16 maja 2012

Roczne Podsumowanie Kosmetyków Naturalnych (Ciało)

Mija już rok odkąd używam kosmetyków naturalnych do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Nie robiłam praktycznie żadnych uchybień z wyjątkiem chwilowych, specjalnych kuracji kosmetykami Avene, o których piszę tu (klik) oraz niektórych kosmetyków kolorowych.

Obiecałam Wam, że napiszę o swoich ulubieńcach, które u mnie sprawdziły się najlepiej. Podkreślam jednak, że każda z nas ma inne potrzeby, inną cerę i inne preferencje co do zapachów oraz konsystencji. Poniższy post będzie subiektywnym zestawieniem kosmetyków, które moja cera polubiła najmocniej.

Posiadam cerę normalną, skłaniającą się w stronę suchej. Jest podatna na zapychanie (wtedy wyskakują na niej drobne niedoskonałości) oraz lekkie czerwienienie się przy upałach i silnej zimie. Ponadto jej potrzeby zmieniają się w zależności od klimatu i panującej pory roku. Dlatego te czynniki głównie wpływają na wybój moich kosmetyków.

Przez ostatni rok testowałam kosmetyki zarówno droższe (apteczne) jak i tańsze (drogeryjne). Na własnej skórze przekonałam się, że nie cena stanowi o jakości kosmetyku. Naprawdę nie ma reguły. Nie wszystkie ceny zapamiętałam i spisałam - dlatego umieszczam je czysto orientacyjnie.

Zainteresowanych zapraszam na roczne podsumowanie! :)


CIAŁO

PŁYNY DO KĄPIELI






















Najlepszymi płynami do kąpieli, których używałam są produkty firmy FLORAME. Doskonale się pienią,  nie posiadając w składzie SLSów. Wypróbowałam dwa zapachy - lawendę i żurawinę, które przepięknie i naturalnie pachną. 
Zakochałam się w naturalnych płynach do kąpieli ponieważ nie wysuszają skóry. Staje się gładka i przyjemna w dotyku.
Cena niestety dość wysoka (ok. 70-90zł) ale na szczęście płyny mają dużą pojemność (1 litr) i są bardzo wydajne. Przy niemalże codziennym używaniu starczyły mi na ponad 3 miesiące. 

Tańszą alternatywą godną polecenia są dla mnie płyny do kąpieli jak i pod prysznic firmy Alterra dostępne w drogeriach Rossman.






















Dostępne są przeróżne zapachy. Kupuję każdą pojawiającą się nowość. Płyny może nie zaskakują konsystencją, ale wiem, że regularne stosowanie płynów do kąpieli z przyjaznym składem, sprzyja naturalnej warstwie ochronnej. Skóra jest nieprzesuszona i niepodrażniona. 
Cena ok. 7zł

MASŁO DO CIAŁA

Moje najukochańsze masło do ciała z firmy Logona ma przepiękny, orientalny zapach.

















Konsystencję ma iście kremową. Momentalnie nawilża i wygładza skórę. Ma bardzo wyrazisty i długo utrzymujący się na skórze zapach. To tego mam pewność, że moja skóra nie wchłania żadnych sztucznych składników. Lubię stosować zwłaszcza jesienią i zimą, ale na wieczór sprawdza się nawet latem.
Cena ok. 45zł

OLIWKA DO CIAŁA

To najlepsza oliwka jaką kiedykolwiek miałam, w dodatku z przyjaznym składem. Ma bardzo delikatny, przyjemny zapach.






















Ponieważ jestem leniem jeśli chodzi o regularne smarowanie ciała (nie mam przesuszonej skóry, więc może nie mam aż takiej potrzeby) idealnym rozwiązaniem po kąpieli, jest nasmarowanie  mokrą skórę oliwką.
Ma idealną konsystencje. Nie przetłuszcza skóry i nie zapycha. Łatwo się rozprowadza i tworzy na powierzchni skóry delikatny filtr, który nie daje uczucia lepkości.
Bardzo przyjazny i prosty skład.
Cena przystępna - ok.15 zł

REM DO RĄK

Najlepiej mi służą naturalne kremy do rąk z firmy SANOFLORE.

















Dobrze się wchłaniają, mają bardzo ładne zapachy oraz doskonale nawilżają i wygładzają skórę. Są bardzo wydajne.
Cena ok.30 zł

SAMOOPALACZ (CIAŁO I TWARZ)

Ponieważ stosuje duże filtry, opalam się znacznie wolniej. Postanowiłam wypróbować naturalnych samoopalaczy z firmy Lavera.


















Samoopalacz do ciała z serii Sun Sensitiv okazał się jednym z najlepszych odkryć. Nie dość, że ma naturalny skład, to jeszcze jest najlepszym samoopalaczem jaki kiedykolwiek używałam!
Przepięknie skórę pielęgnuje i nawilża. Skóra po zabarwieniu na ciemniejszy odcień, nie ma tego specyficznego zapachu po użyciu samoopalacza, którego bardzo nie lubię. I co najważniejsze, skóra 'opala' się na brązowo a nie pomarańczowo. Jest po prostu idealny! Od czasu do czasu stosuję go nawet na skórę twarzy jeśli chcę osiągnąć mocniejszy efekt.
Kremem, który nadaje stopniową opaleniznę (również z firmy Lavera) przeznaczony jest do skóry mieszanej. Lekko matuje, skóra się nie świeci, stopniowo nabiera brązowego odcienia. Ma bardzo ładny zapach - również nie podobny do tego, który wytwarza się po typowych samoopalaczach.
Cena (kremu do twarzy) ok. 60zł
Cena (samoopalacza) ok. 60zł

UNIWERSALNE CHUSTECZKI

Pewnie się zastanawiacie dlaczego chusteczki przeznaczone do demakijażu umieszczam w poście o kosmetykach do ciała.





















Ponieważ nie przepadam za demakijażem za pomocą chusteczek lub wacików, w tym celu chusteczek z firmy Alterra używam w wyjątkowych sytuacjach. Ponieważ chusteczki są naturalne, w żaden sposób nie podrażniają i są taniutkie (w promocji kosztują nawet poniżej 3zł!) mam zawsze w zapasie kilka paczuszek. Są idealne do przemywania rąk w podróży i do higieny intymnej. Jednym słowem chusteczki do wszystkiego. :)

Na dziś to wszystko - niebawem naturalni ulubieńcy do włosów i pielęgnacji twarzy.
Do napisania!

SHARE:

13 komentarzy

  1. z niecierpliwością czekam na kolejnych ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie również sprawdziła się część kosmetyków o których piszesz, żele pod prysznic i chusteczki z Alterry oraz oliwka Hipp Produkty są świetne i za przystępną cenę:) Jeśli natrafię kiedyś na okazję z chęcią wypróbuję krem do rąk i masełko do ciała:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Intryguje mnie ten samoopalacz Lavery, chociaż na ogół unikam tego typu kosmetyków. Z kolei fanką Alterry nie jestem (wyjątkiem jest olejek bodajże limonkowo-oliwkowy) - niestety dla mnie zdecydowana większość kosmetyków, które testowałam, kompletnie nie spełnia obietnic producenta i ich jedyną zaletą jest niska cena.

    Z ciekawością czekam na pozostałe opisy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Alterra to też i moja ulubiona seria:)
    Czekamy na cd ;)
    Pozdrawiam !:)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię takie inspirujące do wypróbowania nowych posty :)Dzięki! jak poprzedniczki czekam na kontynuację!
    p.s. przy opisie chusteczek Alterry uśmiechnęłam się do siebie, sama je chomikuję i zabieram niemal wszędzie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam żele do kąpieli i szampony Alterry. Podoba mi się pomysł tańszych kosmetyków naturalnych i bardzo bym chciała używać tych aloesowych chusteczek, ale niestety twarz robi się czerwona i swędzi. To jedyny jak do taj pory kosmetyk, na który tak reaguję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny jeśli chciałabyście kupić tanio podkład naturalny LAVERA,
    to wejdźcie na moją aukcję:
    http://allegro.pl/lavera-podklad-naturalny-bio-olej-arganowy-01-i2351580866.html

    Nie chcę aby się u mnie zmarnował, a jest to nowy kosmetyk.

    pozdrawiam

    Ania

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciesze sie ze trafilam na Twojego bloga,jest swietny.Sliczny domek,sliczna wlascicielka,urocze zwierzaki.Bede zagladac i czekam na posty:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bardzo polubiąłm olejki do ciała z Alterry- tu recenzja u mnie. http://www.tiwielepiej.blogspot.com/2012/05/oliwka-nie-tylko-do-ciaa.html

    Zachęciłaś mnie tą pozytywną opinią samoopalaczy- lubię laverę, ale jakoś samoopalaczy się bałam, chyba myślałam, że naturalny będzie działał coś jak kasztan czyli prawie wcale;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dużo osób poleca Alterrę, muszę wreszcie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja polecam jeszcze samoopalacz kolastyny, ładnie pachnie i super opala :) jest jak balsam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super reklama kosmetyków?

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig