19 czerwca 2015

Czerwcowy Tydzień z G. Dzień 9

CZWARTEK

Hmmm.. pyszna ta nektarynka!











































Marysia 'czyta', więc można zjeść śniadanie. Nareszcie w trójkę...tzn w szóstkę! :)


Prosty strój dnia.











































Dziś wychodzimy na spotkanie z Julą i Alą. Zazwyczaj spotykamy się w fajnym parku, w którym znajduje się knajpka przyjazna dzieciom (i ich rodzicom :) ). 
Jednak dziś mamy nie wiele czasu, więc spotkamy się na kawie w pobliskiej galerii.











































A tak wyglądają obładowane wózki - wielbłądy. :)











































Po małych zakupach wracamy do domu, gdzie mija nam czas na sprzątaniu, edytowaniu postów i szykowaniu kolejnych tematów na bloga, na puszczaniu baniek... i takich tam. :)











































Dopiero dziś dotarła zgubiona na lotnisku walizka z...prezentami! :)











































Ja mam swoje cudeńka! A Marysia pełną szafę nowych ubranek! Ale fajnie! :)











































Gdy Marysia już śpi, przypominam sobie, że dawno nic nie jadłam! Jak zwykle kończy się to kolacją gigant w późnych godzinach wieczornych!











































Do napisania!
SHARE:

18 komentarzy

  1. Marysia jest przesłodka. Córeczka koleżanki (Alicja?) jest taka śliczna!
    Świetne prezenty, masz naprawdę fajna rodzinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gusiu napisz proszę które krzesełko do karmienia jest lepsze, my mamy to chicco co Wy ale widzę że Marysia się przesiadła do antilopa, czy ono jest lżejsze, lepsze do przenoszenia? napisz proszę króciótko jak to wygląda z Twojego punktu widzenia?

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tą serię :) i wasz dom :) jesteście cudni :) moc usciskow :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tą serię :) i wasz dom :) jesteście cudni :) moc usciskow :*

    OdpowiedzUsuń
  5. jeny takie prezenty od męża??? robiłaś mu listę czy on tak sam z siebie? jestem pod niemałym wrażeniem

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie przed chwilą opublikowałam napisany wczoraj post o kosmetykach Burt's Bees, a tu zaglądam do Magicznego Domku i co widzę?:) Miłego użytkowania! ;)
    Pozdrowienia z USA

    P.S. Panna Marysia jest prześliczna i przesłodka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie no super prezenty! Też bym chciała coś z Tarte ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Marysieńka słodzieńka :) A Tobie Gusiu, widać że powrót męża służy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też chcę takie prezenty! Mój ukochany dziś wieczorem wraca z podróży, ale jak go znam to przywiezie tylko skrzynkę piwa i żelki:) Plusik dla Pana Poślubionego za świetny gust!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nektarynka? Muszę zobaczyć czy mojej panience posmakuje. U nas do tej pory: jabłko gruszka banan i poziomka
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Taki chyba przyjemny ten dzień? Spotkanie, zakupy, prezenty, pyszna kolacja, czyli wszystko co najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czego używasz do sprzątania domu? Jakieś ekologiczne specyfiki czy zwykłą chemię?

    OdpowiedzUsuń
  13. heej :) uwieeelbiaaaam te serie Tydzien z G :))
    Przyznam szczerze że nie znałam tej firmy Burt's Bees- czy Pan Poślubiony był aż w Stanach że przywiózł amerykańskie kosmetyki? ;)hmm ale chyba w Anglii też są - tak mi się wydaje..
    Poczytałam troszke na necie i widzę że mają bardzo dobre opinie, napisz proszę koniecznie Twoje wrażenie, może też się na nie skuszę, bo juz odkryłam sklep on-line gdzie można je nabyć :) Przy okazji odkryłam na tej stronce mnóstwo eko kosmetyków.. matko aż można zwariować ile tego jest ;) Mój mąż jedzie jutro do Niemiec, wiec szybko wydrukowałam mu zdjęcia ( taaak obrazki o wiele lepiej zczai niż pismo pisane :P bo on po niemiecku ni w ząb ;) )wiec wydrukowałam mu zdjecia produktów z Alverde i z Balea które chcę aby kupił - mooooże mu się coś uda, bo on niestety cienki w takich sprawach ;) I w tym momencie po cichu zazdraszczam Ci Pana Poślubionego ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie to urocze ze traktujecie swoje zwierzaki jak członków rodziny :))) mój piesek jest traktowany podobnie :) a zdjęcie zakupów kosmetycznych zachęca do zainteresowania sie tymi produktami :) pozdrawiam Magiczny Domek!

    OdpowiedzUsuń
  15. Do sprzątania domu używam rożnych produktów i eco i zwykłych przy cięższych robotach.

    Pan Poślubiony w tym okresie był i w Anglii i Stanach ale kosmetyki właśnie są z USA :) część kupił sam ale kosmetyki TARTE zamówiłam - póki co cudo!! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A mi straszliwiepodoba sie twoja torebka ! :) skad jest?
    A kosmetyki chcialabym wyprobowac tez :))

    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  17. też mam chrapkę na kosmetyki z firmy Burt's Bees Nissiax83 bardzo polecała ich balsam do ust mam nadzieję, że u Ciebie też się sprawdzą

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam Twoje posty i chociaż jestem mamą dorosłych już dzieci ( 4) zawsze z niecierpliwością czekam kiedy znów napiszesz. Właśnie wczoraj pokazałam Twojego bloga córce, która jest mniej więcej w Twoim wieku i z mężem zaczynają myśleć o dziecku - żeby poczytała jak wspaniale jest macierzyństwo , że wcale nie trzeba rezygnować z siebie . I choć przeczytała zaledwie kilka postów była zachwycona . Myślę że zyskałaś nowa fankę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig