Wpis na szybciutko! Ot tak, chcę Wam pokazać wejście do mojej pracy, które ostatnio 'uwiosnowiłam'. Postanowiłam właśnie na wiosnę odświeżyć elewację, odmalować okna i posadziłam kwiatki.
Od tego momentu, nawet nie wiem jak wiele bym miała na głowie, zaczynam pracę z wielkim uśmiechem na ustach. :)
A o charakterze mojej pracy odpowiadam w komentarzach. Buziaki!
czy to jest przychodnia jakaś ? budynek przepiękny ; )
OdpowiedzUsuńJesteś lekarzem?
OdpowiedzUsuńale ładnie. Dawno nie widziałam takiego ładnego budynku, a nfz-tu to już na pewno;) Pracujesz w służbie zdrowia?
OdpowiedzUsuńslicznie, bardzo przyjemnie :)poz
OdpowiedzUsuńAle wiosennie:)
OdpowiedzUsuńMoge zapytać czym się zajmujesz? Myślałam, że robisz coś związanego ze sztuką.
lubię bratki :) sama też posadziłam :))
OdpowiedzUsuńKochani! Wreszcie znalazłam chwilkę na odpisanie na Wasze komentarze.
OdpowiedzUsuńOd razu prostuję - nie jestem lekarzem i nie pracuję w NFZ.
Pracę w Poradni Specjalistycznej i Chrirurgii Jednego Dnia zaczynałam od jej urządzania (studia skończyłam na Akademii Sztuk Pięknych). Tak się wszytsko potoczyło, że później zajmowałam się promocją oraz reklamą placówki, a gdy pół roku temu mój Tata zachorował przejełam jego wszytskie obowiązki prowadzenia Kliniki. Do pracy wróci nieprędko, ale zdrowieje i ma się coraz lepiej. Praca bardzo stresująca, zwłaszcza, że wszytsko potoczyło się w gorącym okresie. Ale lubię ją! Nigdy wcześniej tak dużo się nie nauczyłam. Ale uwierzcie mi, nawet w zarządzaniu wprowadzam nutkę artyzmu - to już zboczenie zawodowe, które zostanie we mnie na zawsze! :)
Zaraz, zaraz... Magiczny domku Twoja poradnia jest w woj. łódzkim w mieście na P.? :)
OdpowiedzUsuńTak coś kojarzyłam, że jesteśmy tego samego rejonu po tym jak wrzuciłaś zdjęcia ze swojego wieczoru panieńskiego :)
Ja pochodzę z miasteczka na Ł. :) 15 km od P.:))
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Cicha czytelniczka od dawien dawna :)))
Ja tez jestem z tego miasta na L. ale pracuje w mieście na P. :)
OdpowiedzUsuńZaraz, zaraz, z tego małego miasteczka na Ł czy tego dużego miasta?
OdpowiedzUsuńJej jak sympatycznie :)))
Tego dużego! :)
OdpowiedzUsuńAch tak :))
OdpowiedzUsuńJa się urodziłam w mieście P. :)
Zresztą moi rodzice z niego pochodzą, mieszkali tam do czasu urodzenia mojego brata i wtedy przenieśli się do miasteczka Ł. :)
Teraz ja mieszkam w Warszawie i dość rzadko bywam w rodzinnych stronach, ale mimo wszystko moje serce zawsze jest z tymi miejscami.
Fajnie wiedzieć, że ktoś inny też je zna :)
W szczególności tak sympatyczna osoba jak Ty :)
Pozdrawiam!
Ania
A nie wierzę, ja mieszkam w mieście P i nie miałam pojęcia o istnieniu takiej kliniki :):) I Ciebie też nie udało mi się nigdy spotkac :(
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że już Cię kiedyś widziałam :P ja też z tego dużego miasteczka na Ł :P
OdpowiedzUsuńa jaki kierunek studiowałaś? :)
OdpowiedzUsuńjljkjlj
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń