Magia świąt to przede wszystkim bliskie nam osoby i cała otoczka wokół nich. I przecież nie ważne są prezenty, czy to, co postawi się na stole, to jednak staramy się ze wszystkich sił, by podkreślić ten magiczny czas w roku, czymś co docenią nasze zmysły. Staramy się, by nasi bliscy poczuli się wyjątkowo i dostali coś co świadczy o tym, że ich dobrze znamy. Staramy się utrzymać rodzinne kulinarne tradycje, by w te święta zawsze czuć się jak w domu. I chociaż ta strona materialna nie jest aż tak ważna, nie widzę nic w tym złego, by wprowadzać się w świąteczny nastrój kilkoma dodatkami. Magię świąt możemy wyczarować sami. Naszą życzliwością do drugiego człowieka, lekkim buntem przed świąteczną gorączką, czy też małymi pomocnikami, które oddają nastrój panujących świąt.
Ja na przykład uwielbiam gdy Pan Poślubiony cały grudzień popija poranną kawę w kubeczku z reniferami (ten czerwony kupiony lata temu w Home&You), który czeka na tą okazję cały rok. Cały miesiąc lecą z głośnika świąteczne piosenki i ta poranna wspólna kawa jest dla mnie kwintesencją przygotowań do świąt. :)
[Drugi kubeczek kupił mi P.P w tym roku, twierdząc, że mu bardzo zazdroszczę jego filiżaneczki ;) ]
Kąpiele w wannie kojarzą się z zimowym sezonem i warto mieć w zapasie kąpielo-wspomagaczy (np. pachnące kule do kąpieli). Lubię przed świętami ze wszystkim zdążyć, tak by w tym ważnym dniu, mieć czas na długą kąpiel i pielęgnację przed uroczystą kolacją.
Świeczki stwarzają nastrój, a niektóre z nich będą paliły się w święta cały czas! :)
Strój na Wigilię, to nie lada wyzwanie, bo oprócz tego by był elegancki, musi być też wygodny. Podawanie potraw, rozpakowywanie prezentów a przy tym bieganie za dzieciakami, sztywny strój nie może krępować naszych ruchów. Dla Marysi zawsze wybieram sukienki tak, by oprócz tego by były ładne były wygodne (krój, materiał), bo pamiętam jeszcze z dzieciństwa jakie to było ważne. Nasze sukienki czekają już na Wigilię, bo nie lubimy szykować się na ostatnią chwilę.
Marysi sukienka marki Mukki Kids jest prześliczna. Kojarzy mi się ze spadającym śniegiem! Zajrzyjcie tu - klik.
Świeża świąteczna pościel i piżama (F&F), w której można przechodzić całe przedpołudnie, nastraja do świątecznego wypoczynku.
Eleganckie dodatki. Choinkową broszkę kupiłam kiedyś na świątecznym targu.
Szczególne okazje, a zwłaszcza święta Bożego Narodzenia kojarzą mi się z czerwienią. Elegancki błyszczyk od Chanel pozwala poczuć mi się wyjątkowo, a lakier Essie w kolorze "A List" to moja ukochana czerwień!
Jesteśmy gotowi*!
* nie licząc tego wszystkiego, co musimy jeszcze w trybie pilnym zrobić. A czeka cała lista! hihi. ;)
Miłych przygotowań! Do napisania! :*
Piżamka jest urocza ;) Bardzo lubię spodnie ze ściągaczami :)
OdpowiedzUsuńGotowi
UsuńAle piękne te lampki :-) czy mogę zapytać gdzie można takie zakupić
OdpowiedzUsuńEdyta
Kupione w zeszłym roku w Rossmmanie :)
UsuńWszystkiego dobrego na Święta, dużo spokoju i radości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ogromnie! :*
Usuń