12 lutego 2017

Sypialnia Z Kącikiem Dla Niemowlaka

Odliczamy dni do naszego spotkania. Jest to jednocześnie abstrakcyjne doświadczenie, bo przecież jeszcze niedawno szykowałam pokoik dla Marysi. Teraz znów powiększy się nasza rodzina o kolejną osobę, której...jeszcze nie znamy. W kobiecie, która nosi pod sercem małą istotkę, budzi się niezwykła troska, by wszystko było przygotowane na tip-top. Syndrom wicia gniazda jest szalenie mocny i chyba tylko najbliżsi mogą to zrozumieć. Naszą sypialnie czekała mała rewolucja i już pomału traciłam cierpliwość do opóźniającego się remontu. Ale mam na to sposoby. Gdy tylko pojawia się w mojej głowie wizja, zaczynam kompletować większe czy mniejsze dodatki, które będą potrzebne przy ostatecznej aranżacji pokoju. To dodatkowo pozwala w czasie rozłożyć wydatki. I tak fotel, który będzie służył nam do karmienia, pojawił się już znacznie wcześniej. Sukcesywnie również kompletowałam różne tekstylia i dodatki. 
Praktycznie we wszystkich dziedzinach życia jestem za złotym środkiem i staram się unikać skrajności. Dlatego myślę, że dobrze nauczyć dziecko samodzielnego spania w łóżeczku, jak i czasami warto spać razem! Dlatego nie wyobrażam sobie rezygnacji z łóżeczka, nawet jeśli miałoby służyć tylko przez pół nocy. Marysia do tej pory pięknie zasypia sama (oczywiście jesteśmy z nią czytając książeczki, ale potem nie ma problemu z zostaniem sama, bo absolutnie nie boi się ciemności), a w nocy do nas przychodzi do łóżka, co zresztą strasznie lubimy. :) Gdy jest chora, od razu idzie spać z nami, bo wtedy mam pewność, że się nie odkryje, bo mam ją przy sobie. Czasami też...po prostu robimy wyjątek i idziemy spać razem, bo nie ma nic piękniejszego niż przytulenie się do takiego małego kochanego ciałka. Zawsze zdaję się na intuicję. Cieszę się, że potrafimy spać razem i cieszę się, że Marysia nie boi się zasypiać również sama. Dzieci potrzebują bliskości, ale czasami też mają prawo do świętego spokoju. 
Zdecydowaliśmy, że przez pierwszy rok Gabrysia będzie spała z nami w sypialni. Jest to czas wzmożonego karmienia piersią w nocy, więc z doświadczenia wiem, że dobrze mieć wtedy dzidziusia przy sobie. Potem zorganizujemy wspólny pokoik dla dziewczyn, czego również nie mogę się doczekać. Oczywiście nastanie taki czas, kiedy będą miały swoje osobne pokoje, ale takie wczesne dzieciństwo, jeszcze przed pójściem do szkoły, warto spędzić ze sobą blisko, zwłaszcza, że różnica między dziewczynkami nie będzie duża.

W sypialni odświeżyliśmy i przemalowaliśmy ściany na podobną kremową biel. To niesamowite jak pięknie pachnie wtedy pokój czystością. Zrobiliśmy również małe przemeblowanie, tak by zmieścił się nasz Gabrysiowy kącik. :)
Jak wiecie nie przepadam za takim mocnym podkreślaniem płci dziecka, dlatego w pokoju panują stonowane, neutralne kolory. Dużo jest w nim szarości oraz ugru, za którym szaleję od lat. Niby tak niewiele, a zmiana wydaje się być ogromna. :)


Bazą kącika dla niemowlaka jest oczywiście łóżeczko z przewijakiem (przydaje się zwłaszcza w pierwszych tygodniach), pojemna, wąska komoda i wygodny fotel do karmienia.



Długo zastanawiałam się nad łóżeczkiem, bo początkowo myślałam nad takim samym, który kupiliśmy Marysi marki Pinio. Jednak ono jest znacznie większe (140cm), z funkcją zamiany na tapczanik, więc Marysia nadal na nim śpi. Ostatecznie zdecydowałam się nie inwestować w zbyt drogie łóżeczko, wybierając bardzo podobne lecz mniejsze (120cm) z Ikea (Sundvik). Za ponad rok Gabrysia odziedziczy tapczanik Marysi, a jej dokupimy tapczanik tej samej firmy Pinio tylko większy (160cm). 
Lubię łóżeczka, które mają zakryte dwa boki (wydaje mi się, że jest przytulniej i mniej wieje ;P) oraz takie z miękkiego drewna. Nie potrzeba wtedy żadnych ochraniaczy, bo ewentualne uderzenia głową nie bolą. ;) Ochraniacz na łóżeczko wybrałam raczej z powodów estetycznych i zamontowałam tak, by Gabrysi było "przyjemniej" od ściany. 



Łóżeczko i wąska komoda IKEA
Przewijak Alberto Mio
Fotel sfmeble
Ochraniacz w romby Mammas&Pappas
Szara narzuta w gwiazdki Zara Home Kids
Uchwyty do komody i szafy Zara Home
Króliczek biały Mamma&Pappas
Króliczek w niebieskim ubranku Zara Home Kids
Wieszak królik H&M Home
Materiałowe gwiazdki Biedronka :)
Koszyczek TKMaxx
Naklejki Humpty Dumpty Room 
Obrazki mysiogonek.pl
Musztardowy kocyk Motherhood

Przy okazji zmieniłam też swoją komodę. Jak wiecie przeniosłam swoją toaletkę (post tu - klik) i potrzebowałam pojemniejszej komody do sypialni by przeorganizować swoją garderobę.  


Ukochany plakat, który wędruje już po całym naszym domu, przywiozłam lata temu z Francji ze sklepu Habbitat.



Dużą zmianą w sypialni, było przysunięcie łóżka do ściany, w celu uzyskania większej przestrzeni. I oczywiście jest trochę trudniej wskoczyć do łóżka, zwłaszcza osobie śpiącej od ściany, ale nie jest tak źle. :) Zastanawiałam się jak rozwiązać problem brudzenia się ściany, zwłaszcza przy małych dzieciach i tu przypomniałam sobie, że w swoim dziecięcym pokoju miałam taką ochronę. Zapytałam Mamę czy gdzieś schowała ten sentymentalny gobelin na ścianę i oczywiście go zatrzymała! Kochana Mama! Dzięki temu w sypialni pojawił się bardzo sentymentalny akcent z mojego dzieciństwa. Dodatkowo przełamuje we wnętrzu taką sterylność i nowoczesność, a wiadomo, że w Magicznym Domku lubimy łączyć różne style. Planuje jeszcze dwa elementy w stylu etno (łapacz snów i wiszącą donicę na sznurku), które będą pięknie współgrały z materiałem. :)



No i moje ukochane tekstylia!





Szara narzuta na łóżko TKMaxx
Musztardowy pled TKMaxx
Poduszka na fotelu TKMaxx
Dziergane poduszki w kształcie gwiazdek Zara Home Kids
Szare pikowane poduszki Jysk
Poduszka w złote gwiazdki Zara Home Kids
Kosz na poduszki TKMaxx

Pomimo, iż pokój wzbogacił się o dodatkowe meble, w pomieszczeniu zrobiło się bardzo przestrzennie.



Lampka nocna VOX
Ugrowy koszyczek Next
Poducha melanż (na łóżku w tyle) TKMaxx



Różne inne dodatki czy tekstylia możecie zobaczyć w naszej serii wyprawkowej (klik).

Cała nasza trójka nie może się doczekać, aż te wszystkie meble i dodatki zaczną "żyć" za sprawą nowego mieszkańca Magicznego Domku! :)

Cudownej niedzieli Wam życzę i do najszybszego napisania! :*
SHARE:

39 komentarzy

  1. Bardzo podoba mi się Gabrysiowy kącik. Jest piękny i przytulny. Życzę szczęśliwego i szybkiego rozwiązania. Pozadrawiam Puchowa czapka blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem właśnie w poszukiwaniu inspiracji na pokoik pierwszego dziecka. Też nie jestem za tym, żeby pokój robić na niebiesko czy różowo- chciałabym neutralny, nie wiem nawet czy będzie chłopiec czy dziewczynka:) Pytanie mam odnośnie łóżeczka-czy warto kupować takie co później zmienia się w tapczanik? jak to wygląda w praktyce? coś godnego polecenia? i pytanie o przewijak - osobny mebel czy taka nakładka na łóżeczko się sprawdza? Dzięki za pomoc!

      Usuń
  2. Piękna i niesamowicie przytulna sypialnia. Jest bardzo jasno, te musztardowe akcenty daja bardzo fajny akcent. Świat po narodzinach dziecka staje na głowie, dlatego warto wszystko zorganizować wczęściej :). Gratulacje i dużo zdrówka życzę ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak nazywa sie fotel?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętałam ale znalazłam link w notatkach. To fotel alunda, ale widzę, że już niedostepny. :( Wszyscy się w rodzinie ze mnie śmieją, że czasami kupuje rzeczy zawczasu, ale miałam nosa, bo już by go nie było!

      http://www.sfmeble.pl/fotel-alunda-p-26645?utm_source=homebook&utm_medium=cpc&utm_campaign=bentofeed&fo_c=1410&fo_k=ead55c14b35fbec3c16173e62842d7d7&fo_s=homebookpl

      Myślę jednak, że na tej stronie można znaleźć podobne, bo tam było kilka fajnych wersji.

      Usuń
    2. Dziękuje za odpowiedź! Pozdrawiam :-)

      Usuń
  4. Przepiękne wnętrza! Podoba mi się to jak konsekwentny jest styl w Waszym domku, ja mam zawsze taki problem że raz mi się coś podoba a za drugim razem już nie i niestety potem trudno odkręcić błędy jak już podłoga położona albo drzwi zamontowane :)) czy masz może swoje ulubione stronki z inspiracjami? :)
    Chciałabym jeszcze spytać skąd są takie rattanowe klosze, które macie w salonie nad stolem? Wydają się nie za duże a chciałabym ocieplic takim dodatkiem kuchnie :)

    Pozdrawiam i ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli szukam inspiracji to najczęściej na Pritereście. :) A poza tym jestem uważna na to co spotykam w życiu codziennym, czasami jest to jakaś przytulna kafejka, czy fajne miejsce, w którym się zatrzymujemy podróżując. Rzadko szukam czegoś specjalnie, ale "zbieram" w myślach ciekawe miejsca, które pojawiają się np. w sieci. :)

      Jeśli chodzi o klosze ratanowe w salonie, jest to dawna Ikea. (kupione 9 lat temu i już ich nie ma w asortymencie :( )

      Usuń
  5. Pięknie!:) Mam pytanie odnosnie koloru jednej i drugiej komody z ikei. Ta wyższa występuje tylko w białej bejcy, a niższa także w kolorze białym. Niestety ta biel nie jest tak śnieżnobiała jak bejca:) Malowaliscie moze te komody dodatkowo? Bo są snieznobiale a nie wygladają na bejcę :) Jesli tak, to jakś farbą? Z góry dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam magiczny domek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obie komody i stolik nocny to biała bejca (ta Ikeowska). Zdecydowanie bardziej nam się podobała niż ta śnieżnobiała (czyli ta druga wersja biała z lekkim połyskiem). :) Nic nie malowaliśmy, tylko zmieniliśmy uchwyty.

      Usuń
  6. A możesz powiedzieć,czy fotel jest wygodny? Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak widać można stworzyć dziewczęcy, przytulny kącik bez wszechobecnego różu :) Wyszło naprawdę pięknie :)
    Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Twój styl dekorowania wnętrz :) Marysiu, mam pytanie odnośnie podłogi w łazience (w tej z wolnostojącą wanną)- mogłabyś powiedzieć co to za podłoga (rodzaj, kolor), bo szukam takiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wprowadzaliśmy się 5 lat temu i niestety nie pamiętam takich niuansów. Jedyne co mogę powiedzieć, że to płytki, które miały przypominać bielone drewno.

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź :) Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Ładnie, przytulnie i funkcjonalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem zachwycona! cuudnie, jest bardzo przytulnie, domowo, rodzinnie i sentymentem. Bardzo mi sie podoba połączenie stylów i szacunek do przedmiotów z przeszłości...ten gobelin mnie rozczulił :) i trochę Ci zazdroszczę tego wyczekiwania. Uściski dla całego Magicznego!

    OdpowiedzUsuń
  11. Gusiu, Ty czarodziejko! Wyszlo przepieknie. Powiem Ci, ze nie moge sie doczekac tej Waszej Gabrysi. Jestem ogromnie ciekawa czy bedzie podobna do Marysi 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje kochana!! Też nie mogę się doczekać i pękam z ciekawości. Czy będzie podobna a może zupełnie inna? Z ciemnymi oczami? Kto wie kto wie? :)

      Usuń
  12. Pięknie to zaaranżowałaś. I ten kolor ugru dodaje takiego letniego, ciepłego klimatu. Wreszcie coś innego niż wszechobecne szarości. A ja jestem w 36 tygodniu i dopiero w przyszły weekend będziemy szykować kącik dla synka, także jesteśmy trochę w tyle w stosunku do Was :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ubranka dla pierwszego synka prasowałam w 36 tyg. Całą stertę. Kręgosłup to myślałam, że mi wysiądzie ;)

      Usuń
  13. Jak miło czekać na maluszka w takim otoczeniu. Jestem pod wrażeniem, ślicznie wszystko zaplanowałaś.

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam Twoje wnętrza i posty !:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładnie.. jasniutko, spokojnie....

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja się wylamie, bo mnie to wnętrze nie powaliło na kolana ale też nie jest brzydkie. Uważam że wymiana komody która stała pod lustrem to pomyłka. Mam taką samą i jest tak samo pojemna jak ten hemnes który ją zastąpił. Co do tej drugiej (i w ogóle do obu nowych komod ) to myślałam że wymyślisz coś oryginalnego. Wszędzie te hemnesy... podobnie jak meblościanki w PRLu.
    Te lampki który były do tej pory na szafkach nocnych dodawał klimatu i były takie charakterystyczne dla Was. Mogłaś zostawić ta jedna a nie wymieniać ja na to szkaradne 'coś' z voxa. Ta makatka spoko i ustawienie tez ok bo z resztą za dużo opcji nie mieliście.
    To jest moja opinia. Mam nadzieję że nikogo nie urazilam
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, nikt tu się nie będzie obrażał, bo gusta są różne i każdy ma prawo do swojego i dobrze! :)
      Co do komody to naprawdę jest pojemniejsza, ma głębsze szuflady (jest o wiele wyższa) a na górze nie ma dzielonych szuflad i jeśli piszę, że jest pojemniejsza to tak jest hihi bo miałam i tamta i tą i jako świadomy użytkownik mam porównanie. ;) A jeśli o te Hermesy chodzi - nie znalazłam w tej cenie takiej wąskiej komody (zauważ, że miejsca na kącik nie było dużo) innej firmy, więc jak zwykle mogłam liczyć na IKEA :). Komoda jest wąska a pojemna i idealnie upchnęła się w kącik. Tak jak pisałam zmiana zaplanowana jest na rok, potem znów wraca nasza stara sypialnia z ulubionymi lampkami nocnymi i..pewnie kolejnymi zmianami ;), więc chyba nie jest tak źle, a raczej to rozsądnie zaplanowany wydatek. ;) W Magicznym Domku nie ścigamy się na najmodniejsze i najdroższe meble na świecie, ale pokazujemy Wam po prostu nasz domek i zmiany, które chcemy zapamiętać i zapisać w naszym blogowym pamiętniku. :) buziaki

      Usuń
  17. Mnie również bardzo się podoba: wybór mebli, dodatków, kolorystyka, jest klimat! Moje wątpliwości budzi jednak ustawienie fotela do karmienia. Też mam sypialnię ze skosami i jak przygotowywałam się do narodzin synka, również postanowiłam wstawić do pokoju fotel do karmienia. Strasznie się nagimnastykowałam, żeby znaleźć dla niego miejsce, bo bardzo nie chciałam, żeby stal zbyt blisko skosu, żebym podczas nocnych pobudek, siadania i wstawania, nie uderzyła w sufit głową swoją albo - co gorsza - dziecka. Twoje ustawienie jest właśnie takim, jakiego starałam się za wszelką cenę uniknąć. Choć oczywiście aranżacyjnie wygląda najlepiej i najprzytulniej. Ale nie boisz się, tego niskiego skosu albo kantu od wnęki okiennej? Brr, mi to mrozi krew w żyłach. Tym bardziej, że wiem (i Ty zapewne też), w jakie nieprzytomne zombie zmienia się czasem wyrywana co chwilę ze snu mama ;-) Ale gratuluję wyczucia stylu, nawet jeśli z praktycznego punktu widzenia nie ze wszystkim się zgadzam. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fotel jest dość duży i może nie widać tego na zdjęciu, ale gdy się siedzi i wstaje z fotela nie dotyka się nawet głową o skos. :) W ogóle nie ma problemu ze swobodnym wstaniem i siadaniem. :) To samo jest w pokoiku Marysi (zobaczcie, że w tym samym miejscu jest fotel przy skosie) i tak samo nie dosięga się głową (ani ja 165cm ani Pan poślubiony 187cm) bo jeszcze dodatkowo podwyższony sufit jest o głębokość okna. :)

      Usuń
  18. Pięknie tu u Was :) Kącik dla niemowlaka wygląda cudnie, a wszystkie elementy wystroju tworzą spójną całość. Nie wiem jak Ty to robisz, ale masz talent! Od dawna zaglądam do Ciebie ale to mój pierwszy komentarz... ,uwielbiam ten ciepły, rodzinny klimat, który panuje w Waszym domu (to widać na każdym zdjęciu!) i to, że tak kochacie zwierzaki. Życzę całej Twojej rodzince dużo zdrówka i przesyłam pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetnie się prezentuje całość. Bardzo jasne, ale jednocześnie ciepłe i tak skromnie eleganckie. Teraz już chyba coraz mniej osób urządza różowiutkie pokoje dla dziewczynek i błękitne dla chłopców. Twój w każdym razie jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczna sypialnia i kącik dla malenstwa😆 a że czas leci najlepiej widać po dzieciach, mój Skarbek niedawno w brzuszku był a teraz już zaczyna siadać samodzielnie, ach leci ten czas leci😊
    Wszystkiego dobrego dla Was🤗
    http://genypoojcu.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  21. Gusiu wyszło pięknie, jak zawsze :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękna sypialnia, też bym chciała podobną... Zapraszam do mnie: red-eyeliner007.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pięknie :) Jaki materac do spania macie dla maluszka? Ja cały czas poszukuję i bezskutecznie, za duży wybór...

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig