29 stycznia 2023

3 URODZINY MIŁOSZKA I URODZINOWA CHWALIPIĘTA

Choć potwierdzi to praktycznie każdy rodzic, jest w tym święta prawda, że z każdymi urodzinami swoich dzieci nie można się nadziwić nad cyferką, którą stawia się na ich torcie. Nasz malutki, dopiero co urodzony Miłoszek skończył wczoraj 3 latka! Czy to nie jest szalone? 

Tym razem jeszcze bardziej odczuwam wzruszenie, bo na 3 urodzinach Marysi trzymałam w ramionach malutką Gabrysię (zobaczcie jakie były słodkie tu: KLIK), a na 3 urodzinach Gabrysi maluśkiego Miłoszka. (Zobaczcie tu: KLIK). Między naszymi dziećmi jest bowiem magiczna różnica 2,5 roku i zanim kolejna pociecha kończyła trzecie urodziny, mieliśmy na pokładzie rozkosznego niemowlaka. Teraz ten krąg się zamyka, a nasze dzieci będą już tylko rosły i rosły. Aż ściska mnie wewnątrz, bo tak bardzo tęsknie za okresem, gdy wszyscy byli malutcy. Z drugiej strony tak wiele przed nami, aż nie mogę się doczekać tych nieznanych mi jeszcze etapów oraz marzeń i planów, które jednak nie da się zrealizować z niemowlakami na pokładzie. Marzą nam się wspólne, dalsze podróże, świadome przekazywanie życiowych wartości i obopólne odkrywanie siebie (osobowości i charakterów dzieci jaki i nas samych w roli rodziców). Mogłabym mieć tuzin malutkich dzieci, bo chociaż jest wokół nich sporo zamieszania, to jednak początki są naprawdę proste pod względem opieki. Jednak im nasze dzieci są starsze, tym czuję, że moja wewnętrzna poprzeczka względem samej siebie nieustannie się podnosi. Owszem - jak to mawiają - starszaki potrafią zająć się same sobą, nie trzeba już za nimi biegać, mieć ich nieustannie na oku, a i noce zaczynają być do przeżycia (obecnie Miłoszek ładnie śpi w swoim pokoiku i wstaje tylko jeden raz w nocy na przytulaska - to dzień do nocy po tych ...8 latach permanentnie nieprzespanych). Jednak, gdy dzieci dorastają coraz bardziej liczą się mądre rozmowy, czas wartościowy oraz dostrzeganie, że każde z nich jest odrębną jednostką z innymi potrzebami w danym momencie. O ile maluszki się obdarza miłością i opieką, o tyle ze starszakami oprócz morza miłości, trzeba nieustannie starać się zaprzyjaźnić, być blisko ich spraw, być dobrym wzorem nie tylko w prostych czynnościach, których uczą się od nas od początku, ale już w bardziej skomplikowanych sytuacjach życiowych. A to dla świadomego rodzica jest nie lada wyzwaniem. 

Nie mniej jednak te sprawy przychodzą płynnie i naturalnie, tak samo ja kolejna organizacja urodzin. Mamy sporą rodzinę i grono dzieciaków, więc zawsze jest przyjemne zamieszanie. Staram się zawsze wszystko zaplanować odpowiednio wcześniej (np. zakup i spakowanie prezentów) czy zrobienie tortu poprzedniego dnia. I gdy tak zaczęłam liczyć, aż otworzyłam oczy ze zdumienia, bo był to mój 16-ty tort dziecięcy ! 

Zobaczcie jak upłynęły nam przygotowania oraz 3 urodzinki Miłoszka, a na sam koniec zapraszam Was oczywiście na urodzinową chwalipiętę. :)

Przed wyborem motywu na tort zawsze pytam jubilata o temat przewodni i nie ukrywam, że miałam nie lada wyzwanie przy spełnieniu oczekiwań Miłoszka. Świat Spider-Man'a to nie są do końca moje klimaty i przyznam, że nie przepadam zwłaszcza za połączeniem niebieskiego z czerwienią! To dlatego jeżę się na Psi Patrol i wolę zdecydowanie mrocznego Batmana niż Spider-Man'a. Ale przecież zawsze można stworzyć jakąś delikatniejszą wersję i tym tropem się kierowałam szukając inspiracji w Internecie na udekorowanie tortu. Motyw przewodni, był jaki sobie Miłoszek wymarzył, nie zabrakło również balonów, ale już w delikatnej stonowanej stylistyce przygotowałam na przyjęcie stół dla gości. 





Tort to jak zwykle nasz rodzinny biszkopt przeplatany z serkiem mascarpone i owocami (teraz były brzoskwinie i banany) ale używam różnych owoców w zależności od sezonu. A udekorowałam barwnikiem spożywczym i masą cukrową, którą zamówiłam przez Internet. Na zrobienie tortu poświęcam sporo czasu, ale nie staram się zbytnio przesadzić i lubię, gdy jednak widać, że jest on domowej roboty a nie z cukierni pod linijkę. 



Prezenty czekały zapakowane kilka dni wcześniej. :)


A główny bohater tego dnia chętnie pomagał w przygotowaniach. :)


Menu było proste, ale takie by się wszyscy najedli. :) Zupa porowo-serowa z mięsnymi klopsikami. Zapiekane warzywa, ziemniaki z piekarnika, surówka z czerwonej kapusty oraz szarpana wieprzowina, którą przez całą noc Pan Poślubiony piecze w piekarniku. Zdecydowanie łatwiej mi przygotować dla takiej ilości osób obiad niż przekąski na zimno. Podziwiam moją Mamę, bo pamiętam jej wielkie przyjęcia, z różnorodnym jedzeniem i mnóstwem przystawek, które szykowała zupełnie sama. 


Dla przybyłych dzieci czekają zawsze upominki. Tradycja się od jakiegoś czasu zmienia, bo miały być na "do widzenia" ale od jakiegoś czasu dzieci dostają je w trakcje przyjęcia, gdy jubilat otwiera swoje prezenty. :) Wtedy cieszą się wszystkie dzieci.



Rodzinna, cudowna atmosfera kolejny raz wklejona do pamiętnika wspomnień na naszym blogu. Bardzo lubię do tych chwil wracać.




Sto lat nasz wyjątkowy chłopczyku!





Nie byłoby migawek urodzinowych bez chwalipięty, więc czas zobaczyć, co Miłoszek dostał w dniu swoich 3 urodzin (fajnie, że przyjęcie przypadło dokładnie w ten dzień).

Ogromny zestaw torów do powiększającej się kolekcji!


Fenomenalne klocki Marioinex.


Zestaw lekarza z dobraną do niego książeczką o Puciu.


Nawlekajka z uroczymi marynarskimi detalami.


Uwaga, roboty drogowe!


Zeszyty do nauki i zabawy.


Puzzle wiadomo z jakim motywem! :)


Magiczna latarka z do wyświetlania historyjek na ścianie.


Duża ciężarówka do przechowywania resoraków, która rozkłada się w 2 metrową drogę - wyrzutnię! Do tego różne autka! 


Oraz samochód z przyczepą - wspomnienie naszych wakacji! :)


To był naprawdę cudowny weekend! Dziękują kochani, że nieustannie z nami jesteście.

Ściskam Was mocno i wracam niebawem z migawkami minionego miesiąca.

Wasza G.
SHARE:

6 komentarzy

  1. Jak zwykle cudownie jest być podglądaczem waszych wspólnych chwil :) Sto lat, Miłoszku!
    Pozdrawiam, IG czesc_tu_r

    OdpowiedzUsuń
  2. milo zajrzeć i poczytać :)
    dobrego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego! Dla jubilata ale i dla jego Mamy. To Wasze wspólne święto :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Urodziny dziecka to również święto Mamy.Wielu radosnych chwil dla Waszer Rodzinki

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne rodzinne przyjęcie w gronie najbliższych ;-) Chwalipięta inspirująca i jak zwykle zapisuję, bo "za chwilę" się przyda (też w tym roku będą 3 latka na torciku). Smaczne i miłe to wszystko, co wklejasz do blogowego pamiętnika :-) Dobrego wieczoru!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam serdecznie ♡
    Wszystkiego najlepszego! 3 urodzinki... piękne wydarzenie w życiu każdego młodego człowieka! :) Wszystkiego wymarzonego dla całej rodzinki!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig