To było niemalże pewne, że we wrześniu najdzie mnie ochota na odmianę sypialni. Ostatnio nastrajała nas bardzo wakacyjnie (klik), jednak już w sierpniu, w swoim tempie kompletowałam dodatki do planowanej przemiany. To niesamowite, jak niewiele detali pozwala odmienić całkowicie wnętrze. Jedynym mocniejszym akcentem było przemalowanie komody na kolor budyniowy, farba* którą użyłam dodatkowo przepięknie pachnie kokosem, co jeszcze potęguje ten powiew "nowości". ;)
* farba kokosowa Bloom do drewna w kolorze budyń śmietankowy
Lubię łączyć ze sobą różne wzory, faktury i odcienie w danej gamie kolorystycznej. Nowa odsłona sypialni to beże, biel i szarości.
By odmienić zagłówek łóżka, po prostu zarzuciłam na niego pled. :)
Wiele rzeczy mieliśmy już wcześniej. Tak, wiecie już, że u nas rzeczy odradzają się w nowych miejscach na nowo. :)
Wszystkie narzuty (szaro-biała, szara pikowana oraz pled przewieszony przez zagłówek) TKMaxx. Z nowości: Pościel, poduszki i świeczka (H&M Home), koszyki na dolnej pólce w stolikach nocnych i kwiaty (Ikea), uchwyty w szafkach nocnych (Home&You),
Drewniane uchwyty w odmalowanej komodzie (H&M Home) - i tak ikeowska komoda zupełnie odmieniła swoje oblicze. :)
Na ścianach ilustracje (agatakrzyzanowskailustrator). Lisek powędrował na mój sekretarzyk, natomiast tu idealnie wkomponował się Pan Polarny.
Po drugiej stronie ciepłego klimatu dodają lampki cottonballs.
To chyba jedna z moich ulubionych wersji naszej sypialni. :)
Na wprost mojej części łóżka, półeczka, którą dawno temu dostałam na imieniny od Pana Poślubionego. (ach jaki sentymentalny wpis o niej odnalazłam tu - klik) ;)
Tak prezentuje się sypialnia po lekkim liftingu tej jesieni. :)
Pozdrawiamy Was serdecznie z moją asystentką Marysią!
Do napisania niebawem! :*
Przepięknie!
OdpowiedzUsuńśliczne zmiany, ale wydaje mi się, że najładniejszy dodatek, który porywa urok całej sypialni i niesamowicie ociepla wnętrze to Marysia <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPięknie! U mnie póki co beż i brąz w sypialni, ale będzie beż i szarość, a w dodatkach srebro. Lampki z ikei świetnie wyglądają w wiklinowych abażurach. pled cudowny! Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńMacie przepiękną sypialnię!
OdpowiedzUsuńPięknie, az chce sie odpoczywać :) Pozdrawiam! I niecierpliwie czekam na kolejne zmiany, szczególnie te z antresola ;)
OdpowiedzUsuńGusiu, czytam Twojego bloga przynajmniej od roku, ale piszę po raz pierwszy. Niedawno kupiłam swoje własne mieszkanie i powolutku je urządzam. Dokładnie 2 dni temu malowałam szafkę w łazience farbą kokosową Bloom w kolorze 'biały welon':) Mam pytanie do Ciebie i będę bardzo,bardzo wdzięczna za odpowiedź. Ile warstw farby musiałaś nałożyć na komodę aby uzyskać taki efekt? I czy pokrywałaś czymś tę farbę? Np jakimś woskiem? Prawdę mówiąc nie ma pojęcia czy powinnam coś na nią nałożyć, ale myślę ze tak, tym bardziej ze szafka mieści się w łazience i codziennie ma kontakt z wilgocią...Nigdy nie odnawiałam mebli, w internecie 1001 rad a jak i tam nie wiem... Dlatego Twój "kokosowy budyń" dosłownie spadł mi z nieba! Ty chyba masz pewne doświadczenie w temacie malowania i odnawiania mebli....(może kiedyś jakiś post na ten temat?:) )
OdpowiedzUsuńZ góry serdecznie dziękuję za odpowiedź!
Pozdrawiam,
Asia
PS. Uwielbiam klimat Magicznego Domku i z niego czerpię inspirację do urządzania własnego kąta:)
Tylko jedna rzecz mnie zdziwiła - moja farba kokosowa w ogóle nie pachnie kokosem!
A moja pachnie,że aż w nosie kreci.
OdpowiedzUsuńCudownie! Skąd są lampki na nocnych stolikach? Chodzi mi głównie o te piękne wiklinowe klosze ;)
OdpowiedzUsuńGUSIU CZY MOGĘ PROSIĆ O POST Z WAKACJI - O TYM MAGICZNYM MIEJSCU POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńpięknie
OdpowiedzUsuńBędzie, będzie post o wyjeździe. :)
OdpowiedzUsuńWspaniały klimat, bardzo w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńprzepięknie! :)
OdpowiedzUsuńPIĘKNIE.... MASZ NIESAMOWITY GUST I PERFEKCYJNIE DOBIERASZ DODATKI. BARDZO PODOBAJĄ MI SIĘ WASZE KĄTY. JEST TAK PRZYTULNIE I DOMOWO. SAMA PRZYJEMNOŚĆ ZAGLĄDAĆ W WASZE PROGI. POZDRAWIAM SERDECZNIE EWA
OdpowiedzUsuńJak zawsze jest pięknie i z klasą:)
OdpowiedzUsuńGusiu, a gdzie kupiłaś cotton balls?
OdpowiedzUsuńJest po prostu przepiękna. Rzadko zostawiam komentarze, ale tym razem muszę :) Gusiu jak Ty to robisz, że Twój domek jest tak czarujący ? To na pewno ni tylko zasługa mebli i dodatków, ale przede wszystkim jego domowników ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńWersja bardzo w moim guście :) Moje ukochane kolorki :)
OdpowiedzUsuńINSPIRACJA !Dzięki za post o sypilani. Pięknie ;)
OdpowiedzUsuńPo co urządzać sypialnię, w której nie da się spać, bo za gorąco?
OdpowiedzUsuńbardzo przytulna sypialnia <3
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 16 września 90:00 - Bo upały dawno się skończyły i idzie jesień?? Gratuluje inteligencji! ;)
OdpowiedzUsuńAle pięknie! Niesamowity klimat. Uwielbiam Twoje mieszkanie :) Jestem na etapie urządzania sypialni i jesteś moją wielką inspiracją.
OdpowiedzUsuńHej. Jak zawsze u Was przytulnie :-)
OdpowiedzUsuńW takiej sypialni aż chce się być. Prosta, przejrzysta, nic z niej nie krzyczy. Wprost idealna do odpoczywania.
OdpowiedzUsuńmasz coś na oknach są matowe tzn. szyby.
OdpowiedzUsuńBardzo przytulnie :)
OdpowiedzUsuńGusiu jakiś czas temu "obiecałaś" przygotować posta o zakupach spożywczych. Nieśmiało o tym przypominam :)
Pozdrawiam serdecznie
Zakochalam się, ta sypialnia powiewa latem... jest taka lekka i wypoczynkowa.
OdpowiedzUsuńKolorystyka i styl trafiona idealnie w mój gust. Właśnie taką bym chciała mieć sypialnię. Znajoma podpowiedziała mi, abym skorzystała z usług online tego biura https://projektowanie-wnetrz-online.pl/aranzacje/sypialnia i chyba się na nie skuszę. Proponują fantastyczne rozwiązania.
OdpowiedzUsuń