06 grudnia 2022

Świąteczne Layette

Będąc ostatnio w Ikea przysiadłam w ichniejszej kawiarni w swoim ulubionym miejscu. Lubię je bo mam widok na wszystkie stoliki, a tuż obok jest półka z książkami. Gdy piję tam kawę odkładam telefon i sięgam po jedną z nich, by choć trochę poczytać i odpocząć od wirtualnego świata. I tak trafiłam na książkę, która w jakiś sposób mnie przyciągnęła, że postanowiłam zamówić ją do poczytania w domu (często korzystam z internetowych antykwariatów). "Joyful. Zaprojektuj radość w swoim otoczeniu" zaciekawiła mnie tym, że jej pierwsze rozdziały, które zdążyłam w kawiarence przeczytać, pokrywają się z moimi przemyśleniami na temat otoczenia. Jako osoba wysokowrażliwa czyli ze skłonnością do silniejszego odczuwania bodźców zewnętrznych i wewnętrznych mam tendencje do przestymulowania oraz psychicznego wyczerpania. Często ma na mnie wpływ otoczenie, w którym przebywam i zauważyłam, że w niektórych miejscach po prostu czuje się niekomfortowo. W wiekiem zaczęłam to akceptować i lepiej zarządzać swoją wewnętrzną energią, dlatego znacznie częściej do sali zabaw na wszelakie urodziny z przedszkola lub szkoły chodzi z dzieciakami mój mąż. Dla mnie górne mocne światła, stały hałas i krzyk, oraz ekstremalnie dużo kolorów powoduje skrajne przebodźcowanie. Ale nie trzeba być wysokowrażliwcem, by miejsca w których przebywa, miały realny wpływ na samopoczucie. To, że tak dbamy o domy, lubimy przytulne restauracje i kawiarnie, harmonijnie zaprojektowane hotele i galerie, nie jest kierowane tylko poczuciem estetyki. Harmonia, porządek, stonowane wnętrza gdy jesteśmy przemęczeni, lub wręcz odwrotnie intensywne barwy we wnętrzach, które dodadzą nam energii życiowej, gdy nam jej chwilowo brakuje - to coś ważniejszego niż nam się wydaje. 

I tak czytając o tym książkę zastanowiłam się nad swoimi wyborami oraz ścieżkami, którymi podążam w codzienności i dochodzę do wniosku, że lubię te miejsca, w których przebywam. To dlatego dom musi być dla mnie oazą spokoju i mieszanką ulubionych kolorów, natomiast w pracy muszę czuć artystycznego ducha i mieć przestrzeń do kreatywnego tworzenia. 

Ponieważ obiecałam Wam, że będę w grudniu więcej pisać, zabiorę Was dziś do sklepu Layette, w którym na początku miesiąca zrobiło się bardzo świątecznie. Nasza przestrzeń dzieli się na kilka stref - showroom dla klientów, magazyn, w którym trzymamy bieżący asortyment, miejsce do metkowania produktów oraz pakowania paczek, gabinet oraz kącik kuchenny, gdzie możemy zjeść posiłek czy zrobić sobie kawę. Dwa lata temu pokazywałam Wam etapy jak się urządzaliśmy i pomyślałam, że może czas na małą aktualizację wnętrza, które po prostu lubię. A w grudniu i późną wiosną szczególnie!

 Zobaczcie jak wygląda nasze świąteczne Layette. :)

To niby tylko ściany, ale połączenie cegły, drewna oraz industrialny sufit i duże okna dające masę światła tworzą naprawdę fajną bazę, w której można czuć się komfortowo.


Musze przyznać, że coś co mnie nieustannie zachwyca, to te piękne duże drzwi prowadzące do gabinetu, które kupiliśmy za grosze na OLX, gdy tworzyliśmy to miejsce.




Wnętrze sklepu miało odzwierciedlać estetykę naszych produktów, które są utrzymane artystycznym w klimacie, ale są jednocześnie minimalistyczne (nie ma krzykliwych kolorów ani zbędnych elementów) oraz ekologiczne (sięgamy tylko po naturalne tkaniny i stawiamy nacisk na ekologiczne opakowania).



Jest też kilka ozdób na choinkę z naszego domu.

Tworzymy produkty dla maluszków czyli idealne do kompletowania wyprawki na sam początek przygody z macierzyństwem, ale też dla starszych dzieci (i ten dział będziemy niebawem jeszcze mocniej rozwijać). Nie ukrywam, że sama lubię z naszych produktów korzystać, a że nasze dzieciaki rosną, to i Layette musi się rozwijać dla Mam, które były z nami od początku a teraz mają na pokładzie dorastające starszaki. :)


W naszym wnętrzu czuć nadchodzące święta, ale trzymając się zasady, którą kieruję się również w domu, nie przesadzamy z ilością ozdób. Nie chciałabym, by konkurowały z naszymi produktami.


Jest oczywiście masa rodzinnych akcentów. Ta lampka stała kiedyś w pokoiku Marysi. :)



Przepiękna lampka, która kupiłam na targach marki Room Gaga miała pierwotnie trafić do pokoiku Miłoszka, ale tak cudnie pasuje nam do nowej kolekcji WOODS, że została tu w pracy. :)



Praca w Layette jest o tyle ciekawa, że jest wieloetapowa. Od malowania wzorów w zaciszu domowym, po pilnowanie całej produkcji, oprawę graficzną (etykiety, ulotki, reklamy), kontakt z klientem (targi, sklep stacjonarny, social media) po pakowanie paczek, sesje zdjęciowe i właśnie planowanie kolejnych ruchów. To nie jest łatwy moment dla małych przedsiębiorstw, ale staramy się cały czas, małymi kroczkami iść do przodu. Bardzo lubię końcówkę roku, bo mam całą wizję tego co się będzie się pojawiać na cały przyszły rok. :)

Od jakiegoś czasu staram się stworzyć klimatyczne miejsce nie tylko za sprawą produktów naszej kolekcji. Ponieważ jestem ogromną miłośniczką książeczek dla dzieci, wprowadziłam do asortymentu swoją subiektywną selekcję najpiękniejszych z nich. 

Pamiętam też o Mamach, które w tym całym zamieszaniu, gdy pojawia się maleństwo na świecie, stają się trochę zapomniane. To dla nich dedykowany jest cały dział Strefa Mamy, gdzie można kupić naszą biżuterie (stworzoną we współpracy z cudowną marką Animalkingdom), aromatyczne herbatki, naturalne świece i niszowe kosmetyki, w których to ja zakochałam się będąc w ciąży. Jednym słowem masa cudowności, którą warto dorzucić do koszyka, gdy chcemy np. nie płacić za przesyłkę.





Ponieważ dziś są Mikołajki to pomyślałam, że zrobię dla niektórych niespodziankę i przygotuje dla naszych czytelników zniżkę na zakupy w Layette. Ostatnio miałam taki pomysł na Instagramie, bo naprawdę jestem ogromnie wdzięczna za tak aktywne, stałe grono odbiorców bloga. Jednak nie wszyscy przecież korzystają z Instagrama. Może macie jakieś maluszki w rodzinie i chcecie podarować coś praktycznego (uważam, że dobrej jakości pościel lub ręcznik będzie fajnym dodatkiem do całej masy zabawek) wiec zostawiam Wam tu kod rabatowy MAGICZNYDOMEK - który należy wpisać na poziomie koszyka, a obniży wartość zakupów o 10% na wszystkie produkty Layette, książeczki dla dzieci, naturalne kosmetyki, herbatki oraz świece. Kod będzie obowiązywał do końca soboty (10 grudnia).

A jeszcze dodam, że do wszystkich zamówień złożonych do 24 grudnia dodajemy słodki prezent czyli wedlowską czekoladę. :)


Bardzo cieszę się, że udało się nam stworzyć magiczne miejsce, w 100% zgodne z naszą wizją i to własnym nakładem pracy. Jeśli jesteście z Łodzi lub okolic, to koniecznie nas odwiedźcie przy ul. Wólczańskiej 265. Jest to parterowy, ceglany budynek na rogu Wólczańskiej i Pabianickiej i należy wjechać przez bramę na podwórze, gdzie jest duży parking dla klientów. 

A jeśli wolicie zakupy w zaciszu domowym, to nie wahajcie się zajrzeć do naszego sklepu online: www.layette.com.pl


Mam nadzieję, że podobał Wam się kolejny wnętrzarski wpis na blogu. Siłą rzeczy nasze miejsce do pracy traktuję trochę jak przedłużenie naszego domu. :)

A już niebawem bardziej kobiece wpisy. Bądźcie czujni! :)

Najlepszego!

SHARE:

12 komentarzy

  1. Piękne są te dwie wiszące lampy.
    Pozdrawiam, Maria2

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś z Layette biorę w ciemno na prezent dla nowonarodzonego dzidziusia i to był zawsze strzał w dziesiątkę. Najwyższa jakość i piękne wzory!

    Pozdrowienia,
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  3. Obdarowałam waszymi produktami najbliższych którym rodziły się rok temu dzieci i sama tez się skusiłam na turystyczny przewijak. Najwyższa jakość :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak Pani pisze Wasze Layette to przdłużenie magicznego domku. Miło zajrzeć, chociaż tylko za pomocą zdjęć. Pozdrawiam adwentowo Ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, harmonijne, nastrojowe, magiczne miejsce:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzien dobry ! U nas w rodzinie w koncu pojawila sie Oliwia ,a wiec nie moglo zabraknac prezetu od cioci z Layette , Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje dzieciaki już za duże ale gratuluję tego miejsca. Cudownie przemyślane. Kącik dla nam książki dla dzieci - pomysł i wykonanie na najwyższym poziomie

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig