Mam tak, że przez cały rok (jeśli chodzi o ubrania) kupuje najpotrzebniejsze, pojedyncze rzeczy. Zazwyczaj to właśnie jesienią nachodzi mnie szaleństwo zakupów. Oczywiście to szaleństwo poskromione. Najpierw zaglądam do szafy i robię w niej porządek. I tak, często okazuje się, że mam w niej np. kupione 4 lata temu ponczo, które w tym sezonie ponoć jest bardzo modne! :)
Warto by lista zakupów nie była przypadkowa a same zakupy przemyślane. Ja miałam kilka rzeczy na liście i przez kilka tygodni (online) i na ostatnich zakupach (bardzo przyjemnych, na których byłyśmy z Marysią) udało mi je zdobyć! :)
Sezon jesienny planuje spędzić... wygodnie! Dlatego postawiłam na sportową elegancje, miłe w dotyku tkaniny i stonowane kolory. Jeśli szaleć to w dodatkach, w kolorowej apaszce, czy szalu (mam ich mnóstwo!) lub wyrazistej torebce.
UBRANIA/AKCESORIA
Ostatnio najlepiej czuje się w leginsach lub obcisłych materiałowych spodniach. Dlatego z chęcią zaopatrzyłam się w nie w Zarze. :)
Torebka na nowy sezon. Zauroczyła mnie! Orsay.
Bluza i sweter. Zara. Uwielbiam te 'nudne' szarości. :)
Bielizna, która pomaga uelastycznić ciało po ciąży. Kappahl.
Buty....marzyłam o botkach tzw. sztybletach i znalazłam idealne na bejeans.pl. Mają cudne złote wykończenie na czubku. Kaloszki na deszczowe dni kupiłam w sklepie z rożnymi butami (no name).
Kurtka na sezon jesienno-zimowy pilnie poszukiwana. Nawet dwie przybyły z Zalando, ale szybko wróciły odesłane, bo nie były idealne.
Ciepłą, dobrze wykonaną, w przepięknym kolorze gorzkiej czekolady ostatecznie znalazłam w TKMaxxie.
KOSMETYKI/MAKIJAŻ
Nowe kolory lakierów do paznokci na sezon jesienny. Essie i Cartice.
Dzięki uprzejmości kolegi, który ostatni miesiąc spędził w rejonach skąd biorą się prawdziwe kremy BB, mam swojego Dr.G minimalizującego pory. :) Póki co jestem zachwycona!
DOM/WNETRZA
Chyba czas już to przyznać, że jestem maniaczką poduszek dekoracyjnych do domu! (TKMaxx)
A po domu nowe ciepłe kapcioszki. :) (TKMAxx.)
Jesienne zakupy bardzo udane!
Do napisania!
Swietne leginsy.
OdpowiedzUsuńGusiu widziałam u Ciebie na migawkach miesiąca zdjęcia z pierwszej kąpieli malucha w obecności wszystkich dziadków,babć,ciotek itp i wydało mi się to trochę dziwne, no ale jeśli to tradycja...za to kompletnie nie rozumiem osób,które zabierają niemowlaki do galerii handlowych..takie dziecko nie ma jeszcze właściwej odporności a centra handlowe to miejsca wylęgarni milionów(!) wirusów i bakterii tym bardziej w okresie jesienno-zimowym.......A potem rodzice dziwią się,że dziecko mimo szczepionki złapało rotawirusa...ehh
OdpowiedzUsuńGusiu, zakupy jak zwykle bardzo stylowe. Jesteś tak ciepłą osobą, że czytając Twoje posty odpływam. Powiedz, skąd w Tobie tyle cierpliwości, dobroci i ciepła?
OdpowiedzUsuńDo Anonimowego
OdpowiedzUsuńTo fantastycznie, że jesteś ekspertem w sprawie niemowląt ale pozwól Gusi, że sama będzie decydowała o swoim dziecku :) Skup się (jeśli posiadasz) na własnym potomstwie.
Gusiu- torebka mnie zauroczyła!!!
Nie wiem skąd u Ciebie taka wiedza że dziecko łapie jakieś choróbska? Mi położna powiedziała żeby właśnie zabierać ze sobą dziecko wszędzie bo wtedy łapie odporność. Jeśli jest oczywiście zdrowe. My naszego szkraba zabieraliśmy wszędzie i jakoś do tej pory nie chorował, a ma już 17 miesięcy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa dla odmiany przełamałam dotychczasowy schemat jesieni w brązach, beżach i szarościach, tym razem na zakupach za namową Męża, wybrałam wyłącznie kolorowe rzeczy :) jednak mimo wszystko udało mi się przemycić jedną szarą spódnicę :) Uwielbiam te "nudne" szarości ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy. Myślisz tylko, że taka bielizna modelująca naprawdę wpływa dobrze na powrót do szcupłej sylwetki? Przydałaby mi się taka. Pzdr
OdpowiedzUsuńspodnie również w moim stylu super :)
OdpowiedzUsuńpiekne lakiery szczególnie Essie bardzo obiecująco wygląda w buteleczce. Jeśli chodzi o poduszki to wlasnie dochodzę do "perfekcji" i sama szyje pokrowce w zależności od pory roku i świąt. Może nie są super równe bo szyje recznie- maszyny się jeszcze nie dorobiłam
OdpowiedzUsuń- ale jestem z nich zadowolona
śliczne buty jedne i drugie. A szary teraz w modzie więc sweterki się przydadzą:D
OdpowiedzUsuńZakupy mega udane,pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńmam podobne legginsy z Reserved, uwielbiam je :) torebkę z Orsay kupiłam rok temu identyczną tylko w kolorze białym i sztyblety no name przygarnęłabym bo są boskie! udane zakupy, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMój partner też ma kurtkę z tej firmy, też z TkMaxxa - oby była warta swojej ceny. Ja akurat jestem wierna mojej puchówce - nic nie może się z nią równać:) U mnie w TKMaxxie nie mogę nigdy dorwać poszewek na poduchy, chyba nie w tym momencie przychodzę do nich. Może przy okazji kolejnej wizyty coś będzie. Same zakupy ubraniowe nie w moim guście bo ja to ciągle jak w liceum bym była, ale szarości zdecydowanie są moje. Buty też zawsze czarne kupuje ale w tym roku partner namówił mnie na brąz i nawet dobrze mi z nimi. Lakier też mam jeden jesienny, pierwszy mój, z Eveline maximini 952 (poszłam w fiolety).
OdpowiedzUsuńJakie to kolory lakierów, idealne na jesień:)
OdpowiedzUsuńnie rozumiem tej nagonki na mamy ktore zabieraja dzieciaczki do centrow handlowych :( my z partnerem tez bralismy naszego miesiecznego szkraba ze soba na zakupy i pierwszy raz zachorowal dopiero jak mial 1,5 roku. izolowanie dzieci od zarazkow jest gorsze niz pozwolenie im babrac sie w blocie. ;)jak to mowia nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu ;) hihi pozdrawiamy
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńGusiu jak jest z rozmiarówką tych sztybletach? śliczne są!
Super te poduszki, ale Gusiu powiedz nam, bo od pół godziny Milenka próbuje przymocować szpagatem do poduszki wędzone makrele, które kupiłam w lidlu - ale nie chcą się trzymać, jak to zrobiłaś? Wcześniej próbowałyśmy klejem i zszywaczami ale za diabła, nic nie pomaga! :( Też chciałyśmy mieć tak ładnie....
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy :)
OdpowiedzUsuńFajne buciki :)
OdpowiedzUsuńSuper spodnie i torebka. Ja z kolei uwazam, ze jak dziecko jest zdrowe mozna je ze sobą wszędzie zabierać i fajnie ze to robisz.
OdpowiedzUsuńA ja jestem pod wrazeniem, ze z malutkim dzieciatkiem udalo Ci sie zrobic tak duze zakupy! U mnie wyjscie z dzieckoem w wozku nawet na spacer graniczy z cudem, bo malutka krzyczy w nieboglosy i po 10 min wracamy. Tak samo jak bylam zdumiona gdy w poprzednim poscie napisalas, ze odkad ponawila sie Marysia jest spokoj i wszyko sie poukladalo. U mnie odkad pojawilo sie dziecko wrecz przeciwnie zapanowal totalny chaos i pospiecPowiedz szczerze, czy to Marysia jest tak spokojnym dzieckiem czy macie jakies magiczne sposoby ma uspokojenie jej :)? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziecko nie nabierze odporności, jeśli nie ma kontaktu z bakteriami i alergenami. Potem rodzice się dziwią, skąd tyle alergii - to skutek wychowania w sterylnym środowisku i wyjaławiania wszystkiego, co się da.
OdpowiedzUsuńŚwietka kurtka! :-) Jaka cena? Też szukam porządnej, ciepłej na zimę, a te sieciówkowe jakieś takie liche...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agata
witam mam pytanie dot. spodni/leginsów z zary jaki to kolor szary czy czarny? leginsy czy bardziej spodnie i ile kosztowały?bede wdzięczna za odpowiedź pozdrawiam Agata
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy:) Bardzo zainteresowal mnie ten krem BB bo wielgachne pory to moja zmora. I mam pytanie jaki kolor jest tej torebki z orsay (bede kupiwała online) kawowy czy hebanowy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kawowy! :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobną torebeczkę na jesień, tylko jeszcze z klapą na górze, bardziej w stylu kuferka, ale kolor taki sam, dlatego pochwalę Twój zakup :P:PPP Zgadzamy się w tej kwestii.
OdpowiedzUsuńKapcioszki są najfajniejsze! Lubię takie wygodne i ciepłe buty. A co do bielizny, jak ją oceniasz? Czy ona działa?
OdpowiedzUsuń