Świąteczne Książeczki dla Najmłoszych

Kochani, dziś post z zimowymi i świątecznymi książeczkami dla dzieci, które mamy i czytamy w Magicznym Domku. Może będą fajną inspiracją na nadchodzącą Gwiazdkę lub już teraz umilą Wam oczekiwanie do świąt. Pokrótce opiszę Wam każdą z nich.

"Zima Toli", to kolejna część przygód rezolutnej Toli. Historie są niezwykle ciekawe, a za razem po prostu normalne. Bardzo lubimy tą serie, bo jest w niej takie dobro i ciepło rodzinne. Myślę, że cała seria będzie świetnym prezentem dla 3-6 latków.

"Świąteczne Życzenie", to książka która przenosi w świąteczny nastrój dzięki klimatowi i pięknym ilustracjom. 

"Święta dzieci z dachów" to książka idealna na okres oczekiwania przedświątecznego ponieważ podzielona została na 24 dni, tak aby starczyło na każdy dzień aż do Wigilii. Przeznaczona dla trochę starszych dzieci +5 lat. Przepiękne ilustracje i magiczna historia o tych co w świętach jest tak naprawdę najważniejsze.

"Rok w lesie" to książka bez słów z ilustracjami Emilii Dziubak, którą uwielbiam. Chociaż przedstawia cały rok z życia mieszkańców lasu, to uważam, jest ciekawą pozycją pod choinkę. Jest świetnym pretekstem do rozmów o przyrodzie z dziećmi w każdym wieku.

"Pucio" rozkochał nas od pierwszej części, bo pięknie przygotowuje dzieci do mówienia. Mamy wszystkie części, teraz pojawiła się wersja zimowa. 

"Boże Narodzenie. Obrazki dla maluchów", bardzo lubię te proste książeczki, które pokazują świat najmłodszym. Polecam wszystkie części dla dzieci od 1 roku życia.

Chociaż wcale się tego nie spodziewałam, jest to nasza ulubiona świąteczna książka! Przedstawia z dokładnością wszystkie aspekty dotyczące Świętego Mikołaja. Jeśli ktoś ma wątpliwości czy on naprawdę istnieje, to po tej lekturze będzie wierzył w niego jeszcze mocniej. Naprawdę jest w niej wszystko logicznie wyjaśnione! 

Świąteczne opowiadania dla dzieci z uroczymi prostymi historiami i aniołkowym akcentem. :)

"Pan Brum obcgodzi Boże Narodzenie". Seria niesfornego niedźwiedzia ma swoich zwolenników i przeciwników, bo nie są książki z magią i klimatem, a raczej pełne psot i specyficznego poczucia humoru. 

Jest coraz więcej książeczek tego typu, ale ta bije rekordy popularności. Rzeczywiście ma coś elektryzującego. Prosta, przyjemna kreska, duży wygodny format i ciepłe kolory. Na ulicy Czereśniowej można śledzić losy mieszkańców w różnych sytuacjach oraz porach roku. Uwielbiam tą serię, bo przypomina mi o tym, że każdy jest ważny, ma swoje miejsce i zadanie w życiu,  na wszystko jest pora oraz, że życie w zgodzie ze sobą i innymi jest niezwykle ważne. Tak, właśnie takie rzeczy wyczytuje z książeczek dla dzieci i to takich bez słów... ;)

"O Zimie" ładnie ilustrowana książeczka, która podpowiada najmłodszym co można robić w tej porze roku – podsuwając czasami zupełnie niebanalne pomysły.

Klasyk "Pinokio" to pozycja dla starszych dzieci, ta jest przecudownie ilustrowana. Dostałam ją kiedyś od brata (bo kocham takie fenomenalne ilustracje i zbieram).

"Skrzaty" to książka dla starszych dzieci, którą pamiętam jeszcze z dzieciństwa. Cudownie tłumaczy i pokazuje jak wygląda świat tych małych stworzonek. Do tego magiczne ilustracje.

A jeszcze wczoraj na Mikołajki trafiły się takie dwie książeczki.

A Wy co polecacie? ;)

Ściskam cieplutko!