11 grudnia 2016

Love Wyprawkowe cz. 1

Kochani, prosiliście mnie mocno, a i ja będę miała z tego przyjemność, by napisać trochę o kompletowaniu wyprawki dla naszego 2 dzidziusia. Zdecydowanie będą to bardziej przemyślane zakupy, podyktowane doświadczeniem i dlatego taki cykl ma rzeczywiście sens. 
Znamy już płeć! Ale zanim ją Wam ujawnię (muszę wymyślić jakiś fajny sposób ;) ) to potrzymam Was jeszcze trochę w niepewności, ponieważ dzisiejsze produkty, które Wam przedstawię, są bardzo neutralne. Nie za przesadnym podkreślaniem płci kolorystyką i chociaż naprawdę lubię niektóre odcienie różu, Marysia otacza się różnymi kolorami, również tymi stereotypowo przeznaczonymi dla chłopców (tu jest tego dobry przykład - KLIK). Nie uciekamy więc od koloru, ale czasami stonowana kolorystyka pomaga osiągnąć taki niemowlęcy błogostan w pierwszych dniach życia. :) 

W serii "Love Wyprawkowe" będą pojawiały się tekstylia i ubranka, gadżety, jak również inspiracje wnętrzarskie. Dostaję mnóstwo pytań odnośnie naszej logistyki gdy pojawi się nowy dzidziuś. Gdzie będzie mieszkał po urodzeniu, czy kupujemy nowy wózek itp. Więc w tych postach będę się starała na te pytania odpowiedzieć. :) Jeśli chodzi o wózek (czy też wózki) to oczywiste jest to, że dzidziuś będzie miał je po Marysi. Raz, że byliśmy z nich bardzo zadowoleni i bardzo do nas pasują, dwa, że są w idealnym stanie, i nie ma potrzeby kupować nowych. O wózkach, które będziemy używać pisałam tu - KLIK.
Jeśli chodzi o plany zakwaterowania :) to początkowo (przynajmniej rok) dzidziuś będzie miał swój kącik w naszej sypialni, a potem przez jakiś czas będzie miał pokoik razem z Marysią, a w dalszej przyszłości osobne pokoje, a my przeniesiemy i zrobimy sobie szałową sypialnie w innym miejscu. Kącik wydaje się być dobrą opcją również ze względu na planowane karmienie piersią (z Marysią mieszkałam w jej pokoiku prawie rok). ;) Za realizację bierzemy się w nowym roku i chyba domyślacie się, że wprost nie mogę się doczekać! :)

Ale wracając do wyprawek. Dziś przedstawię Wam produkty, które totalnie mnie urzekły. Marysia urodziła się raptem 2 lata temu, a jednak wybór był znacznie mniejszy. Teraz wiele marek kładzie nacisk na jakość wykonania, nie tylko na modę i wygląd. I właśnie taka jest marka Trilli, którą cenie za dobrej jakości materiały i szycie.

Przy Marysi sprawdziły się rożki i otulacze, ponieważ pierwsze tygodnie była mocno otulana. U nas ta metoda sprawdziła się idealnie i dla mnie była bardzo intuicyjna. Trzeba być jednak konsekwentnym od pierwszych dni. Nie wszystkie osoby z mojego otoczenia ją stosowały na własnych dzieciach, ale ja z obserwacji mogę subiektywnie stwierdzić, że dzieci były wtedy mniej spokojne i bardziej się męczyły podczas snu. 


Rożek jest mięciutki i bardzo miły w dotyku.



Obowiązkowe są też pieluchy tetrowe. W turkusowe gwiazdki Trilli, szare Ikea.


Teraz na rynku dostępne są wszelkie udogodnienia, np. prześcieradełka na gumkę do wózków. (Trilli)


I pokrowce na przewijaki, które się sprawdzają zwłaszcza na samym początku, gdy niemowlaki są bardzo wrażliwe na zimno np. ceraty od przewijaka.


W TKMaxx kupiłam saszetkę do torebki na pieluszki i chusteczki. 



Organizacja przestrzeni w torebce (niebawem Wam ją również pokażę) jak i w pokoju jest niezmiernie ważna, dlatego przydadzą się też takie koszyki na np. pieluszki czy inne drobne akcesoria. (TKMaxx)


Ogólnie wyznaję zasadę, że mniej znaczy więcej, tylko dodatkowo kładę nacisk na dobrą jakość i funkcjonalność. Z resztą zobaczycie to w kolejnych postach z tej serii, na które serdecznie zapraszam.


Takie sanie! :)

Życzę udanej niedzieli i do jutra! ;) Do napisania! 
SHARE:

12 komentarzy

  1. Chłopak na bank ;) Pozdrowienia! Cudne to wszystko, aż się nie mogę na moje drugie doczekać :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie zaczęłam myśleć o wyprawce dla drugiego dziecka i patrzę, akurat taki wpis u Ciebie ;) My też mamy wózek, a raczej wózki po starszej córeczce :) Co do rożka to używaliśmy tylko w szpitalu, nasza Marysia nie lubiła go, tak samo jak śpiworka, ale teraz zastanawiam się nad otulaczem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. it's a boy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chlopak - jestem zla, ze tak.nas trzymasz w niepewnpsci :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chłopiec, czy dziewczynka nie istotne, istotne żeby było zdrowe :) Za to bankowo będzie otoczone pięknymi rzeczami :) Jak Ty wypatrujesz takie cudeńka ? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też obstawiam chłopca ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja czuję że Marysia będzie miała siostrzyczkę :-)
    Napisz proszę co nosisz w ciąży w tych miesiącach zimowych?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomyślałam,że to chłopiec :)

    OdpowiedzUsuń
  9. takie szaro-niebieskie... chłopięce odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy ten rożek jest z wkładem z kokosu ? :)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig