28 września 2014

Migawki Wrześniowe'14

Jak zwykle nie mogę uwierzyć, że mamy już jesień i końcówkę września! Ale to moja ulubiona pora roku, która w 2014 będzie z pewnością 'przełomowa' w naszym życiu! :)
Czas na migawki wrześniowe!

Moje Baby Shower zorganizowane przez przyjaciół! :)


























































Rodzinne urodziny teścia! :)




















Babskie pogaduchy w piątkowy wieczór.




















Jesienne, owocowe śniadanie.




















Ogródkowe porządki i podcinanie drzewka przed domem.




















Rozmarzony Gapcioszek. :)




















Randka i pyszności (bo właśnie tak randkuje się w 9 miesiącu ciąży). :)




















Zamknięcie sezonu grillowego w Magicznym Domku.







































Łapiemy z Anią ostatnie takie chwile, gdy zupełnie beztrosko, wręcz po studencku siedzimy po nocach na kanapie, przeglądamy internet i podjadamy czipsy! :)




















Ryż czy makaron - obiadowe wariacje.







































"Rzuciłam" już pracę i wreszcie mogę odpocząć przed godziną zero. Cała reszta korzysta! ;)




















Impreza! A ja naprawdę niedługo wybuchnę! :)




















Wszystko gotowe na przyjście Marysi. Z pomocą kochanej rodzinki cały dom posprzątany, z pomocą przyjaciół wszystko zakupione. Jedyne czego potrzebujemy to odpoczynku i regeneracji! :)




















Trzymajcie kciuki i do napisania!
SHARE:

44 komentarze

  1. Życzę szybkiego i bezbolesnego rozwiazania!

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia!!! Sama rodziłam w maju i teraz nie wyobrażam sobie życia bez mojego skarba...chociaż początki są trudne i wszystko wywraca się do góry nogami:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia!!! Sama rodziłam w maju i teraz nie wyobrażam sobie życia bez mojego skarba...chociaż początki są trudne i wszystko wywraca się do góry nogami:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super miec takich przyjacioł !
    szcesliwego rozwiązania kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Post uroczy, powodzenia Gusiu! Trzymamy kciuki i jestesmy z Toba myslami i serduchem!

    Ola

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia! Wielu pięknych chwil, które zostaną w Waszych sercach na zawsze życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gusiu! Wpis jak zwykle wspaniały, ale nie byłybyśmy siostrami Boczek, gdybyśmy się ciut nie poprzyczepiały: piękne zdjęcia psów, ale dlaczego wciąż nie możemy się doprosić o przepiękne zdjęcia labradora sąsiadów? Te Gapcie i Matyldki, owszem piękne, ale trochę już nudne! (Milenka aż ciężko wzdechnęła) I zauważyłyśmy jedną niepokącą rzecz - czy widziałaś, że na bejbi szałerze jakiś łysiejący śniady otyluch próbuje ukraść fotelik dla Marysi!? Mam nadzieję, że próba kradzieży została udaremniona i ten typek dostał za swoje! Pozdrawiamy serdecznie - Siostry boczek. PS. WIEDZIAŁYŚMY ŻE JESTEŚ W CIĄŻY! MA SIE TEGO NOSA, CO??!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ej! A czemu nas nie było na babskich pogaduchach! STRZELAMY FOCHA!

    OdpowiedzUsuń
  9. Szybkiego i szczęśliwego rozwiązania, trzymam mocno kciuki za Ciebie i Marysie :):)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymam kciuki ...pamiętaj o oddychaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny brzuszek, u mnie jeszcze półtora miesiąca więc wiem dokładnie jak się czujesz. My z partnerem wykorzystujemy ostatnie chwile spedzone tylko razem bo nie prędko nastąpią takie :D Wypoczywaj i korzystaj z wolnego bo sama wiem jak zbawienne sa krótkie ale i te dłuższe drzemeczki popołudniowe :D

    OdpowiedzUsuń
  12. oj Baby shower zyskuje co raz większe grono zwolenników, ja się wciąż nie mogę zdecydować co z tym fantem zrobić :)

    Trzymamy kciuki za rozwiązanie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten facet na zdjęciu podpisanym: ,,Impreza! A ja naprawdę niedługo wybuchnę! :)'' wygląda jak Dariusz z pamiętnego odcinka ,,Dlaczego Ja'' ;) tak mi się jakoś skojarzyło ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystkiego dobrego:)Udanego rozwiązania:)

    OdpowiedzUsuń
  16. ..a ja liczę, że jeszcze przed rozwiązaniem, w związku z "porzuceniem" pracy zdążysz nas porozpieszczać częstszymi postami:) pozdrawiam i wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale te Twoje zwierzaki są urocze. Mam pytanie, czy będąc w ciąży podjęłaś jakieś środki ostrożności w związku ze zwierzętami. Chodzi mi o to, czy np . robiłaś jakieś specjalne badania czy też np. Ograniczyłaś kontakt ze swoimi pupilami.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kochana skąd jest ta piękna poduszka w ten wzór i narzutka?

    OdpowiedzUsuń
  19. co dzień wchodzę na Twojego bloga i czekam aż urodzisz. Jestem strasznie podekscytowana, czytam Cię od kilku lat i strasznie to przeżywam :) Trzymam kciuki!!
    Laura

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo przyjemnie czyta się Twojego bloga, naprawdę miło tu zaglądać:)
    Trzymam mocno kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny ten Wasz magiczny dom! :) Inspirujący, ciepły, cudowny :)
    My jesteśmy na etapie urządzania naszego małego "domu", trafiłam tu przez przypadek, ale będę zaglądać nie raz! Planujemy w salonie zrobić ścianę ze zdjęciami w białym ramkach i wpisując w google inspiracje na ten temat, zajrzałam tu, nie żałuję :)
    Pozdrawiam i życzę powodzenia - rozwiązanie już nie długo :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam Twój Magiczny Domek i ciągle czekam na nowe posty. Gusiu jesteś tak ciepłą osobą, że Dzieciątko na pewno przyjdzie na świat szybko bo nie będzie się mogło doczekać spotkania z Tobą.
    Pozdrawiam i życzę spokojnego oczekiwania.J

    OdpowiedzUsuń
  23. wow, jedzenie, a zwłaszcza torty wyglądają fenomenalnie!! Jadłabym ^^

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudne te Wasz zwierzaki :) Fajnie, że tak razem się dogadują. Życzę szczęśliwego rozwiązania, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Na początku dziękuję, że do mnie trafiłaś :)

    A teraz...ojej... będziesz rodzić! Będziesz trzymać w rękach Maleństwo. Gratuluję, życzę powodzenia i troszkę zazdroszczę :)

    I już uwielbiam Wasz dom, przytulny, ciepły, i miejsce do karmienia jak z bajki.

    Powodzenia!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Szczęśliwego rozwiązania. Pojawienie się nowej osóbki w domu będzie początkowo trudne, ba nawet męczące, ale to piękny czas.

    OdpowiedzUsuń
  27. No ja się pytam , CO Z TĄ MARYSIĄ ???:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja też tak czuję, czekamy :))))

    OdpowiedzUsuń
  29. Dołączam się do dyskusji bo i ja czuję podobnie:) Czekamy na Marysię:)

    Ola

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja także czekam na wieści,trzymam kciuki i ślę pozdrowienia.Za miesiąc i ja zostanę mamą małej Zosi <3

    OdpowiedzUsuń
  31. Tak jak reszta czytelników czekam na wieści!

    OdpowiedzUsuń
  32. Gusiu ja także czekam na szczęśliwą wiadomość o pojawieniu się Marysi, trzymam mocno kciuki!!! Moja Magdalenka jest już na świecie, jutro skończy dwa tygodnie...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Gusiu pewnie już urodziłaś skoro się nie odzywasz :) Mam nadzieję że wszystko dobrze, bez komplikacji, maleństwo zdrowe i Ty też. Życzę Wam wszystkiego dobrego i samych pięknych chwil bycia MAMĄ (i TATĄ także). Wypoczywaj w miarę możliwości. Macierzyństwo/tacierzyństwo jest piękne ale i też wyczerpujące dlatego przesyłam dużo energii młodym rodzicom ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Gusiu, mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok. Ściskam bardzo bardzo mocno:)
    Mrówka

    OdpowiedzUsuń
  35. Coś czuje że Marysia jest już po drugiej stronie brzuszka :)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig