23 stycznia 2017

Przechowywanie Kosmetyków Kolorowych

Wczoraj pisałam Wam o mojej aktualizacji kosmetyków kolorowych, dziś o drobnych zmianach jakie nastały w Magicznym Domku. Ostatnio dość mocno przeorganizowujemy naszą domową przestrzeń. Zmieniają się funkcje niektórych pomieszczeń. Sypialnia małymi kroczkami przygotowuje się na nowego mieszkańca Magicznego Domku. Już się nie mogę doczekać końcowego efektu!
Jeśli pamiętacie, wcześniej swoją toaletkę zorganizowałam w sypialni. Na komodzie postawiłam stare lustro i w górnych szufladach trzymałam swoje kosmetyki. Nie miałam typowego siedziska. Malowałam się na stojąco przed lustrem, a czasami w trakcie przechadzałam się do lustra w łazience, jednocześnie podglądając co robi Marysia. Nigdy mi to nie przeszkadzało, aż do czasu, gdy ostatnio malując się zaczęłam się po prostu męczyć. Miałam czasami ochotę usiąść wygodnie podczas malowania, a gdy siadałam sobie z lusterkiem przed łóżkiem, wściekałam się, gdy musiałam znów po coś wstać (tak w tej chwili podnoszenie się z ziemi nadaremno uważam za najgorsze zło na świecie ;) ). Pan Poślubiony widząc jak się ostatnio szykuję i w kółko maszeruję od sypialni do łazienki krzyknął "Matko boska, przecież to bez sensu!" To nic, że robię tak od 4 lat, może wcześniej robiłam to jakoś szybciej i zwinniej? 
Komoda w sypialni jest nieco dalej od okna i zimą dociera do niej mniej światła. Chciałam też zmienić komodę w sypialni na większą i wyższą, więc pomyślałam, że to dobra pora na przeprowadzkę!
Ponieważ nie posiadam aż tylu kosmetyków, by stwarzać dla nich odrębnego miejsca - typowej toaletki, postanowiłam nadać dodatkowej funkcji mojemu sekretarzykowi. Jest to idealne miejsce jeśli chodzi o światło, bo okna są z 3 stron (jedno znajduje się tuż nad sekretarzykiem). Poza tym nie będę szykowaniem się budzić maluszka i co najważniejsze będę mogła siedzieć w jednym miejscu podczas malowania! :)


Swój pomysł rozpoczęłam od poszukiwania idealnego lusterka. Miało być wygodne i pasujące do otoczenia. Trafiłam je na przecenie w Zara Home. Ma drewnianą profilowaną ramkę i jest bardzo stabilne.


W sekretarzyku są 4 niewielkie szufladki, do których tematycznie powkładałam swoje kosmetyki.




I chociaż plusem trzymania w sypialni kosmetyków było to, że w szufladzie był od razu podgląd na wszystkie produkty, teraz zajmują mniej miejsca i są tematycznie lepiej posegregowane. Od razu wiem, w której szufladce mogę znaleźć dany kosmetyk.



Pędzelki będą się mniej kurzyły, bo są schowane pod "daszkiem". :)



W tej chwili sekretarzyk pełni dwie funkcje, a ja lubię wielofunkcyjne meble. :)



Moje miejsce do pracy nie musiało iść na kompromisy, bo w szufladkach właściwie nic ważnego nie trzymałam. Moje papiernicze akcesoria trzymam w dużych szufladach (pisałam o tym tu - klik).


O dziwo Marysia od samego początku szanuje tą moją przestrzeń, bo (odpukać) nigdy ją nie korciło by ruszać i zdejmować rzeczy z sekretarzyka. Zawsze jej powtarzam, że swoje biureczko ma tuż obok.


Własny kącik.





Złota świeczka i kamionkowy kubek oraz pojemniczek z osiołkiem na biżuterię (H&M Home), piórniki (Rzeczownik), zielono-beżowa kosmetyczka (TKMaxx) - w pogotowiu, gdybym musiała coś zabrać ze sobą do torebki.


Uszczęśliwiają mnie te drobne zmiany w Magicznym Domku. :)

Cudownego tygodnia Wam życzę.
Wasza G.
SHARE:

9 komentarzy

  1. Zakochałam się w tej toaletce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy takie wiklinowe fotele są wygodne? Czy nie trzeszczą? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześlicznie...masz cudowne wyczucie smaku i estetyki...piękny kobiecy kącik :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł! Praktycznie i rzeczywiście wygodniej. Sama niedawno byłam w ciąży i miałam podobnie. Przy komodzie, w której trzymam kosmetyki też nie ma żadnego siedziska. Dostawiałam taboret (średnio wygodnie - trzeba siedzieć bokiem, bo nie ma gdzie schować nóg)lub brałam potrzebne kosmetyki i szłam malować się przy biurku lub stole w kuchni.Życzę wszystkiego dobrego. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. A czy nie brudzi Ci się nadmiernie pudrem biała bejca ?
    Ps czy ta toaletka to Hemnes ? Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo podoba mi się to rozwiązanie :) A najbardziej spodobała mi się świeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, bardzo mi sie podoba ta toaletka bądź sekretarzyk. Mam pytanie gdzie go kupiliścia? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Dokładnie takie samo rozwiązanie chcę zastosować u siebie w domu, ale na razie biureczka nie mam, a kosmetyki mieszkają w szafce łazienkowej, co nie ukrywam, jest trochę niewygodne. Bardzo podoba mi się Twój sekretarzyk :)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig