Kolejna recenzja naturalnych kosmetyków z firmy Dr. Hauschka. Wcześniejsze kosmetyki, o których pisałam tu (klik) i tu (klik) umilały mi całe lato. Byłam też bardzo zadowolona z zestawu do oczyszczania (klik) w metalowym pudełeczku.
Dr. Hauschka jest niemiecką firmą produkującą kosmetyki naturalne, które nie zawierają syntetycznych barwników, konserwantów, substancji zapachowych ani olejów mineralnych.
Firma stawia na prostotę w pięlęgnacji. Jednak w asortymencie kosmetyków możemy znaleźć całkiem nietypowe propozycje takie jak: kąpiel parowa do twarzy, specjalistyczny krem do pielęgnacji szyi i dekoltu czy płukanka oraz woda do włosów.
Kosmetyki dr.Hauschka nie są tanie, ale ich cena nie różni się znacznie od dermokosmetyków dostępnych w aptekach.
Zapraszam zainteresowanych do recenzji kolejnych kosmetycznych perełek, które ostatnio testowałam. Dziś trzy produkty do makijażu oraz ulubieniec do ust.
CIENIE DO POWIEK
Bardzo zaskoczyła mnie jakość cieni do powiek firmy dr. Hauscha. Po pierwsze są bardzo napigmentowane i bardzo dobrze trzymają się na powiece przez cały dzień.
Przepiękne kolory, idealne dla brązowych lub zielonych oczu. Lubię takie przybrudzone, zgaszone odcienie, makijaż nie wygląda wtedy tandetnie.
Bardzo trudno zrobić zdjęcie makijażu oka. Wydaje mi się, że odcienie wychodzą delikatniej niż w rzeczywistości i nie widać, że na moim oku są wszystkie kolory z paletki.
Na początku kremowym odcieniem maluję całą powiekę (skupiając się na wewnętrznym kąciku oka). Następnie jaśniejszym niebieskim maluję 3/4 powieki. Ciemniejszym niebiesko-szarym rozmazuję załamanie powieki. Na pędzelek od eyelinera nakładam ciemny brąz i maluję linię rzęs. Makijaż gotowy. Szkoda, że nie zdołałam uchwycić na zdjęciu rozmycia wszystkich odcieni.
Bardzo dobre cienie. Dla miłośników naturalnych kosmetyków idealne rozwiązanie!
Cena ok. 99 zł
PODKŁAD
Mam swój, jak do tej pory, ulubiony naturalny podkład. Jednak kilka próbek podkładu dr.Hauschka zdążyło mnie przekonać, że następnym razem muszę skusić się własnie na niego. Oczywiście kilka próbek nie pozwoliło na długi czas testowania ale mam co do niego dobre przeczucia.
Naturalne podkłady mają tą przewagę, że nie tylko tuszują drobne niedoskonałości cery, ale równie dbają o jej kondycje. Cera jest nawilżona, odżywiona i promienna. Czuć, że swobodnie oddycha, ponieważ dobroczynny skład podkładu nie powoduje zapychania porów. Krycie jest delikatne, ale wystarczające. Lubię podkłady, które wyrównują koloryt i drobne niedoskonałości skóry, ale nie tworzą maski. Po prostu na 'większe sprawy' nakładam korektor.
Bardzo polubiłam ten podkład również za zapach. Nie każdemu się spodoba, ale ja uzależniłam się od specyficznych nut zapachowych w kosmetykach dr.Hauschka.
Próbki mam w kolorze 02 (ciepły beż), który jeszcze chwilkę dobrze będzie wyglądał na mojej lekko opalonej twarzy. Jednak jesienią zdecyduję się na jaśniejszy odcień.
Cena: 69zl
KONTURÓWKA DO UST
Dostałam do przetestowania konturówkę dr.Hauschka, jednak nie przepadam za takim podkreślaniem warg. Ponieważ mam bliznę nad górną linią ust, staram się malować je dość delikatnie. Nie mniej jednak, obiektywnie oceniając konturówkę pod względem jej trwałości i miękkości, uważam że jest to bardzo dobry produkt.
Cena: 41 zł
BALSAM DO UST W SZTYFCIE
Mój absolutny ulubieniec! Testowałam już różne naturalne sztyfty pielęgnacyjne do ust, ale ten bije wszystkie na głowę. Ma bardzo bogaty skład i delikatną konsystencję. Balsam z naturalnych wosków i olejków roślinnych idealnie, bez przesadnego pocierania, aplikuje się na usta.
Ma piękny miodowo-kwiatowy zapach. Usta po użyciu są nawilżone i mięciutkie. Polecam!
Cena: 32 zł
A już jutro kolejna część z kosmetykami dr.Hauschka - będzie sporo o pielęgnacji.
Do napisania!
balsam do ust wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńNa podklad i balsam do ust chyba tez sie skusze- juz od jakiegos czasu 'czaje' sie na te produkty. Szczegolnie na zime chcialabym zmienic podklad, ktory po prostu nie zapycha. To teraz pytanie: fluid (moze byc na zime za delikatny) czy podklad? Jak myslisz? Milego dnia :)
OdpowiedzUsuńMiałam te cienie, ale szybko sie ich pozbyłam z powodu kiepskiej pigmentacji :/ prawie ich nie widać na powiece, są bardzo delikatne, za delikatne
OdpowiedzUsuńale ty masz kobitko ładne rzęsy! ;)
OdpowiedzUsuńA odpowiedzi na pozostałe pytania?
OdpowiedzUsuńJa w okresie letnim używam podkładów mineralnych Everyday Minerals i świetnie się u mnie sprawdzają. Teraz szukam czegoś bardziej treściwego na zbliżający się chłodniejszy sezon i właśnie zastanawiam się nad Laverą albo tym podkładem :)
OdpowiedzUsuńa gdzie można kupić podkład? czy nada się do cery mieszanej z tendencją do przetłuszczania>?
OdpowiedzUsuńjak za balsam do ust to strasznie wysoka cena:)
OdpowiedzUsuńPrzyjęłam zaproszenie do zabawy, pierwszy raz od 10 lat. Wyróżniłam Twój blog i pojawiłaś się w "śmietance" 15tki top trendy stuli :) :) :) Zapraszam!
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki Dr Hauschka - podklad tez mi sie bardzo spodobal i gdy wykonczy sie moj z Lavery kupie sobie ten z dr Hauschka:))
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiam się nad zakupem naturalnego podkładu. Jaki podkład obecnie używasz i jaki to odcień? Bo wygląda na trwały, przynajmniej sądząc po zdjęciach zamieszczanych we wcześniejszych postach:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńkolejny sponsorowany post, ale te zdjęcia i Twój zachwyt nad tymi produktami przekonują jak widać po komentarzach sporo osób...
OdpowiedzUsuńmoże będzie premia ;)
Pozdro !
Wpadlam tu przez przypadek i zostaje na dluzej, pieknie tu! Jestem zakochana w klimacie Twoich zdjec ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
U Ciebie zawsze takie ładne zdjęcia! :) Aż się oko cieszy. Cienie do powiek wyglądają bardzo interesująco, jednak bardziej kuszą mnie produkty do pielęgnacji z tej firmy. Może za jakiś czas w coś zainwestuję, pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje dodatki by zaprezentować coś w poście tutaj przykładowo świeczuszki, szkiełka, woda, piękne naczynie w kształcie kwiata....to wszystko nadaje Twojemu blogowi niepowtarzalny klimat. Czekam na kolejny post o kosmetykach dr. hauschki ;)
OdpowiedzUsuńZarażasz tą Dr. Hauschka ;)
OdpowiedzUsuńPozdr.
Obawiam się, że z racji tego, ze posty sa "sponsorowane", jestes brdzo poblazliwa dla prezentowanych produktow.Pamietam, kiedy prezentowalas zestaw oczyszczajacy Hauschki(w blaszanym pudeleczku)- zachwycalas sie nad nim jak nad 8. cudem swiata, a bodajze Nissiax powiedziala, ze jest fajny, ale nie jest to must have, cudow nie czyni, zachwytu nie ma.
OdpowiedzUsuńZdaje sobie sprawe, ze kazdy ma inna skore i kosmetyki sprawdzaja sie u kazdego inaczej, ale mimo to, nie zakupie zadnego produktu Hauschi po przeczytaniu jedynie Twojej recenzji...
Pozdrawiam.
Magdalena