Ostatnio pojawia się trochę mniej wnętrzarskich postów, a to dlatego, że większe zmiany czekają nas w przyszłym roku. Jednak nie bylibyśmy sobą, gdyby tu i ówdzie coś się nie zmieniało. Nie są to jednak zmiany na tyle duże, by zasługiwały na osobny wpis. Dlatego postanowiłam od czasu do czasu zabierać Was na takie małe spacery po Magicznym Domku. Biorę wtedy aparat i pstrykam nasze cztery kąty, gdy najdzie mnie na to wena. Tu i teraz. Robi się coraz bardziej świątecznie, chociaż na większe ozdoby przyjdzie jeszcze czas przed samą Wigilią, a w kuchni praktycznie cały czas panuje lekki rozgardiasz i można ją przywracać do porządku nieustannie. Jednak chcę zapamiętać nie tylko większe zmiany w Magicznym Domku, a również dom taki na co dzień, dom w którym mieszkamy i żyjemy.
U nas tradycyjnie choinkę ubieramy w pierwszą sobotę grudnia. Nam to przedsięwzięcie zajmuje prawie cały dzień, wiec nie wyobrażam sobie robienia tego w Wigilię. ;)
W kuchni mam wrażenie, że zmywarka chodzi u nas non stop, a na blatach jest za dużo rzeczy. Ale tak to jest, że przed świętami jest sporo pudełek z czekoladkami, a w wielkim naczyniu trzymamy stos mandarynek, a na stole obowiązkowo leżą książeczki Marysi. Ale lubię ten klimat. Marysi ma też nowe krzesełko. Może schodzić i wchodzić już sama. :)
A tu niezmiennie, moja oaza spokoju. :)
Idziemy holem na górę.
A tam trochę przestrzeni, którą bardzo lubię.
W sypialni stonowane kolory, sprzyjające odpoczynku po zabieganych ostatnio dniach. A ta śmieszna poduszka jest obowiązkowym elementem podczas snu!
A w łazience Marysiowe akcenty. Jaką ma toaletę! ;)
Dziecięcy pokoik.
Jutro do Was wracam z kolejnym postem! Bądźcie czujni i dziękuję Wam za wspólny spacer. Do napisania! Udanej soboty!
Wasza G.
Jaka swietna toaleta Jak Wam idzie nocnikowanie? Moja 2.5 latka sie buntuje Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkąd jest ta cudna supełkowa poducha w pokoju Marysi?
OdpowiedzUsuńMOge podpytac o ta boazerie u Marysi w pokoju? w jaki sposob ja mocowaliscie?
OdpowiedzUsuńBajkowo tam u Was :)
OdpowiedzUsuńOdpoczywam oglądając.
Przyjemnie się ogląda te zdjęcia z kubkiem kawy w ręku :)
OdpowiedzUsuńJak Wam się sprawdza wanna wolnostojąca, bo róźne opinie krążą po sieci :) I skąd tak świetny nocnik :) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńJak zawsze oglądając odpoczywam :)
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie czy zwierzaki korzystają z legowiska w salonie, bo prawie na każdym zdjęciu rozłożone są na fotelach :)
Pozdrawiam
Puchowa czapka blog
Ten kredens jest taki cudowny !!! :] Pozdrawiam i zapraszam na www.wpuszczonawmaliny.blogspot.com
OdpowiedzUsuń