Dziś wpis na szybko. Zanim salon zamieni się w wielką jadalnię, którą zdominuje świąteczny stół na nadchodzące święta, uchwyciłam w nim trochę słońca, za którym bardzo tęsknimy. I chociaż narzekać nie można, bo chociaż chłodno, to pogoda zmienna, kwietniowa, trochę tego słońca w ciągu dnia pokazuje. W salonie, jak to o tej porze bywa, pojawiły się malutkie, wiosenne zmiany. Zatrzymałam je w ten jeszcze cichy dzisiejszy poranek, zanim ruszyliśmy z przygotowaniami na święta.
Plakaty - wall-being
Kosz mojżesza - Mokke
Wazon na stole - VOX
Poduszka na fotelu - Next
Poduszki na kanapie - H&M Home
A już niebawem tegoroczna dekoracja Wielkanocnego stołu.
Do napisania! :*
Oj jak brakuje mi słońca!!
OdpowiedzUsuńZauroczyły mnie plakaty :). Wszystko jest śliczne i czuć ze zdjęć ciepło domowe :). Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWesolych swiat wielkanocnych , Magiczny Domku :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Wasz domek, a w szczególności ta atmosferę spokoju, ładu, harmonii. Mam nadzieje, ze tez kiedyś stworze podobna w swoim magicznym domku. Buziaki dla Was ��
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś ratanowe lampy? Piękne są.
OdpowiedzUsuńOhh, jak ja lubię ten Wasz salon <3
OdpowiedzUsuńPuchowaczapka blog
Świetny salon, bardzo inspiracyjny motyw. Kilka podobnych dodatków chciałabym zastosować u siebie. Wszystko masz moim zdaniem idealnie dobrane do siebie i zgrywa się to w całość. Kawał dobrej roboty.
OdpowiedzUsuń