03 czerwca 2020

Migawki Maja '20

Uwielbiam czerwiec! To miesiąc moich urodzin, zwiastun nadchodzącego lata i wakacji. Wiosna w pełni, lecz nie jest jeszcze upalnie. Nim rozpoczniemy nowy miesiąc zajrzyjmy co takiego wydarzyło się w poprzednim.
Najmocniej Was przepraszam, że nie pisze tak często jakbym chciała. Jednak uwierzcie mi, że życie w Magicznym Domku paradoksalnie i na przekór obecnych czasów, jest bardzo aktywne i muszę przyznać, nie wiem w co ręce włożyć. Ale nie ma co biadolić, więc zapraszam Was do migawek z minionego maja. :)

Malownicze wieczory :)


Poranki pełne uśmiechu!


W drogę mój towarzyszu 24h/7


Lubię sprawiać komuś przyjemność. W dobie korona, takie paczuszki są wręcz romantyczne. :)


Moja 3 latka! Raz urocza dama, raz Conan barbarzyńca. Mamy z nią 3 światy! ;)


Te 3 lata minęły jak mgnienie oka!


Relacja z urodzin jest oczywiście na blogu. Warsztaty robienia pizzy okazały się strzałem w 10!


Babcia w trampkach. :)


Prezenty! Trochę te moje dziewczyny ostatnio rozpieszczam. Obiecałam sobie już nic a nic nie kupować przez wakacje (oprócz rzeczy plastycznych)!


Kawa na tarasie? Ciepła!


Świętowania ciąg dalszy i rodzinny niedzielny obiadek pod chmurką.



Chłodnik!


Witaminki.


Omlet wytrawny - jedno z moich ulubionych śniadań.


Zabawa na macie.


A ja staram się dalej malować.



Przynajmniej 2-3 razy w tygodniu jeżdżę do siedziby Layette. Mamy fajną ekipę, która żadnych zadań się nie boi!


Zdrowy Lunch.


Najmłodszy pracownik i najfajniejsza ciocia!


Gdy już tak bardzo nie możesz się doczekać Dnia Dziecka i dajesz znacznie wcześniej ten wymarzony rower.


Każdy pracuje jak może...


Ale gdy wkraczają Babcie, wszystko staje się łatwiejsze!


Tak, ta mina zdradza cały ten charakterek.


Piknik w pracy? Proszę bardzo, póki jeszcze pusto w sklepiku. :)


Niedzielne poranki.


Czas na naukę! Póki co nie ciśniemy. Była jedna próba.


To chociaż zagrajmy w rzepki! (nasze rodzinne z 1992 roku!)



Marysia - najlepsza siostra na świecie!


Czas na porządki w szafie w miłym towarzystwie.


Monochromatyczny obiad. :)


Śmichy chichy dolatują przez elektryczną nianię, bo ktoś spadł z łóżka do dostawki!


Ostatnie polegiwania w koszu Mojżesza, bo ktoś prawie się tu już nie mieści (i woli spać w Tuli na Mamie ;) )


No to dalej pracujemy.


Ten zestaw oznacza jedno! Ząbkowanie!


Nowa kolekcja coraz bliżej!


Mamy też w naszym asortymencie naturalne kosmetyki do pielęgnacji dzieci i niemowląt marki NAIF.


Marysi tak podobał się ten wzór, że zażyczyła sobie taką pościel.


Ja przy okazji trochę zmieniłam im aranżację pokoiku.


W pracy nowe drzwi do magazynu. Jeszcze troszeczkę i będzie wszystko gotowe!


Czasami pytacie jak my to wszystko ogarniamy?? Jak komuś zależy to da się wszystko! Skutek uboczny? Bywamy skrajnie wykończeni!


A tu już domowi kanapowcy!


Model ;).



A tu ogrodniczka hippiska (przypominam, że od początku roku daję dziewczynom wolną rękę w wyborze codziennego stroju)


Uwielbiam maj za soczyste kolory w ogrodzie!


Już stoi część warzywniaka. :)


Cieszę się ogromnie, że już spotykamy się w ścisłym gronie rodzinnym i możemy świętować różne okazje!


Rodzina!


Sto lat Łukasz!


Torcik?


Jak to mawia Marysia: "To się nazywa moda!" ;)


Czasami namówią nas na te frytki w czerwonych pudełkach. ;)


Fajnie jednak zjeść prawdziwe schabowe u Babci!


Taki człowieczek do schrupania!


Tak, to był bardzo pracowity miesiąc w Layette ale nie ma...


Od 4 miesięcy jestem mamą kangurzycą. :) Tu na sesji produktowej.


Taki uroczy prezent na Dzień Mamy! Będziemy testować!


Królowa jest tylko jedna!


Być Mamą Muninka to jest coś - ten spokój i odpowiedź na każde pytanie.


Bukiecik od moich kochanych na Dzień Mamy.


Koronawirusy. :)


Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo podkrążone oczy.


Pytacie, kiedy znajduje czas na czytanie? Usypiając i karmiąc piersią. Czytam max. 30 stron na wieczór, ale i dobre i to!

Drugie śniadanie? ;)


Dzień dziecka świętowaliśmy już w weekend!


Zmiany, zmiany i praca zespołowa.


Diabeł tkwi w szczegółach.


Nareszcie spotkaliśmy się z naszymi przyjaciółmi i poznałam 3 tygodniowe urocze bliźniaczki! Byłam tak podekscytowana ogólnie spotkaniem, że zrobiłam praktycznie tylko jedno dziwne zdjęcie w drodze na wspólny spacer! ;)


Czerwiec zapowiada się również w szaleńczym tempie. Do zobaczenia w następnych migawkach!

SHARE:

17 komentarzy

  1. Gabrysia z metalową michą mizerii - to dla mnie obraz szczęśliwego dzieciństwa!
    Gusiu, ależ Ty dajesz radę! Jesteś dla mnie niedoścignionym przykładem.
    Znów czytając wpis zrobiło mi się bardzo ciepło na sercu, za co bardzo dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja się cieszę, że nadal dla Nas piszesz! Nie mam jeszcze dzieci, ale ostatnio padam na twarz z zmęczenia i szczerze? Nie mam pojęcia jak Ty znajdujesz czas na to wszystko!

    Twoja doba chyba jest dłuższa od mojej..

    Pozdrawiam Cię serdecznie Cudowna Super - Kobieto! :* Karolina

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam niezmiennie i czytam z przyjemnością. Mam dwie dziewczynki ciut młodsze od Twoich a na myśl o 3 gagatku mam mroczki przed oczami 😄 jesteś niesamowita. I ten porządek! Uwielbiam was.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak tam Gabrysia po zabiegu przebicia bębenków w uchu?
    Pozdrawiam gorąco cała inspirująca rodzinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ludzie bezmyslnie jedza mieso,a potem dziwia sie skad sie biora choroby.😬

    OdpowiedzUsuń
  6. Też jestem mamą cudownej trójki (7,5, 5,5 i 11miesięcy) i czytając Twoje wpisy, cały czas zastanawiam się JAK?! Jak Ty to robisz? Ze zdjęć zawsze bije taki niesamowity ład, spokój i ciepło... Podziwiam nieustannie i zawsze z niecierpliwością czekam na kolejny wpis:)
    Ps. Gdyby pojawił się kiedyś wpis na temat tego jak fizycznie ogarniasz dom - jakiś plan, grafik, schemat byłabym wdzięczna :) Ja nieustannie walczę z domem, ogrodem, a i tak nigdy nie jedt tak jak bym chciała... :/

    Pozdrawiam serdecznie!
    Ula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyłączam się do prośby poprzedniczki. Ja też bym chętnie poczytała o Twoich patentach jak znaleźć czas na wszystko. Ciekawa jestem o której wstajesz i o której kładziesz się spać, jak często sprzątasz, ile czasu musisz poświęcić na pracę. Jestem pełna podziwu, że tak dobrze sobie radzisz mając trójkę małych dzieci w tym niemowlaka. Jesteś dużą inspiracją :)
      Pozdrawiam
      Magda

      Usuń
  7. Podpowiedz proszę czy nosidło Tula służy Miłoszowi od urodzenia czy chwilkę czekałaś, aż podrośnie ciut nim wlozylas go do Tuli?
    Gabrysia moja faworytka😍

    OdpowiedzUsuń
  8. Serdeczna prośba o informację gdzie można kupić drewnianą półeczkę wiszącą w sklepiku

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Twojego bloga, czytam już tyle lat...i tyle się zmieniło :) prowadź go dalej jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie Gusiu podziwiam waszą organizację.Jeśli będziesz kiedyś dysponowała odrobiną czasu byłoby super przeczytać post dotyczący właśnie materiałów i zestawów plastycznych, które kupujesz dla dziewczynek.pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzień dobry, a ja bym chciała zapytać jak się nazywa to drzewo, które tak pięknie kwitnie na różowo? Pozdrawiam, Asia

    OdpowiedzUsuń
  12. Super migawki z maja! Fajne są takie wpisy, ponieważ zachowują wspomnienia z danego miesiąca :) Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj,czy szczepilas syna szczepionkami ogolno dostepnymi,ktore maja wiecej rteci czy platnymi,niby "lepszymi"?

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękny maj! To moja ulubiona pora roku, dlatego aż miło popatrzeć, jak ona minęła Tobie :) Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig