Witajcie! Wróciliśmy! Ale zanim wkleję kartkę z pamiętnika o naszym wyjeździe, winna jestem Wam (i sobie) zaległe migawki z minionego miesiąca. Zaczynamy!
Jeden pokoik w Magicznym Domku w remoncie na początku maja. (Zwierzaki jak zwykle bardzo ciekawskie).
Małymi kroczkami urządzam jego wnętrze. Myślę, że w okolicach sierpnia, pokoik będzie w 100% gotowy.
Fajny grill i hamak u znajomych!
Po prostu - śniadanie. :)
Nasz kochany sąsiad (dzielący wspólnie ogródek z Gapcią i Matyldą) - labrador Proteusz. :)
Urodzinowe, rodzinne przyjęcie dla Babci Niny. :)
Gałązki głogu z naszego ogrodu zdobiły cały maj salon.
Czasami nachodzi mnie ochota na poczciwą Mexicanę. :)
Misją w maju, było rozebranie starej, zniszczonej altanki. Gapcia ubawiła się 'po pachy' w sianie!
Co z tej przemiany wniknęło? Niebawem post na blogu. :) A tu zakupy w tym celu!
Spotkanie u Julii i jak zwykle same pyszności!
Zatrzymali się u nas znajomi z zagranicy. Wspólne śniadanie.
Dostałam pyszny i cieszący oko prezent. Praliny!
A pod koniec maja wspólny wyjazd. Niebawem relacja!
Do napisania!
Bardzo fajny post , niecierpliwie czekam na cd.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O ja cię kręcę! Świetny ten labrador! WIĘCEJ GO! :)
OdpowiedzUsuńDomkowe migawki są moimi ulubionymi. Pozdrawiam wszystkich mieszkańców :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie po urlopie.
OdpowiedzUsuńJestem od nie dawna obserwatorem magicznego domku i już zdążyłam się od Was uzależnić ;)
Pozdrawiam Was serdecznie i z niecierpliwością czekam na następny wpis.
Ps. Uwielbiam migawki z Waszych remontów.
skąd te cudowne obrazki na drugim zdjęciu :)?
OdpowiedzUsuńWiele się dzieje u Ciebie i to bardzo fajnego.Czekam co się wydarzyło na miejscu starej altanki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHej, mam pytanie o prysznic Twojej koleżanki Agaty, bardzo mi sie podoba ta kabina i niski brodzik, czy mogłabyś napisać gdzie go kupiła? Jakoś nigdzie nie mogę takiego znaleźć. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Ewa.
OdpowiedzUsuńŚwiętna fotorelacja:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs:)
Pozdrowienia!
Od pani wpisu trzęse się na krześle i zadaję pytania co z altanką, jak się udał wyjazd i oczywiście nie mogę się doczekać kiedy ujrzę pokój malucha. Pozdrowienia od Julki ★☆★
OdpowiedzUsuńCo z altanką? Magda
OdpowiedzUsuńCo z altanką? Magda
OdpowiedzUsuńDużo sie działo u Was :)
OdpowiedzUsuńNie zostawiajcie nas więcej na tak długo :)
Zdjecia, jak co miesiąc zachwycają. A pralinki? Na ich widok westchnął chyba każdy słodyczoholik ;-)
OdpowiedzUsuńWitam i z gory przepraszam ze sie wtrącam ale mam male pytanie jak ja bylam w ciazy to zakazano jesc mi surowe ryby i ser plesniowy czy tobie nic nikt nie mowil ze nie wolno?
OdpowiedzUsuń