprawach, a resztę trochę sobie odpuścić.
Muszę w końcu znaleźć  czas na prasowanie oraz relaks przy książce. Poza tym mam kilka sfer z życia do uporządkowania. Zawsze to robię, gdy nadchodzi nowy etap w moim życiu.
Już niedługo moje urodziny, więc mam taki zdrowo egoistyczny plan, by przed nimi, w ciągu tych niecałych trzech tygodni, pomyśleć trochę o sobie oraz o sprawach dla mnie ważnych, które do tej pory odkładałam na bok. Bardzo mi tego potrzeba.

Pozdrawiam Was kochani mocno i ruszam z moim postanowienia do działania!
SHARE:

9 komentarzy

  1. o tak :) taki plan mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czasami trzeba znaleźć czas na egoizm ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę Ci z całego serca, aby wszystko się udało i ułożyło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Smialo- trzeba myslec (tez) o sobie :) pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze wnioskuję, że masz w planach powiększenie magicznodomkowej rodzinki? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiększenie rodzinki w planach jest ale jeszcze chwileczkę, jeszcze nie w najblizszych miesiącach. Przed bowiem czekają nas równie duże zmiany ale już niebawem i Wy będziecie o nich wiedzieć! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy masz urodziny Kochana? Ja też jestem trzy tygodnie przed..w dodatku kończę 30..

    OdpowiedzUsuń
  8. Powodzenia!!! :)) Z radością:)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig