27 grudnia 2013

Gwiazdkowa Chwalipięta

Kochani! Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że to była najwspanialsza Wigilia w moim życiu! :) Wszystko poszło zgodnie z planem, a jednocześnie nie było żadnych stresów i pośpiechu. Na luzie, ze śmiechem i mnóstwem atrakcji. Dom trząsł się od śpiewania kolęd i od ciągłych śmichów i chichów. :) Aj, już dziś nie mogę się doczekać tych chwil za rok. :)

Oczywiście bez prezentów się nie obeszło! Ponieważ każdy z nas lubi podglądać innych, postanowiłam pochwalić się co skrywały moje prezenty. :) Poza tym jest to świetny sposób by za jakiś czas obejrzeć i przypomnieć sobie co akurat w tym roku dostaliśmy. :) Kolejna kartka z pamiętnika.





















































Od lewej góry: hantle do ćwiczenia w domu i strój na fitness :); balsam, który zamienia się w olejek do demakijażu i zmywania twarzy Clinique; dwie kosmetyczki; super bluza z wilkiem i milusia piżamka




















































Od lewej góry: pudełeczko i słodkości; bon na zakupy w IKEI, duża, milutka chusta oraz cudowne kolczyki i naszyjnik z wygrawerowanym imieniem od Lilou! :*

Jestem baaaaardzo zadowolona! Dostałam jeszcze trochę pieniążków i przepyszne, domowej roboty konfitury.
A tak wyglądało to w dzień Wigilii!
























































Więcej relacji ze spotkań świątecznych będzie w migawkach miesiąca. :)

A Wam jak minęły Święta?
Do napisania!
SHARE:

24 komentarze

  1. W tym roku Święta dla mnie też były szczególnie magiczne. Super prezenty, mam takie same kosmetyczki, bardzo je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie takie (jak przedstawione we wpisie) Święta lubię i dobrowolnie się nie wyrzeknę! Przyjemnie się czyta i ogląda takie relacje :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. prezentów pozazdrościć :))) dużo ludzi było!! :) u nas na pewno było skromniej ake równiez pięknie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach :) Wspaniałe prezenty i urocze zdjęcia.U nas było stresująco, w piątek wraz z synkiem trafiłam do szpitala, wyszliśmy dopiero w Wigilię (mieliśmy w niedzielę krótką przepustkę, ale musieliśmy wracać). Także przygotowania były szybkie, my zmęczeni i klimat gdzieś umknął. Nadrabialiśmy w ciągu następnych dni, cieszyliśmy się sobą, zdrowiem i byciem w domu. Na szczęście nie zabrakło prezentów. Mnie najbardziej ucieszyła torba, charms w kształcie płatka śniegu z Apart, książka Camilli Lackberg i kalendarz Moleskine. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. "(...)Szkoda, że Boże Narodzenie
    Jest tylko raz do roku." L. J. Kern
    Ale to prawda... Oj, jaka szkoda! Pozdrawiam serdecznie. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. A co tam wasz zwierzyniec dostał na święta no i jak reagowali na tyle ludzi w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna wigilia i super prezenty, najładniejsze kosmetyczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękne prezenty! Zazdroszczę strasznie, zwłaszcza sweterka z wilkiem i biżuterii ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Gusiu, ścięłaś włosy? :-)

    Każdy prezent sama chętnie bym przygarnęła :-)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy tam za tym prezentem chowa sie Twój tata :)?

    OdpowiedzUsuń
  11. ale piekne prezenty :) swietnie, ze spedzilas ten dzien tak milo i ze wigilia byla tak udana...
    w tym roku spedzilam swieta z dala od Polskiej rodziny z moja hiszpanska rodzina, chociaz inaczej tez bylo calkiem milo...

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne prezenty i równie piękne Święta jak widać za załączonych obrazkach.
    Ciepło pozdrawiam!
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie świątecznie wyglądający pokój!:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Gusia bardzo się cieszę, że wigilia udała się świetnie ;-) A i widzę, że z prezentów jesteś zadowolona, to też ważne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Same piękne rzeczy! Mój Gwiazdor również spełnił moje marzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale pięknie to wszystko u Ciebie wygląda! :)) Zazdroszcze! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zazdroszczę tak wielkiej Wigilii :) To na pewno cudne uczucie usiąść przy stole z tak ogromną rodziną...

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig