07 października 2012

Prezent dla Taty

Jutro są urodziny mojego Taty, ale już dziś odbyło się urodzinowe przyjęcie. 
W ramach prezentu, nagrałam piosenkę. 
Wpadłam na ten pomysł spontanicznie. Pośpiesznie nastroiłam gitarę (dawno tego nie robiłam - co słychać!), zamknęłam się w łazience i włączyłam dyktafon w iphonie. 
Oprócz prezentów materialnych, warto dla najbliższych zrobić coś nietypowego. 


Prezent, mimo swojej niedoskonałości, jest w 100% od serca. Tata był wzruszony i poprosił mnie bym napisała o piosence posta, by zawsze miał do niej dostęp. Mam nadzieję, że nie będę żałowała tego kroku. ;) Odwaga lwem!




Dobranoc kochani! Udanego tygodnia Wam życzę!


*piosenka to oczywiście klasyk Boba Dylana - 'Knockin on the Heaven's Door'

SHARE:

67 komentarzy

  1. Piękny prezent :)

    Bardzo ładnie śpiewasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mega!:)
    fajnie bylo uslysze Twoj glos, a smiech na koncu najlepszy:):)
    patt:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No naprawdę pięknie,kto by pomyślał,że w takiej delikatnej osobie kryje się tak głęboki głos.Miło było Cię usłyszeć,pozdrowienia dla Taty,stu lat w zdrowiu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Grasz fatalnie ale głos masz ładny

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tam fachowcem nie jestem ale mi to się wszystko podoba i głos i granie :) no i pomysł dania piosenki na Twój blog rzecz jasna :) x

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny pomysł na prezent:) Takie cieszą najbardziej. Byłam zaskoczona Twoim głosem, naprawdę super śpiewasz!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie, pomimo niedociągnięć słychać, ze spiewasz prosto z serducha...

    OdpowiedzUsuń
  8. jak dla mnie takie prezenty są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękny prezent, bo prosto z serca :)
    kiedy usłyszałam Twój głos, pomyślałam, że na pewno przypisałabym Ci zupełnie inny :)
    Do tej pory nie zastanawiałam się jakie głosy mają bloggerki :)
    ciekawy temat :)
    miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie, mi się bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo przyjemnie się Ciebie słucha:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj!

    Chyba się powtórzę mówiąc, że masz ładny, głęboki, mocny głos :)

    Fajnie, że wpadłaś na taki pomysł. Coś innego, coś osobistego a więc niezapomnianego. Nie twierdzę, że tradycyjne prezenty są gorsze, ale taki pomysł na pewno Tata zapamięta przez lata :)

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  13. Fantastycznie!:) Masz piękny głos:)

    Ola

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo miło było posłuchać w poniedziałkowy poranek :)
    świetny pomysł, bo prezenty "od serca" znacznie lepsze niż krawat, czy skarpetki ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładny głos :).

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowny prezent!
    Pięknie śpiewasz!

    OdpowiedzUsuń
  17. pięknie śpiewasz:)) a dla Twojego taty pewnie był to najpiękniejszy prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie komentuję Twoich notek, chociaż często tu zaglądam, ale dziś nie było wyjścia- masz piękny głos i potrafisz śpiewać, ale to jak !
    pozdrawiam
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  19. Aż się wzruszyła...piekny masz głos :)A dla Pana Taty dużo zdrówka życzę :***

    OdpowiedzUsuń
  20. Super prezent :)
    a głos masz niesamowity, na ogniskach mogłabym słuchać całą noc ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. super prezent - 100 lat dla Taty:))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  22. przepiękny głos , chętnie kupiłabym Twoją płytę gdybyś się tym zajmowała serio;)

    OdpowiedzUsuń
  23. przepiękny głos , chętnie kupiłabym Twoją płytę gdybyś się tym zajmowała serio;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Gusiaczku cudnie! Na początku nie mogłam uwierzyć, że to Ty, bo przecież jak mówisz to Twój głos ma zdecydowanie wyższy ton, ale ten śmiech na końcu mnie przekonał na 100% :) Gratuluję pomysłu, odwagi i co to tu dużo mówić...talentu :) A dla taty przekazuję życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Całusy

    OdpowiedzUsuń
  25. Pomysłowy prezent, ja bym na taki nie wpadła :) Masz ładny głos. Zupełnie inaczej sobie go wyobrażałam.

    OdpowiedzUsuń
  26. jejku, nigdy w życiu nie wyobraziła bym sobie, że taką barwę ma Twój głos :) bardziej mi pasował taki słodki o wyższych tonach ;) ale ten jest równie piękny, zmysłowy ;) wiewiórka

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratuluję talentu i ogromnej wrażliwości. Domyślam się reakcji Taty na taki prezent. Bezcenny prezent. Pozdrawiam ciepło, Joanna.

    OdpowiedzUsuń
  28. Może mój komentarz nie jest do końca na temat, ale właśnie skończyłam czytać Twój blog- to było kilka bardzo przyjemnych dni, wypełnionych niecierpliwym oczekiwaniem na chwile buszowania po Magicznym Domku i poznawania jego mieszkańców...było mi bardzo przyjemnie. Trafiłam na Twój blog przypadkiem, nie jestem szczególną miłośniczką blogów, szczerze mówiąc do niedawna uważałam, że ich czytanie jest trochę nudne, zwłaszcza że znaczna część z nich nie reprezentuje sobą zbyt wiele, potem znalazłam przypadkiem kilka takich, które mnie zainteresowały. Przełomowym momentem było napotkanie podczas buszowania po sieci wzmianki o książce "Czas odnaleziony", zainteresowałam się nią i szukałam informacji, jak ją można kupić- zobaczyłam wówczas Twoje zdjęcie na fotelu z książką, wydało mi się tak magiczne, pomyślałam sobie, że osoba, która potrafi tak celebrować zwykłe przyjemności, musi być wyjątkowa. Kolejnym krokiem było wejście na Twój blog, tak po prostu, żeby zobaczyć, co się za tym kryje. Weszłam i...przepadłam:)Poświęcałam na czytanie każdą wolną chwilę, co dostarczało mi wielu przyjemności.Każdy nowy post był nowym odkryciem, zmuszał mnie do przeróżnych bardzo konstruktywnych refleksji, czasem po prostu bawił. Przede wszystkim inspirował. W miarę upływu kolejnych postów coraz bardziej podziwiałam Cię za zapał, energię do życia, taki power i to, ile jesteś w stanie z życia wziąć. Jesteś bardzo aktywną osobą, możesz być dla wielu przykładem. Czytałam także komentarze pod postami i uświadomiłam sobie, że czasem nie zdajemy sobie nawet sprawy z tego, ile możemy dla innych zrobić. Podejrzewam, że zaczynając pisać, nie myślałaś nawet o tym, co mogą zyskać inni(może się mylę). Pojawiły się wpisy, że robisz to dla siebie, że masz z tego jakieś korzyści, a tymczasem tyle osób dookoła zyskało na lekturze Twojego bloga. Zaskakuje mnie, ile to dla wielu znaczy, ile dobrego wniosłaś w życie swoich czytelników. Potrzebujemy zobaczyć, że czasem nie trzeba dużo, żeby być szczęśliwym, przypomnieć sobie na czyimś przykładzie, co jest w życiu ważne i jak należy to pielęgnować. Mnie osobiście lektura Twojego bloga dała bardzo wiele, wniosła powiew energii, dostarczyła wielu inspiracji. Będę Cię czytać regularnie, już nie mogę się doczekać kolejnych wpisów...przyznam, że fajnie było czuć, że jeszcze tak dużo mi zostało i jednego wieczoru móc przeczytać kilkanaście postów. Teraz trzeba się zadowalać pojedynczymi, co powoduje, że bardziej niecierpliwie na nie czekam:)Pozdrawiam i dziękuję za wyjątkowe chwile spędzone dzięki Twojemu blogowi:)
    PS Prezent świetny, super głos!

    OdpowiedzUsuń
  29. Dużo dużo zdrówka dla Taty!

    Ola

    OdpowiedzUsuń
  30. Dużo dużo zdrówka dla Taty!

    Ola

    OdpowiedzUsuń
  31. Genialny prezent!!!
    Twój głos... perfekcyjny!!!
    (gitara lekko rozstrojona ale to nic!)
    ---
    Mój Tato pewnie by marzył o takim prezencie:)
    A Twojemu Tatusiowi życzę zdrowia sił i pociechy z tak wspaniałej córki!!!
    ---
    buźka dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  32. Masz bardzo przyjemny głos... lubie nisko śpiewajace głosy ( posłuchaj Imany - bardzo dobra muzyka na leniwa jesień:-)
    ps. duzo zdrowia dla taty:-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Wow!!!! WIELKI szacun dla Ciebie ! :)Świetny pomysł, wykon, gra no i ta końcówka Jesteś BOSKA!
    Zdrówka dla TATY ! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Masz bardzo przyjemny głos... lubie nisko śpiewajace głosy ( posłuchaj Imany - bardzo dobra muzyka na leniwa jesień:-)
    ps. duzo zdrowia dla taty:-)

    OdpowiedzUsuń
  35. Masz śliczny głos. Wszystkiego najlepszego dla taty. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetny pomysł ;)) wszystkiego najlepszego dla Taty! ;0)

    OdpowiedzUsuń
  37. zgraj ta piosenke na plyte i tatko bedzie mial do niej dostep nawet jak net padnie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. nieee no dziewczyno teraz nie ma sily, masz nam czasem wrzucic jakis cover!!!!!!!!! to bylo ZAJEBISTE! masz niesamowity glos! i tak jak niektorzy pisali, inaczej go sobie wyobrazalam, bardziej "słodko" :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Piekny glos Gusia i przepiekny prezenz da Taty, duzo zdrowia zycze! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. najpiękniejszy prezent ! z głębi serca, a głos masz bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo oryginalny pomysl na prezent, jak widać zdecydowanie jesteś artystyczną duszą ;)
    Swoją drogą ja również jestem zaskoczona brzmieniem Twojego głosu ;) może dlatego, że czytając Twojego bloga ma się wrażenie, że jesteś taką poukładaną i słodką dziewczynką, przykładną żoną, grzeczną córeczką ;) A tu nagle okazuje się, że w głosie słychać tzw. "pazur" ;)
    pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Najpiękniejszy z możliwych prezentów!

    OdpowiedzUsuń
  43. Łza się kręci w oku, doceniam. Pięknie:*
    pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  44. Piękny prezent, piękny głos, nagrywaj więcej :) i Twój tata i my z pewnością z przyjemnością posłuchamy :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Piękny prezent, bo oryginalny :) a głos masz naprawdę do pozazdroszczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Naprawde mnie wgielo od pierwszych sekund. Nie spodziewalam sie tego, co uslyszalam. Masz przecudowny glos i szczerze mam nadzieje, ze uslyszy to ktos, co bedzie wiedzial co z tym zrobic dalej. Piekny prezent i barwa glosu!!!!

    OdpowiedzUsuń
  47. Witaj. Od jakiegoś czasu czytam Twojego bloga i może wkrótce napiszę jak wiele wniósł w moje życie inspiracji, może jak już wcielę w życie plan założenia własnego :) Tymczasem chcę Ci powiedzieć, że Twój głos totalnie mnie zaskoczył. Spodziewałam się lekkiej barwy (właściwie to nie wiem dlaczego, tak sobie wyobrażałam na podstawie zdjęć) a usłyszałam mocny ale przyjemny głos. Fajnie było Cię również usłyszeć. Pozdrowienia dla Ciebie i Twoich bliskich. Lena

    OdpowiedzUsuń
  48. Genialnie! naprawdę świetnie śpiewasz, w życiu bym nie pomyślała, że będziesz mieć tak głęboki głos! Taka mała osóbka, a jakie głosisko! :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Lubię to!
    Jezu, zaskakujesz na każdym kroku :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Pięknie śpiewasz, piękna piosenka i śmiech na końcu debeściarski:)

    OdpowiedzUsuń
  51. Przed przeczytaniem posta wlaczylam " song dla taty" zupelnie nie majac pojecia ze to Ty to spiewasz. Masz niesamowity glos! Co raz powinnas wrzucac tutaj takie kawalki Gusiu. Wiele zdrowka dla Taty.

    OdpowiedzUsuń
  52. Cudny prezent.. niesamowity, silny, magnetyczny głos! Bardzo mi się podobało :) Wszystkiego co najlepsze dla Taty! Musi być bardzo dumny, że ma taką fajową córkę! :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Nie dość, że piękna, mądra to jeszcze tak utalentowana muzycznie i plastycznie. Życie nie rozdaje po równo:(

    OdpowiedzUsuń
  54. Nie dość, że piękna, mądra, to jeszcze utalentowana plastycznie i muzycznie. Życie nie rozdaje po równo:(

    OdpowiedzUsuń
  55. Masz piękny głos! Śpiewaj częściej! Może teraz zaśpiewasz coś specjalnie dla czytelniczek bloga?:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  56. O mmmatko, co za bajzel w tej piosence ;)- gitara rozstrojona do granic możliwości zagłusza Twój czysty śpiew, a sama piosenka jest "odklepana" jakby była śpiewana jako wprawka przed prawdziwym występem. Ospale, bez uczucia i emocji, w pogrzebowym tempie...bez energii.
    Ale cóż...jestem zawodowym muzykiem. :)
    A wszyscy chyba tutaj wiemy, że liczy się gest i pomysł, który Ci się bardzo chwali :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  57. Ale masz piękny głos! Cudowny pomysł na prezent!

    OdpowiedzUsuń
  58. bardzo ladnie spiewasz :) gratuluje talentu !!

    OdpowiedzUsuń
  59. Super uspakajający głos masz, świetnie się słucha. Trochę pracy i będziesz wymiatać kochana, to nie żart, może warto pomyśleć o tym? Nic dziwnego, że tata się wzruszył :)

    OdpowiedzUsuń
  60. No przepięknie... mogłabym Cię słuchać całymi dniami, Cudowny głos!

    OdpowiedzUsuń
  61. W wannie? śmiesznie! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  62. Takie spontaniczne prezenty prosto z serca są najlepsze! Można kupić nie wiadomo jak drogi prezent, a tak naprawdę liczy się co innego. Gratuluję pomysłu i wykonania!

    OdpowiedzUsuń
  63. Głos mi nie pozwala na takie formy prezentów, ale pomysł genialny!

    OdpowiedzUsuń
  64. Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem! Nie tylko wykonania, które mi się bardzo podoba, ale także sam pomysł - w życiu nie przyszedłby mi do głowy, że wystarczy zamknąć się w łazience, żeby osiągnąć lepszą jakość dźwięku. Dzięki za patent! U moje ojca akurat sprawdzają się rzeczy związane z lasem, ale przyznam, że gdyby nie jego pasje to ciężko by było mu coś wymyślać :)

    OdpowiedzUsuń
  65. Cudowne! Takie prezenty są najbardziej wartościowe, po prostu bezcenne. :)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig