Kochani, niestety dopadło mnie mocne przeziębienie. Kicham, smarkam i czuje się fatalnie. Z jednej strony jestem cała zdenerwowana, że nie mogę chodzić do pracy, z drugiej strony cieszę się jak to bywało w dzieciństwie, że nie muszę iść 'do szkoły' i pobędę trochę w domu.
Mam trochę czasu na zastanowienie się - co dalej w Nowym Magicznym Domku. Już mijają 2 miesiące odkąd się przeprowadziliśmy. Zdążyliśmy się zadomowić, przyzwyczaić i oswoić. Coraz częściej chodzę po domku i zastanawiam się nad kolejnymi aranżacjami. Oj, gdyby to nie było tak kosztowne i czasochłonne zmieniałabym i urządzałabym codziennie nowy kącik. Ale pozostaje mi pomalutku wprowadzać swoje plany. I właśnie taki plan mam na najbliższe tygodnie. Oczywiście będę na bieżąco umieszczać zdjęcia.
Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję do najszybszego napisania!
Wasza G.
Życzę powrotu do zdrowia;) A w międzyczasie wykorzystaj przymusowe wagary na zaległą książkę albo inne przyjemności-taka okazja nie zdarza się często;)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia :-)
OdpowiedzUsuńGusiu, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrówka! :)
OdpowiedzUsuńPowrotu do zdrowia oczywiście ;) Nie dajmy się przeziębieniom!
OdpowiedzUsuńZdrowia! :)
OdpowiedzUsuńOczywiście czekam na zdjęcia :) A tymczasem życzę Ci szybkiego zdrowienia i sił :)
OdpowiedzUsuńGusiu dużo zdrówka Ci życzę!:)
OdpowiedzUsuńA przy okazji chciałabym się Ciebie zapytać o planowanie ,bo dosyć często o tym wspominasz w postach.W jaki sposób Ty to robisz ?czy planujesz sobie każdy kolejny dzień ,czy może robisz plany na cały tydzień?czy ustalasz sobie godzinę po godzinie ,czy może jeszcze inaczej ?No i czy te plany układasz sobie w głowie czy być może zapisujesz je na jakiś kartkach?
Serdeczności.
Agnieszka.
Gusieńko zdrowiej!
OdpowiedzUsuńzdrowia życzę ;)
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym, najpierw mąż na zwolnieniu z powodu grypy a teraz chyba mnie bierze! Współczuję i zdrówka życzę, bo ono jest naprawdę ważne.
OdpowiedzUsuńZdrówka:)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrówka :)
OdpowiedzUsuńOla
A czy pojawi się w końcu kuchnia? już kiedyś obiecałaś, ze pokaże się na dniach :)
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia Kochana! A jakbyś z nadmiaru czasu chciała pogadać, to wiesz gdzie mnie znaleźć. Całusy
OdpowiedzUsuńZdrooowia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlę moc witaminowych pozdrowień! :) Zdrówka! Ps ...a w aranżacji mieszkania najfajniejsze właśnie jest to, że zawsze można coś zmienić :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia i do Nas :).
OdpowiedzUsuńŻycze dużo, dużo zdrowia :)
OdpowiedzUsuńWracaj do nas jak najszybciej z nowymi pomysłami i uśmiechem na buzi :) Pozdrawiam M
Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia :) Nie mogę się doczekać kolejnego postu na Twoim blogu :) Uwielbiam tu zagladać. Trzymaj się cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia! :) Ja również tydzień chorowałam i czułam się okropnie, ale na szczęście już po wszystkim. Bardzo dużo osób teraz choruje, z tego co zauważyłam.
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia i oby ta choroba zaowocowała wspaniałymi aranżacjami:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochane z życzenia powrotu do zdrowia! Jeszcze troszeczkę! Ale już ciut ciut mi lepiej. Mam nadzieję, że szybciutko wrócę z nowymi postami. Do napisania!
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę! Mnie też dopadło przeziębienie...
OdpowiedzUsuńJak już wydobrzejesz, znajdziesz chwilę i ochotę, to zapraszam do zabawy w IT'S ONLY PICTURE :)
OdpowiedzUsuńInfo u mnie na blogu!
Zdrówka!
Życzę zdrowia! :D
OdpowiedzUsuńZdrówka!!! W czwartek ma być słonecznie i w miarę ciepło, bo na plusie, a zatem powoli ku wiośnie:-) i stop przeziębieniom i zimie, której już nie mogę znieść i nie mogę się doczekać NIE ubierania mojej 7-miesięcznej córki w kombinezony, rajtki, spodnie, czapki, szaliki, rękawiczki, koce... Pozdrawiamy z Wrocławia
OdpowiedzUsuń