16 lutego 2014

Migawki Weekendowe

Kolejny udany weekend za nami. :)

Było post walentynkowe, domowe sushi!




































Wytworne, urodzinowe przyjęcie Julii w hotelu Andel's.





















































Kolejne urodziny -- Roczek skończyła Stefcia! :*




































Ostatnio weekendy są bardzo towarzyskie i wypełnione po brzegi! A w tygodniu dużo pracy i zawodowych obowiązków. Gdy wracam do domu - brak dobrego światła i sił na robienie zdjęć. Ale nie martwcie się! Dużymi krokami nadchodzi wiosna! 
Już się nie mogę doczekać wiosennych porządków (będą posty!), ogródkowych rewelacji (będą posty!), zmian w Magicznym Domku (też będą :) ) i trochę babskich tematów (kosmetyki oczywiście też). Teraz  tyle się dzieje (ten rok rozpoczął się z dużym rozmachem!), że marzę o zwolnieniu tempa w wiosenne dni! 

Do napisania! :*
SHARE:

20 komentarzy

  1. monstrum z torfowiska16 lutego 2014 20:57

    A gdzie jest labrador sąsiadów??? Kiedy będzie o nim wpis?? SZYBKO!

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepszego dla Stefci :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dużo sushi! Czekam na wiosenne posty:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama mam ochotę w końcu spróbować sushi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle smakołyków na stole,że aż się zrobiłam głodna! :) z niecierpliwością czekam na obiecane posty. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zdjęcia, więcej zdjęć prosimy, te z opisami o domu są genialne, sama zaczełam porzatkować i dekorować -Pani foty są dobrym natchnieniem!Pzdr

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam tu zaglądać, posty są takie ciepłe i relaksujące, czekam na więcej!

    pozdrawiam serdecznie,
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  8. Och jak tu cudnie u Ciebie :) Nawiązując do Twoich wcześniejszych postów, czy możesz podać adres miejsca docelowego gdzie odbywał się Twój wieczór panieński? Nie mówię o Uniejowie.

    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny klimat! Magiczny domek jest przemagiczny! Pozdrawiam, Monika

    OdpowiedzUsuń
  10. A co to za miejsce na ostatnim zdjęciu? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Stęskniłam się za Tobą i Magicznym Domkiem :) czekam z ciekawością na nowe wpisy :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Zatem ja z niecieprliwością czekam na te wszystkie posty :)
    Ciesze się, z enowy rok jest dla Was tak pozytywny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Apetycznie baaaaaaaaaaaaaaardzo. Zapraszam na http://mysweetdreaminghome.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Wpadłam przypadkiem, ale bardzo mi się spodobał blog, więc już obserwuję ;)A sushi nigdy nie jadłam i nie wiem, czy bym się odważyła. Pozdrawiam cieplutko.
    siedemserc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Gusiu ,czy może już działasz na allegro ? Jeśli tak prosimy o link (wierzę ,że inne osoby też są zainteresowane ):)
    Niecierpliwie czekam na nowe posty.
    Pozdrawiam cały Magiczny Domek .

    OdpowiedzUsuń
  16. Rety, jaka długa przerwa:) wracaj już do nas bo tęsknimy!! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. zaglądam i zaglądam a tu ciągle nic nie ma .. jesteś takim małym mym nałogiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. kiedys uwielbialam twojego bloga ale od dluzszego czasu czytam tylko jęczenie o tym jaka jestes zabiegana, zalatana, zajeta ze przepraszasz za nieobecnosc, ze wynagrodzisz to, ze to będzie, tamto będzie itp itd. zwyczajnie jest to nudne i denerwujące i nie chodzi mi o to, ze masz siedziec i pisac posty mimo padania na twarz! absolutnie! chodzi mi o to, ze lepiej nic nie pisac niz ciągle jęczec, narzekac, obiecywac itp. notoryczne tlumaczenia sa zwyczajnie irytujące. to jest tylko blog, do tego twoj blog a nie nasz, wiec nam tlumaczyc sie nie musisz. nie odbieraj tego jako ataku, pisze tylko co mysle i co zauwazylam a jako, ze twoj blog nalezy do jednych z moich zaledwie kilku ulubionych to uwazam, ze szczerosc bedzie uczciwsza niz po prostu zniknięcie i olanie. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Anonimowy - obiecuje poprawę! :) Już nic nie pisnę o zabieganiu. :)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig