01 lipca 2013

Migawki Czerwcowe

Kolej na kolejne migawki miesiąca, gdzie znów umieszczam kawałek życia, który nie zmieścił się w wcześniejszych postach.

Kontrolna wizyta u weterynarza ze zwierzakami // Zawsze jeździliśmy z dwoma na raz - nie wiem jak teraz będziemy jeździli z trójką ;)





















W Magicznym Domku mamy często tego włochatego gościa // Towarzysz każdego jedzenia :)





















W czerwcu jedzenie robiliśmy 'na szybko' // Weekendy były zazwyczaj zajęte a właśnie wtedy najczęściej dajemy się ponieść pasji kulinarnej


















Ostatni odcinek Gry o Tron // Sushi, niestety nie naszej roboty


















Przyjęcie - zaległa parapetówka // Kolejny udany wieczór





















































Kolejne wizyty u weterynarza, tym razem w ważnej sprawie z nowym domownikiem.


















Niedzielny obiad czyli wspólne robienie knedli z truskawkami u mojej Mamy // Pycha!




































Kika zwana Kikulkiem - nowy domownik Magicznego Domku // Oczka prawie zagojone


























Bluzka, którą kupiłam na wyjazd w Pepco za ...14.99zł :) (a jakość nie różni się od innych sieciówek)



















Pierwsze czereśnie w tym roku // Relaks na tarasie




































Oto jak urosła nam trawa! Czeka ją pierwsze koszenie // Gapcie czeka natomiast dieta! :/



















Domowy obiadek u Mamy // Fajnie mieć taką sąsiadeczkę ;)



















Dowód na to, że biorę sobie Wasze rady do serca // Książka o ślepym kotku i kocie feromony szczęścia



















Zakończenie sezonu teatralnego // Sztuka wspaniała!!








































To był bardzo udany i intensywny miesiąc.

Do napisania!

Lubicie migawki z miesiąca? - to już 6 seria!
SHARE:

21 komentarzy

  1. Wszystkie zwierzaki cudowne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. tak właściwie to lubię wszystko co napiszesz...ostatnio właśnie skończyłam czytać całego Twojego bloga i jestem pod wrażeniem całości...a w szczególności uwielbiam Twoje zwierzaki, sama mam też kota i psa. trzymam oczywiście kciuki za nowego lokatora....

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię migawki z miesiąca, zresztą jak wszystkie Twoje posty Gusiu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gusiaczku co to za zupka na parapetówce? Czyżby pieczarkowa? I powiedz koniecznie co w niej jest, to takie białe? Jakiś ser? Narobiłaś mi smaka tymi zdjęciami. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. cieszę się w końcu, że do nas wróciłaś(liście) na dobre; tęskno było mi każdego dnia... to jest chyba doskonała inspiracja do tego, abym i ja wróciła do swojego pisania!

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. aha, migawki są świetne, ale wszyscy czekamy na 10 dni z Gusią!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie pyszne jedzonko ;)
    Przekochane zwierzaki masz!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdjecia pelne energi,zwierzyniec boski,fajnie ze kicia dochodzi do siebie.A powiedz ,jak to wlasciwie sie stalo ,ze miala tak okaleczone oczy?

    OdpowiedzUsuń
  10. cudowne migawki!
    kochana przypomniala mi sie ksiazka z dziecinstwa, mialam moze 6 lat jak ja przeczytalam po raz pierwszy:''Przygody filemonka bez ogonka''autorstwa:Gösta Knutsson
    jak przeczytalam historie twojego kociaczka, to od razu przypomniala mi sie ta lektura, wiem, ze kochasz ilustracje ksiazek dla dzieci, wiec moze znajdziesz jakies ciekawe wydanie tej ksiazki, a opowiesc o tytulowym kotku!!!-NIESAMOWITA
    usciski!

    OdpowiedzUsuń
  11. a...,zawsze przy wizycie w pl wpadam do pepco - maja cudowne okazje, polecam ten sklep;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam migawki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocie feromony pierwsze słyszę, mojemu Lemonowi szczęście jak na razie daje kocimiętka.
    Daj znać jeśli możesz jak tam się sprawy mają pomiędzy Twoim zwierzyńcem. Czy starzy domownicy już przyjęli do swojego grona nowicjuszkę??
    Ja z moim narzeczonym jesteśmy wielkimi miłośnikami kotów ( sami mamy orientalnego krótkowłosego) i ta historia z Kikulkiem bardzo nas poruszyła. Trzymamy kciuki aby wszystko ułożyło się jak najlepiej.
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  14. Co za zwierzyniec :) lubie takie migawki :0

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja w Pepco kupiłam dwie gładkie bluzki, każda za 5 zł! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kika jest naprawdę ładnym kotkiem, mam nadzieję, że się zadomowi na dobre i nauczy żyć na nowo.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubimy migawki miesiąca :)
    http://naszzielonyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Kikulek jest piękna!:)Cieszę się,że feliway się sprawdza (w naszym wypadku dał radę,ale u koleżanki już nie,więc różnie to z nim bywa). Migawki jak zwykle ciekawe i pełne inspiracji (zwłaszcza kulinarnych,możemy liczyć na wpisy z przepisami?:))Wiem,że teraz masz dużo na głowie,dlatego tak tylko cichutko przypomnę o tygodniu z G. i zdjęciach kuchni...;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  19. Kikulek bardzo przypomina mi naszego Kitunia, którego już nie ma z nami - jakiś zły człowiek zrobił mu krzywdę :( Po poście o tym jak Kika do Was trafiła płakałam jak bóbr - trzymam kciuki za Waszą zwierzęca trójcę choć jestem pewna, że wszystko się dobrze ułoży.

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig