31 maja 2013

Migawki Majowe

Następny miesiąc minął bezpowrotnie i umieszczam to co nie zmieściło się w minionych postach.

Obiad poza domkiem // Ulubione klimaty w naszym mieście



































( Może uda mi się latem napisać posta o liście ulubionych miejsc w mieście. Chcecie?)

Gotowa na majówkę // I mój bardzo prosty styl ubierania :)



















Śniadanie majówkowe na działce u Natalii // Wielka jajecznica :)




































Uwaga! Będzie dużo jedzenia, bo grillowaliśmy z sąsiadami (moimi rodzicami) nawet w środku tygodnia. Uwielbiamy jeść na świeżym powietrzu. Łapaliśmy każdą chwilkę pięknej pogody.

Domowe Hamburgery - specjalność Pana Poślubionego 




































Okazji do grillowania w maju było wiele, za każdym razem inne mięsko czy rybka, inne warzywka i dodatki - a wszystko zdrowe i pyszne.








































W maju odbyło się kilka spotkań w Magicznym Domku // Przygotowania do przyjęcia





















































Spotkanie z dziewczynami // Nasza urocza najmłodsza dziewczynka - Stefcia




































Główny temat w maju - praca w ogródku // Kwitnące rododendrony



















Drugi temat miesiąca - Gra o Tron :) - który oglądaliśmy wieczorami leżąc w 4 na kanapie // Moja miłość sushi



















Małe przyjemności dnia // Drobnostki umilają życie





















To wszystko na dziś, a już wkrótce wracamy do Magicznego Ogrodu i postępów w nim uczynionych. :)

Udanego weekendu!
SHARE:

34 komentarze

  1. Jak dobrze, że w Łodzi jest Off Piotrkowska, a przede wszystkim Drukarnia:-)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze migawki z mnówstwem pysznego jedzonka :) Tak lubię najbardziej ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam mydlarnię u Franciszka! Mydło alepp, które u nich dostałam uratowało moją twarz! :) A zdjęcia jedzenia wyszły wprost pysznie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. A skąd te urocze baleriny w "prostym stylu ubierania"?
    PS Zdjęcia z jedzeniem u Ciebie niemądrze jest oglądać bez żadnego zaplecza ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gusiu Pewnie że chcemy takiego posta o ulubionych miejscach w Twoim mieście, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Pewnie, nigdy nie byłam w Łodzi być może kiedyś będzie okazja dlatego dobrze wiedzieć co warto zobaczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj działo się u ciebie :) oby więcej takich miesięcy bo widzę że zapal to ty masz kobitko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Drogi Magiczny Domu:) od dłuższego czasu czytam i przeglądm Twojego bloga:) Pięknie tu!!!:)
    PS Mam ogromną prośbę, mogłabyś napisać, gdzie kupiłaś tak piękne KWADRATOWE podkładki pod talerze? Są piękne, a nigdzie nie mogę takich znaleźć. Pozdrawiam serdecznie
    LoccoK

    OdpowiedzUsuń
  9. Hey co to za knajpa na zdjeciach co bylas?
    Zrob post o fajnych miejscach i prosze o przepis na hamburgery :D mniammm

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana tak często widze na Twoim blogu pyszności może czasem na szybko zrobiłabys posta z przepisami?? Myslę że wiele z nas by skorzystało:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej Gosia!
    U Ciebie jak zwykle tyle pysznosci!!!
    Ide robic spaghetti z owocami morza;D
    Do nastepnego!
    Wiola

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdjęcia bardzo fajnie i w dobrej jakości , wybrałaś już nowy aparat fotograficzny? mogłabyś podać model aparatu, planuje jakiś kupić i nie wiem jaki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Założę się, że nie chodzicie do kościoła :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem za postem o Twoich ulubionych miejscach w Łodzi :). Również jestem Łodzianką i liczę na inspiracje ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aaaaa ja poproszę o przepis na pyszne domowe hamburgery :)
    Pozdrowienia z Katowic!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ola_83 - otóż to! :)

    Lola - ja strasznie lubię fotografować jedzenie! (i jeść oczywiście :)

    Lizaela - teraz używam świetnego mydełka z MuF ale napiszę o nim w aktualizacji pielęgnacji za pare tygodni

    sweet pea - balerinki są z firmy Tamaris

    Anonimowy i dagna15 - dobrze to muszę sprostać temu wyzwaniu i napisać conieco :)

    Yvette - :) :) :)

    LoccoK - dziękuję za ciepłe słowa! :)
    Ale nie wiem o jakich kwadratowych podkładkach piszesz? :( Te na zdjęciach tu w poście? Są prostokątne, z materiału, białe z Ikei. O te chodzi? :)

    Malinkaa - 'kanapa na zdjęciach co byłam' - nie wiem o którą chodzi! :) W którym poście? Jakie zdjęcie? :)

    AniMotylek - Będę starała się pisać takie osobne posty o jakiś przepisach sprawdzonych i wtedy będzie cała relacja i przepis. Bo jak piszę o czyms a tylko tak 'towarzysko' pojawia się zdjęcie jedzenia to raczej trudnoby było opisywać przepisy na wszystko co znalazło się na talerzu. Ale będą kulinarne posty! Obiecuję! :)

    Wiola - Wiolu to smacznego , brzmi wspaniale! (Gusia - 'o' wyrzucamy! hihi :) )

    Ellegancja - tak wybrałam tuż po tym jak pisałam Wam, że mój stary aparacik się zepsuł. Wybrałam jego następcę, kierując się tym, że większość zdjęć robię z bardzo bliska. Aparat to SONY DSC-WX100.

    Magdalena - dziękuję! :)

    Majowa Malaga - ah i to dlatego nigdy nie będę szczuplakiem!

    Anonimowy - a coż to za stwierdzenie? Po czym można, nie znając kogoś, takie rzeczy wnioskować? Nawet gdyby było tak czy tak.

    Arnika1 - to już tajemnica Pana Poślubionego...ale zdradzę Ci, że nasze grilowe doświadczenia w tym roku są w dużej mierze zainspirowane książką:

    http://www.weberstephen.pl/Produkty/Akcesoria-Webera/Książki-o-grillowaniu/Wielka-Księga-Grillowania-według-Webera.aspx





    OdpowiedzUsuń
  17. Malinkaa - Jestem ślepa!! :) Knajpka nie kanapa hehe. A więc knajpka to 'Drukarnia'. :) I już wszystko jasne! :*

    OdpowiedzUsuń
  18. ;)...jak zawsze piszę tak, że nikt mnie nie rozumie;)....Kochana...chodzi mi o te podkładki- z rattanu czy też trawy morskiej, które często leżą na Twoim białym stoliczku kawowym...tu na zdjęciu stoi na nich biały lampion;)...Dziekuję za odpowiedź:)
    PS Jeszcze raz piękny dom, wszystko do siebie pasuje i te stonowane, naturalne kolory!!! Uwielbiam:) Oby tak dalej. 3maj sie:)
    LoccoK

    OdpowiedzUsuń
  19. Stół zastawiony pysznościami wokół grono fajnych ludzi i od razu idealny wieczór ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tekst o niechodzeniu do kościoła mnie zniszczył :)))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Kochana, ciągle zachwycają mnie Twoje pozytywne zdjęcia ;)) bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  22. heej!
    Jak zwykle mega inspirujące fotki:))))
    Nie wiem czy pamietasz, ale pare miechów temu obiecałaś mi przepisik na tiramisu.. więc siedzie i czekam grzecznie :P:P:P Czy mogę się go spodziewać???
    Pozdrawiam serdecznie :)
    KasiaK

    OdpowiedzUsuń
  23. Zdradź proszę co kupiłaś u Franciszka i czy masz jakieś ulubione z tej mydlarni. :) Pozdrawiam ciepło, S.

    OdpowiedzUsuń
  24. przygoda z jedzeniem:) swietny post!

    OdpowiedzUsuń
  25. Przypomniałaś mi jak ja dawno nie robiłam sushi... trzeba się wreszcie zabrać ;-)

    Aż zgłodniałam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Przekierowana od nissiax83 (i chwała jej za to :) ) zaglądam tutaj bardzo często! Twoje posty mają w sobie tyle ciepła i spokoju, zawsze dają w jakiejś mierze ukojenie :) Bardzo to cenię. Dziękuję :)
    Marzy mi się już urządzać własne mieszkanie. To musi być cudowne uczucie :)
    Pozdrawiam ciepło cały Magiczny Domek!
    hania

    OdpowiedzUsuń
  27. O mały figiel byłybyśmy sąsiadkami ,niestety okazało się, że to jeszcze nie TO ,ale próbuję dalej. Pięknie tam macie ,aż dziw bierze ,że to 3 przystanki od bardzo ruchliwej ulicy.Korzystając z okazji trochę spacerowaliśmy po okolicy. Były jeże i bażanty ,ale mnie rozbawił do łez maleńki york "pilnujący" mega rezydencji Waszych sąsiadów po prawo. Bardzo lubię Twojego bloga ,pozdrawiam ciepło cały MAGICZNY DOMEK .K

    OdpowiedzUsuń
  28. KasiaK - nie podałam?? Oj! Nadrobię!

    S. - wszystko opiszę w nowej aktualizacji codziennej pielęgnacji pod koniec miesiąca :)

    hania - dziękuję za miłe słowa i trzymam kciuki za realizację marzeń! Trzeba marzyć a wszystko się uda! :)

    Anonimowy (K.) - zaintrygował mnie ten komentarz! Sąsiadkami? Jak to? Znamy się? Bo jedynie mnie zastanawia ten York, bo nikt z naszych sąsiadów na ulicy takiego nie ma psa tej rasy, chyba, że gdzieś dalej, ulicę obok? Napisz koniecznie na magiczydomek@gmail.com :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Gusiu przepraszam ,coś więcej napiszę w prywatnej wiadomości w najbliższym czasie , ale żeby trochę Ci wyjaśnić ,szukamy domku w cichym ,zielonym miejscu a jednocześnie w kontakcie z cywilizacją .Tym sposobem trafiliśmy w Waszą okolicę :) .A co do psa to rzeczywiście pilnuje domu ulicę dalej ,teraz już wiesz o który dom chodzi? .Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na nowe wpisy .K

    OdpowiedzUsuń
  30. uwielbiam Twój blog, jak oglądam zdjęcia to czuję taką magię, szczególnie moje ulubione to z jadalni/ salonu nie mogę się im oprzeć i napatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig