30 maja 2016

2 Majowy Weekend z G. Dzień 3

Gdy zaczynam cykl tydzień czy dzień z G. nigdy nie wiem co nas czeka. Jednak staram się, zwłaszcza w takie weekendy, żyć trochę wolniej i uważniej. Taki "slow life" bardzo nam się podoba i nie chodzi o to, by przesiedzieć cały dzień na kanapie, a raczej robić swoje w nieśpiesznej atmosferze i bez nerwowości.

SOBOTA

To już pora wstawać? (ostatnio Marysia śpi prawie do 8.00 Jupi!)


Najlepszy pomocnik przy ścieleniu łóżek. Da się nauczyć, naprawdę!


W szafie czekają rzeczy do wyprasowania, o czym codziennie Marysi mi przypomina, gdy się tam chowa i mnie straszy! ;)


Do wazonu wkładamy świeże kwiaty.



Uwielbiam to Marysiowe skupienie! A seria Mała Akademia Czuczu jest świetna!


Czas rozłożyć nasze rodzinne retro leżaki. Mają więcej lat niż ja!


Robię bananowe placuszki, a słodziaki ogarniają taras i leżaki.




Am am! :)


Około południowa drzemka.


A ja w ogródku opisuje nas pierwszy dzień długiego weekendu.



Dziś caaaały dzień spędzamy w ogródku!









Jesteśmy nieźle umorusane, wiec bierzemy szybką, wspólną kąpiel. :)


Za godzinę kolacja, więc jadę szybko do Ikei. Dobrze, że mamy rzut beretem. :)


Gdy wracam Słodziaki przygotowują grilla. :)


Najcudowniejsze żeberka na świecie! Mam wrażenie, że dziś cały dzień jemy. ;)



Seans Świnki Peppy na świeżym powietrzu. :)


A wieczorem wspólny relaks we dwójkę!

Do jutra! :*
SHARE:

29 maja 2016

2 Majowy Weekend z G. Dzień 2

PIĄTEK

Nasz poranek. :)



Ogrodowe obowiązki.


Książka na hamaku (jak ja czekałam na ten czas) i lunch.


Przedłużony weekend to też pora na pilne sprawy np. zabezpieczenie oczka wodnego.


Marysia uwielbia pomagać!


Gdy ja szykuję się do wyjścia, słodziaki uczą się jazdy samochodem. (Marysia bardzo często prowadzi Tatę za rękę i pokazuje, że chcę poprowadzić) :)


Dziś z Marysią, Babcia i Mamą wybieramy się na wspólny, czteropokoleniowy obiad. :) To taki zaległy Dzień Matki. :)



Po przepysznym posiłku, spacerujemy ul. Piotrkowską śladami naszych przodków.


A następnie udajemy się na lody! Marysia zjada pierwszego własnego loda w całości! ;)


Następnie rikszą wracamy do samochodu. Jest tak przyjemnie!


Po powrocie do domu, czas na wieczorny spacer po ogrodzie.


Furtka do Tajemniczego Ogrodu...


Wieczorny rytuał.


Na wieczór plan nadrobienia ostatniego odcinka Gry o Tron.



To wszystko na dziś! Do jutra! :)
SHARE:

28 maja 2016

2 Majowy Weekend z G. Dzień 1

Znowu mamy chwilkę wytchnienia i parę dni wolnego. Spontanicznie zbieram kolejne migawki do naszego pamiętnika. :)

CZWARTEK

Dzień wolny od pracy, więc nigdzie nie trzeba się śpieszyć. Takie poranki lubimy najbardziej! :)



A potem poranna krzątanina. :)



Ja jak zwykle ściele wszystkie łóżka i ogarniam przestrzeń, ale przynajmniej już czeka na mnie śniadanie. :)



Wybieramy się dziś na wycieczkę. My się szykujemy, a Marysia skupiona nawleka. :)


Wygodny strój dnia!


Zanim ruszymy w drogę, czekamy na Anię i Łukasza. By nie tracić czasu zabieram się za....czyszczenie kuwety. Robiąc to zdjęcie śmieje się do siebie. Ale migawki to migawki! ;)


Gdy tylko ruszamy, Marysia zapada w sen - to pora jej drzemki, więc idealny czas na podróż.


Za ponad godzinkę jesteśmy na miejscu. Pierwszy przystanek to park zmysłów w Poddębicach. Tam spotykamy się z Marcysią i Stefcią.








Muszę przyznać, że się bardzo zrelaksowałam!


Następnie jedziemy do klimatycznego domu na wsi...






I tam wspólnymi siłami szykujemy obiad.



Dziewczyny szaleją. Właśnie tak wyobrażam sobie beztroskie wakacje na wsi.




Po obiedzie mam nawet chwilkę dla siebie i czytam kilka rozdziałów "To co wiem na pewno" Oprah Winfrey. 
Proste, cudowne chwile.



Przepyszne ciasto z truskawkami!


Wieczorem rozmowy i wspólne zmywanie!


Gdy wracamy Marysia zasypia błyskawicznie, więc przenosimy ją z samochodu do łóżeczka. My napojeni świetną atmosferą i świeżym powietrzem, też zasypiamy gdy tylko przyłożymy głowę do poduszki.

Już jutro kolejne migawki!

Do napisania!
SHARE:
© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig