23 listopada 2019

Pokój Dziewczynek

Co jakiś czas robię malutkie zmiany w pokoju dziewczyn. Marysia skończyła ostatnio 5 lat a Gabrysia 2,5 roku na początku listopada. Wciąż jeszcze dzieci, ale już panienki, którym przestrzeń dostosowuje do wieku. Chowamy zabawki, z których już wyrosły, przekładamy książki. Ich pokoik, chociaż niewielki jest bardzo przestronny, a to dlatego, że nie ma w nim zbędnych przedmiotów. Staram się, by kolorystyka również nie była przytłaczająca, ale jednocześnie, by nie było tu zbyt smutno. I chyba się udało, bo bardzo lubimy to miejsce i spędzamy tu sporo czasu. Następną zmianą będzie pewnie małe przemeblowanie i pojawienie się biurka dla Marysi, bo marzy o nim od dawna. Jednak póki co pokój nabrał lekkości za sprawą ptasiego motywu, zmiany różowych akcentów na beżowe, które są bliższe kolorom natury. Jest czysto i przestronnie. Pewnie się zastanawiacie, czy zawsze panuje tu taki porządek i muszę przyznać, że...tak! Oczywiście podczas zabawy dziewczyny wyciągają klocki, masę kocy robiąc "piknik" lub inne konstrukcje. Ale zawsze po zabawie, tym bardziej przed snem, wszystko wraca na miejsce. Po prostu bardzo łatwo się tu sprząta i nie zajmuje to wiele czasu. Bardzo ułatwia nam rozwijanie czytelniczej pasji fakt, że każda książka ma swoje miejsce. Regał naprawdę pęka w szwach, ale gdy mamy ochotę na daną książkę, to od razu wiemy, gdzie jest! W wyszukiwaniu mistrzem jest nawet 2 letnia Gabrysia. Pewnego dnia z Babcią recytowały jakąś wyliczankę, ale Babcia nie mogła sobie przypomnieć całego tekstu. Gabrysia rzuciła się w stronę regału, wyszukała książkę na 3 półce po prawej stronie, wyciągnęła książkę, znalazła stronę ze wyliczanką i podała Babci. :)
Chociaż sama wiem jak trudno go utrzymać (nie jestem ideałem) i ile to pracy wymaga, ale porządek bardzo ułatwia życie. Po prostu. :)

Zapraszam do pokoiku dziewczynek, ale jeszcze wcześniej zajrzyjcie tu - klik - jak prezentował się jak mieszkała w nim jeszcze sama malutka Marysia - ileż to książek od tego czasu przybyło. :)



Od kiedy pojawiło się u nas łóżko piętrowe, dostaję od Was masę zapytań skąd ono jest. Niestety nie pamiętam z którego dokładnie sklepu ono pochodzi, ale jest tego sporo w internecie. Wystarczy wpisać białe łóżko piętrowe KUBUŚ i odnajdzie się kilka opcji. Jedynie na co uczulam, to to, że warto wybrać wersję drewnianą (nie z MDF) oraz jeśli nie chcemy szuflady to wybrać opcje bez niej.
W zestawie są materace, ale od razu Wam mówię, że to po prostu zwykła gąbka i i tak trzeba zainwestować w porządne materace. My wybraliśmy marki Hevea.


Nad górną częścią Marysi pojawiły się nowe naklejki na ścianę (Yoko Design). Cały czas dziękuję samej sobie o to, że powstrzymałam się od położenia tapety, na którą swojego czasu miałam straszną ochotę. Chociaż tapety dostępne teraz na rynku są po prostu prześliczne, a ich liczne aranżacje roją się na Instagramie, to jednak większości bardzo pomniejszają pokój i zbyt dosłownie nadają pomieszczeniu dany styl, który potem trudniej modyfikować. Cieszę się, że nasz cały dom jest śmietankowy, bo daje mi to większe pole popisu w nowych aranżacjach. 





Niedługo braknie nam miejsca na książki. ;) Ale akurat jest to sfera, na którą nie żal mi żadnej złotówki. Uwielbiam nowości i wyszukuje perełki z pięknymi ilustracjami. Myślę, że w grudniu pojawi się taki post o naszych niedawnych książkowych odkryciach.







Detale.


Domek dla Myszek. :)




Jesienna pościel Layette. Jej kolorystyka pasuje do pokoju dziewczyn.




Ta półeczka nadaje pomieszczeniu masę uroku.


A na niej dwa maleńkie aniołki pilnujące dziewczyn.


Pamiętacie to stylowe łóżeczko dla lalek, które przywieźliśmy z giełdy staroci w Niemczech?




Urocza filcowa budka z ptaszkiem. (Meli Melu Store)



W tej ciąży robię naprawdę dziwne rzeczy. :) Oczywiście od razu zaznaczam, że na siebie uważam!  Ale staram się nie ograniczać swojej twórczość dużym brzuchem. ;)




Latająca kaczuszka to taki fajans z giełdy kwiatów, ale na tle innych, stonowanych rzeczy prezentuje się ciekawie. :)




Do napisania kochani!
SHARE:

13 komentarzy

  1. Kiedy wspominasz o domku dla myszek od razu kojarzy mi się bardzo fajna, prosta i ślicznie zilustrowana książka "Bajka o mysiej rodzinie" Michael'a Bond'a. Jeśli nie macie, bardzo polecam! Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gusiu, jest pięknie! Sama jestem w trakcie przygotowania kącika w sypialni na przyjście mojego malutkiego chłopca:) Czy planujesz posty w tematyce wyprawkowej, albo właśnie takiego kącika dla swojego synka? Zawsze chętnie się inspiruję Twoimi rozwiązaniami i estetyką, ponieważ jest mi bardzo bliska i tak jak piszesz-daje pole do popisu do cyklicznych zmian drobnymi akcentami:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Delikatny,subtelny, lekki pokój. Czyli tak jak lubię. Uwielbiam półeczkę o której wspominasz, a naklejki okazały się super pomysłem myślę, że i ja mogłabym coś takiego mojej córce zapodać ;) Fajny pomysł. Magiczny pokój. Dobrego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  4. Pokoik idealny, stonowany, ale jednocześnie wesoły i dziecięcy, czasem jak patrzę jak dorośli urządzają pokój dzieci na "dorosło" to aż ściska w żołądku, smutno, szaro, bez dziecięcych akcentów tak dla nich ważnych. U nas panuje podobna kolorystyka, tylko ściany są błękitne z przyklejonymi chmurka i i latawcami. Naklejki ścienne to świetne rozwiązanie, zawsze można je zmienić i masz rację, nie przytłaczają tak jak tapeta. Pozdrawiamy Karolina i Hela♥️

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam z niecierpliwością na wpis o książkach. Jak zawsze tworzysz cudowny klimat, który niezmiennie mnie inspiruje i motywuje do działania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepięknie, czysto i przestronnie i co najważniejsze nie ikeowsko:) Ta wiewiórka i kaczka na pościeli jak żywe.Aż miło popatrzeć na takie naturalne wnętrze, bez różów i sztucznych zasłon i całej krainy lodu .Jesteś dla mnie inspiracją.

    OdpowiedzUsuń
  7. Budka dla ptaków i lecąca kaczka z zalotnymi rzęsami biją wszystko:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Proszę spojrzeć na książki: Boże Narodzenie z ciocią Józefiną i Gdzie mieszka szczęście.
    Pozdrawiam i dziękuję za wpis.

    OdpowiedzUsuń
  9. a gdzie są zabawki?

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny pokoik. Mogę zapytać skąd są narzuty musztardowa i różówa na łóżkach dziewczynek? Dodają uroku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo podoba mi się panującą tu kolorystyka.Jest przytulnie ale wnętrze nieprzesłodzone.

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam,jak zwykle wszystko przepiękne i takoe spójne.Jaki ma Pani system na przechowywanoe zabawek?

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow, wow! Piękne pomieszczenie! Sama jestem na etapie urządzania pokoju, ale mój syn walczy o wnętrze w morskim stylu. Myślę, że najlepsza będzie tapeta. Woda, rybki i inne podwodne stworzenia. Na pewno zainspiruję się trochę Twoimi pomysłami jak chodzi o aranżację! Skradła moja serce!

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig