01 czerwca 2024

Migawki Maja '24

To był bardzo aktywny miesiąc, wypełniony po brzegi wieloma rodzinnymi i zawodowymi wątkami. Zasiadam do migawek z dużą satysfakcja, ale przyznaję, że też dużym zmęczeniem i mam nadzieję, że czerwiec przyniesie nam trochę wytchnienia.

Nie przedłużając dłużej zapraszam Was na migawki minionego miesiąca, mam nadzieję, że miło spędzicie tych kilka chwil z nami.

Maj zaczął się od majówki i spotkania z dziewczynami u Andzi. Pyszne jedzonko i rozmowy do 2 w nocy i znów czujemy się jak za czasów studiów.



Trzeba przyznać, że maj dostarczył nam wiele pięknych, słonecznych dni.


My korzystamy z każdego słonecznego dnia jedząc wtedy posiłki na świeżym powietrzu.


Na początku miesiąca mieliśmy masę odwiedzin i spotkań.



A słodkie śniadania w weekend to punkt obowiązkowy (według Miłoszka, bo cały tydzień na to czeka) ;) 



Taki słodziak spotkany gdzieś w galerii. Dzieciaki marzą o takim w przyszłości!


W tej części ogrodu bardzo często odbywają się mecze piłki nożnej lub gra w zbijaka. :)


Czas na mycie samochodu na sezon wiosna-lato. Najlepiej z moją pomocniczką, która mnie do tego w końcu zmobilizowała.


Majowe urodziny Gabrysi.


Całą relację z przyjęcia można odnaleźć we wpisie tu.


Co tam Luneczko słychać?


Dobry, domowy rosół rozwiąże Twoje problemy ciała i umysłu. :)


Ale ta rybka przebiła po prostu wszystko! Bardzo lubię wprowadzać nowe przepisy do naszego weekendowego menu.


Chodząca po drzewach. :)


Marysia coraz bardziej zaskakuje mnie swoimi szkicami!



To były jedne z pyszniejszych truskawek jakie jadłam. Czekam na to cały rok.



Ej to my miałyśmy z Marysią zrobić sobie wieczorne SPA i nocowankę!


Uwielbiam te wieczory sam na sam z każdym z nich.


Ponieważ w szkole były dni wolne z powodu egzaminów 8 klas, zrobiłyśmy sobie wycieczkę.


Zaczęłyśmy od wspólnego śniadanka, spaceru po miesicie, wchodziłyśmy do pięknych kawiarni, kwiaciarni i butików. Umówiłyśmy się z ciocią Anią i Klarą na wyjście do Muzeum Przyrodniczego na pyszny obiad. To był naprawdę wyjątkowy dzień.






Tyle się dzieje, że czasem dobrze jest znaleźć ciche miejsce. :)


Nowy hobby horse, które odsprzedała nam przyjaciółka Maja.


Korzystając z wolnego weekendu, gdy dzieciaki pojechały do Babci Joli wzięłam się za porządki w szafach i szufladach. Wszystko szło tak sprawnie aż nagle... złapała mnie grypa jelitowa i zmiotła mnie dosłownie z nóg. 


Na szczęście zdarzyłam zrobić porządek w pościeli, ręcznikach, obrusach i częściowo w kuchni.


Potem siłą rzeczy trzeba było odpocząć.


Cisza przed burzą.


Wspólne posiłki. Lubię ten czas. 


Maj to również pierwsza komunia w naszej rodzinie. Więcej o tej uroczystości przeczytacie tu - klikklik.


Poranne przygotowania i komunijna fryzura Marysi.


Przed wejściem do Magicznego Domku.


Kwiaty z komunii nadal pięknie zdobią stół.


Ktoś mnie poprosił o pokomunijne wagary.


Moje 4 dziecko, 3 córka. Jest moja i już.


Ciocia przyjechała, wiec zrobimy sobie piknik w ogrodzie.


W tym miesiącu rodzinne obowiązki lekko zdominowały moją pracę, ale trzymam rękę na pulsie, na niektóre rzeczy byłam już przygotowana wcześniej. Powrócił zestaw kucharza dla dzieci na Dzień Dziecka.


Czekam na widowni na przedstawienie Gabrysi i Miłoszka w przedszkolu na Dzień Mamy.


Fajna z nich ekipa.


Czasami bywam okularnicą.


Spotkanie z Agatką. To był bardzo towarzyski miesiąc.


Biały tydzień i parasolka. :)


Codzienny, poranny przegląd pogody. Maj dosłownie nas rozpieścił!


Na śniadanie kasza jaglana z owocami.


Na obiad będą kopytka z batatów.


To nieprawdopodobne, jak wiele pomieścił ten miesiąc!

Ściskam Was mocno, dziękuję za chwile z Magicznym Domkiem i do napisania wkrótce.
SHARE:

18 komentarzy

  1. Gusiu, wiem, że się powtarzam, ale super, że wróciłaś z migawkami :) I "niestety" znowu przez Ciebie będę musiała się wziąć za porządki ;) Pozdrawiamy Was cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto zaglądać, żeby mieć niespodziankę. Zachwycił mnie ten bukiet z hortensja. Szybciutko przejżałam, a zaraz zrobię sobie herbatkę i będę się delektować migawkami🍀 @lonek98

    OdpowiedzUsuń
  3. Marysia wyglądała pszepieknie w dniu Pierwszej Komunii, poza skalą , jestem oczarowana. Pięknie szkicuje:) jest ewidentnie utalentowana.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, do twarzy Ci w tych okularach! 😊 u was zawsze jest tak wspaniale wyglądające jedzenie na stołach, zazdroszczę waszym gościom 😀

    Strasznie lubię te migawki.

    Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lunka pod parasolką:))))Uwielbiam wszystkie Twoje niepozowane ujęcia,właśnie takie migawki.A na pierwszym zdjęciu ktoś zostawił klamerkę do włosów na stole?<;)Świetny jest ten pomysł na randkowanie ze swoimi dzieciaczkami pojedynczo...:)Nie wiem jak to robisz,że jedzonko u Ciebie wygląda tak apetycznie i artystycznie,że od razu głodnieję...Dbaj o siebie,Gusiu,odpoczywaj kiedy tylko się da...Ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko u Ciebie takie piękne.!I tworzycie cudowną rodzinę, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak zawsze u Ciebie potężna garść inspiracji.Wszystko dopieszczone i piękne.Proszę o częstsze przepisy na te pyszne dania, choć tak z grubsza składniki tych pysznych sałatek albo na to cudo z gruszką.Mniam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kot pod sukienką komunijną rządzi 🤣 Piękny maj w Waszej rodzinie! Nasyciłam się bardzo migawkami ☺️ Ciepło, rodzinnie, podniośle... Wszystko było ☺️ Nic tylko żyć, żyć, żyć... Wszystkiego dobrego Gusiu ♥️

    OdpowiedzUsuń
  9. Gustu! Nawet nie wiesz jak się cieszę ,że wróciłaś .. odrazu jakoś mi lepiej i ciepło na sercu .. 🖤

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ty dziewczyno masz siłę na takie ogarnięcie. Podziwiam. Tak jak poprzedniczki pisały zaraz się chce sprzątać w szafach. Ale to tak bez presji bez cisnienia. Po prostu dom może dobrze funkcjonować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma pomoc mamy, teściowej i męża. Sama tego nie ogarnia, bez przesady.

      Usuń
  11. Uwielbiam te migawki, takie spokój bije z tych zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo się cieszę, że wróciłaś z migawkami. Nieprzerwanie, od nastu lat, uwielbiam tu zaglądać. Czasem się zastanawiam, jak to jest, że mój rozwój i potrzeby zgrywają się z tym, co akurat u Ciebie też "na tapecie". Niesamowite ❤️ Mam nadzieję, że tak zostanie i jako babcia, wciąż będę zaglądać tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo doceniam twoje podejście do dzieci, że dla każdego masz osobny czas i uwagę. Sama chciałabym się tak wychowywać ^^ Cudny maj, miło tak podejrzeć czyjeś spokojne, wolne życie.
    ~niecierpkowa

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny ten wasz maj. Pozdrawiam z lubuskiego.

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig