19 listopada 2012

I Po Smutkach!

Co najlepszego może zrobić bliska nam osoba, gdy od paru dni widzi nasza smutną minę spowodowaną przemęczeniem i przesileniem jesiennym?

Zabrać nas na wycieczkę - najlepiej na weekend do Krakowia! :)

Uwielbiam wracać do tego miasta. Dla nas to miasto szczególne, wiąże się z mnóstwem wspomnień. Ponieważ bywamy tam dość często, już nie musimy porywać się na męczące zwiedzanie. Po prostu szwendamy się po znajomych, ulubionych miejscach, spacerujemy przez ukochane uliczki i rozkoszujemy się pysznym jedzeniem w sprawdzonych miejscach.

Tego było mi trzeba! Zmienić choć na 2 dni otoczenie, uciec od myśli o pracy, remoncie, obowiązkach i natłoku spraw. Nigdzie się nie śpieszyć, nie sprzątać, mieć zmienioną pościel (a nie samemu zmieniać) i świeżutkie ręczniki (nie samemu prać), które czekają na nas w hotelu. To bezcenne zjeść ulubioną zapiekankę ze szpinakiem na Placu Nowym i wypić kawę na Starym Mieście leniwie spoglądając przez okno...





































Chodziliśmy też trochę po sklepach wnętrzarskich oraz targach staroci poszukując przedmiotów z duszą do naszego nowego domku.















































Od kwietnia, odkąd narodził się pomysł przeprowadzki, zbieram różne dodatki do nowego domku. Nie stawiam ich w obecnym Magicznym Domku, tylko chowam do dużego pudła by się nimi nie znudzić. Znajdą swoje miejsce dopiero w nowym domku. W głowie od dawna mam wyznaczone dla nich miejsca. 
Może niebawem zrobię taki zbiorczy post o moich dotychczasowych zdobyczach. Sama dawno nie zaglądałam do pudła.

Przytrafiła nam się tez nietypowa sytuacja. 
Wracając do hotelu, już trochę zmęczeni, weszliśmy po drodze do sklepiku po coś do picia. Przesympatyczna sprzedawczyni powiedziała nagle:

"Pani mi kogoś przypomina... taką dziewczynę, która prowadzi bloga wnętrzarskiego..." :)

Bardzo serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy za ciepłe słowa! 
Zrobiło nam się szalenie miło! :) :) :)

SHARE:

37 komentarzy

  1. Zazdroszczę :) Super wypad i piękne zdjęcia, teraz to już na pewno masz o wiele lepsze samopoczucie :) Pozdrawiam, Blogging Novi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak, fajnie by było się tak oderwać od dnia codziennego :) Czekam na posta o zdobyczach, bo ja też dekoruję swój domek i z chęcią zasięgnę jakiejś inspiracji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wypad godny pozazdroszczenia:) uwielbiam Kraków:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie jest się czasami oderwać od naszych codziennych spraw i oddać chwilą przyjemności ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszyscy ostatnio pokazują te Yankee Candle, a dziś to już w ogóle. muszę to w końcu powąchać! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. możesz mi powiedzieć w którym sklepie w Krakowie są dostępne świecie yc?
    Bo widziałam na zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kraków jest piękny, dobrze mi się tu mieszka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Magiczny Domek jest rozpoznawalny :) zazdroszcze ukochanego, ktory tak dba... ja mma ostatnio rowniez ciezkie dni, a moje "kochanie". Tylko mi do pieca doklada... buu...

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapiekanka z placu Nowego. mmmm... Taka z oscypkiem i sosem czosnkowym.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale fajny wypad! Cieszę się, że odpoczęłaś. Widzisz, jesteś sławna! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierożki ravioli z ricottą w Pepe Rosso... Uwielbiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie byłam w Krakowie.A marzy mi się taki wyjazd.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ahhhh Kraków <3 uwielbiam tam wracać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ach ten Kraków - to jest jedno z tych miejsc gdzie zawsze chce się wrócić!

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudownie. Pozazdrościłam i zamierzam skopiować pomysł. Co to za hotel, poproszę o namiary

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdzie serwują kawę w kubku w zebrę? :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak zawsze przyjemnie ogląda się twoje zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochana Prosze powiedz na jakiej ulicy jst ten sklep ze swiecami tu przedstawionymi ?? bardzo prosze o odp :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czekam na prezentację zawartości pudła ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. @ Maleńka sklep Yankee Candle jest na ulicy Miodowej :)

    Ja Kraków kocham miłością bezwzględną i mam to szczęście, że od grudnia będę tam mieszkać :D

    I czekam również na prezentację pudła bo również jestem na etapie urządzania mieszkania ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. a w jakim hotelu spaliscie? szukam czegoś fajnego na mój weekendowy wypad do Krakowa:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak ja bym chciała do Krakowa ach :)

    OdpowiedzUsuń
  24. No proszę, może Cię (Was) kiedys spotkam spacerujących po Krakowie:-)

    OdpowiedzUsuń
  25. :)ja też uwielbiam zapiekankę szpinakowa na PN:)pozdrawiam::)

    OdpowiedzUsuń
  26. Chcemy się wybrać do Krakowa ale poczekamy do lata

    OdpowiedzUsuń
  27. Dołączam sie do prośby o polecenie jakiegoś fajnego ale niedrogiego hotelu w Krakowie. W wakacje mam zamiar zawitać do tego pięknego miasta. Pozdrawiam "Celebrytów" z Magicznego Domku :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny prezent od męża,fajnie tak odpocząć, złapać oddech mi takie wyjazd też zawsze pomagają.
    Już nie mogę się doczekać wpisu o zdobyczach, czekam w takim razie cierpliwie.

    Pozdrawiam,
    K.

    OdpowiedzUsuń
  29. Jestem zachwycona! Blogiem, ale przede wszystkim Tobą. Jesteś tak niesamowicie naładowana pozytywną energią, doceniasz każdą chwilę - celebrujesz wszystko. Podziwiam Cię. Jesteś moim guru w postrzeganiu wszystkiego, co się dookoła dzieje :)Zazdroszczę Ci tego straszliwie, bo sama często szukam problemów i narzekam!
    Pozdrawiam Cię serdecznie! K.J.

    OdpowiedzUsuń
  30. mając bliską osobę przy sobie łatwiej jest dostrzegać pozytywne aspekty życia... ja swoją drugą połówkę mam daleko :( gorące buziaki dla Was :) :*

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja tez chce do krakowa!!!ja w ogole chce polske poznac lepiej

    OdpowiedzUsuń
  32. Czy mogłabyś zrobić post o blogach wnętrzarskich, które odwiedzasz?

    OdpowiedzUsuń
  33. Witam

    Zrobiło mi się niezwykle miło, kiedy przeczytałam notkę o naszym spotkaniu. Mam nadzieję, że ten mały zakup umilił wieczór.

    Zapraszam częściej do Krakowa!!!

    Pozdrawiam cieplutko

    Renia

    OdpowiedzUsuń
  34. W Krakowie jest rzeczywiście zawsze pięknie :) Mam to szczęście że mieszkam baardzo niedaleko i często jeździmy tam sobie na weekendy. Prosimy o pokazanie zawartości pudełka! ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Znalazłam Twojego bloga kilka dni, ale szybciutko nadrobiłam wszystkie posty. Kocham aranżacje wnętrz i również posiadam zwariowanego Begla. Mam wrażenie, że jesteś zawsze uśmiechniętą pozytywie nastawioną do życia osobą, a to jest zaraźliwe. Na pewno regularnie będę tu zaglądać. ;-) POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  36. Zazdroszczę takiej bliskoej osoby co to walczy z jesiennymi skutkami!!!

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig