Następny miesiąc minął bezpowrotnie i umieszczam to co nie zmieściło się w minionych postach.
Obiad poza domkiem // Ulubione klimaty w naszym mieście
( Może uda mi się latem napisać posta o liście ulubionych miejsc w mieście. Chcecie?)
Gotowa na majówkę // I mój bardzo prosty styl ubierania :)
Śniadanie majówkowe na działce u Natalii // Wielka jajecznica :)
Uwaga! Będzie dużo jedzenia, bo grillowaliśmy z sąsiadami (moimi rodzicami) nawet w środku tygodnia. Uwielbiamy jeść na świeżym powietrzu. Łapaliśmy każdą chwilkę pięknej pogody.
Domowe Hamburgery - specjalność Pana Poślubionego
Okazji do grillowania w maju było wiele, za każdym razem inne mięsko czy rybka, inne warzywka i dodatki - a wszystko zdrowe i pyszne.
W maju odbyło się kilka spotkań w Magicznym Domku // Przygotowania do przyjęcia
Spotkanie z dziewczynami // Nasza urocza najmłodsza dziewczynka - Stefcia
Główny temat w maju - praca w ogródku // Kwitnące rododendrony
Drugi temat miesiąca - Gra o Tron :) - który oglądaliśmy wieczorami leżąc w 4 na kanapie // Moja miłość sushi
Małe przyjemności dnia // Drobnostki umilają życie
To wszystko na dziś, a już wkrótce wracamy do Magicznego Ogrodu i postępów w nim uczynionych. :)
Udanego weekendu!
Jak dobrze, że w Łodzi jest Off Piotrkowska, a przede wszystkim Drukarnia:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Urocze migawki z mnówstwem pysznego jedzonka :) Tak lubię najbardziej ! ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mydlarnię u Franciszka! Mydło alepp, które u nich dostałam uratowało moją twarz! :) A zdjęcia jedzenia wyszły wprost pysznie :))
OdpowiedzUsuńA skąd te urocze baleriny w "prostym stylu ubierania"?
OdpowiedzUsuńPS Zdjęcia z jedzeniem u Ciebie niemądrze jest oglądać bez żadnego zaplecza ;)
Gusiu Pewnie że chcemy takiego posta o ulubionych miejscach w Twoim mieście, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie, nigdy nie byłam w Łodzi być może kiedyś będzie okazja dlatego dobrze wiedzieć co warto zobaczyć ;)
OdpowiedzUsuńOj działo się u ciebie :) oby więcej takich miesięcy bo widzę że zapal to ty masz kobitko :)
OdpowiedzUsuńDrogi Magiczny Domu:) od dłuższego czasu czytam i przeglądm Twojego bloga:) Pięknie tu!!!:)
OdpowiedzUsuńPS Mam ogromną prośbę, mogłabyś napisać, gdzie kupiłaś tak piękne KWADRATOWE podkładki pod talerze? Są piękne, a nigdzie nie mogę takich znaleźć. Pozdrawiam serdecznie
LoccoK
Hey co to za knajpa na zdjeciach co bylas?
OdpowiedzUsuńZrob post o fajnych miejscach i prosze o przepis na hamburgery :D mniammm
Kochana tak często widze na Twoim blogu pyszności może czasem na szybko zrobiłabys posta z przepisami?? Myslę że wiele z nas by skorzystało:)
OdpowiedzUsuńHej Gosia!
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle tyle pysznosci!!!
Ide robic spaghetti z owocami morza;D
Do nastepnego!
Wiola
Zdjęcia bardzo fajnie i w dobrej jakości , wybrałaś już nowy aparat fotograficzny? mogłabyś podać model aparatu, planuje jakiś kupić i nie wiem jaki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna fotorelacja !
OdpowiedzUsuńmnóstwo pyszności:))
OdpowiedzUsuńZałożę się, że nie chodzicie do kościoła :(
OdpowiedzUsuńJestem za postem o Twoich ulubionych miejscach w Łodzi :). Również jestem Łodzianką i liczę na inspiracje ;)
OdpowiedzUsuńAaaaa ja poproszę o przepis na pyszne domowe hamburgery :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Katowic!
Ola_83 - otóż to! :)
OdpowiedzUsuńLola - ja strasznie lubię fotografować jedzenie! (i jeść oczywiście :)
Lizaela - teraz używam świetnego mydełka z MuF ale napiszę o nim w aktualizacji pielęgnacji za pare tygodni
sweet pea - balerinki są z firmy Tamaris
Anonimowy i dagna15 - dobrze to muszę sprostać temu wyzwaniu i napisać conieco :)
Yvette - :) :) :)
LoccoK - dziękuję za ciepłe słowa! :)
Ale nie wiem o jakich kwadratowych podkładkach piszesz? :( Te na zdjęciach tu w poście? Są prostokątne, z materiału, białe z Ikei. O te chodzi? :)
Malinkaa - 'kanapa na zdjęciach co byłam' - nie wiem o którą chodzi! :) W którym poście? Jakie zdjęcie? :)
AniMotylek - Będę starała się pisać takie osobne posty o jakiś przepisach sprawdzonych i wtedy będzie cała relacja i przepis. Bo jak piszę o czyms a tylko tak 'towarzysko' pojawia się zdjęcie jedzenia to raczej trudnoby było opisywać przepisy na wszystko co znalazło się na talerzu. Ale będą kulinarne posty! Obiecuję! :)
Wiola - Wiolu to smacznego , brzmi wspaniale! (Gusia - 'o' wyrzucamy! hihi :) )
Ellegancja - tak wybrałam tuż po tym jak pisałam Wam, że mój stary aparacik się zepsuł. Wybrałam jego następcę, kierując się tym, że większość zdjęć robię z bardzo bliska. Aparat to SONY DSC-WX100.
Magdalena - dziękuję! :)
Majowa Malaga - ah i to dlatego nigdy nie będę szczuplakiem!
Anonimowy - a coż to za stwierdzenie? Po czym można, nie znając kogoś, takie rzeczy wnioskować? Nawet gdyby było tak czy tak.
Arnika1 - to już tajemnica Pana Poślubionego...ale zdradzę Ci, że nasze grilowe doświadczenia w tym roku są w dużej mierze zainspirowane książką:
http://www.weberstephen.pl/Produkty/Akcesoria-Webera/Książki-o-grillowaniu/Wielka-Księga-Grillowania-według-Webera.aspx
Malinkaa - Jestem ślepa!! :) Knajpka nie kanapa hehe. A więc knajpka to 'Drukarnia'. :) I już wszystko jasne! :*
OdpowiedzUsuń;)...jak zawsze piszę tak, że nikt mnie nie rozumie;)....Kochana...chodzi mi o te podkładki- z rattanu czy też trawy morskiej, które często leżą na Twoim białym stoliczku kawowym...tu na zdjęciu stoi na nich biały lampion;)...Dziekuję za odpowiedź:)
OdpowiedzUsuńPS Jeszcze raz piękny dom, wszystko do siebie pasuje i te stonowane, naturalne kolory!!! Uwielbiam:) Oby tak dalej. 3maj sie:)
LoccoK
Stół zastawiony pysznościami wokół grono fajnych ludzi i od razu idealny wieczór ;)
OdpowiedzUsuńTekst o niechodzeniu do kościoła mnie zniszczył :)))))
OdpowiedzUsuńKochana, ciągle zachwycają mnie Twoje pozytywne zdjęcia ;)) bardzo :)
OdpowiedzUsuńheej!
OdpowiedzUsuńJak zwykle mega inspirujące fotki:))))
Nie wiem czy pamietasz, ale pare miechów temu obiecałaś mi przepisik na tiramisu.. więc siedzie i czekam grzecznie :P:P:P Czy mogę się go spodziewać???
Pozdrawiam serdecznie :)
KasiaK
Zdradź proszę co kupiłaś u Franciszka i czy masz jakieś ulubione z tej mydlarni. :) Pozdrawiam ciepło, S.
OdpowiedzUsuńprzygoda z jedzeniem:) swietny post!
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne jedzonko :]
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi jak ja dawno nie robiłam sushi... trzeba się wreszcie zabrać ;-)
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałam!
Aż zgłodniałam! ;)
OdpowiedzUsuńPrzekierowana od nissiax83 (i chwała jej za to :) ) zaglądam tutaj bardzo często! Twoje posty mają w sobie tyle ciepła i spokoju, zawsze dają w jakiejś mierze ukojenie :) Bardzo to cenię. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się już urządzać własne mieszkanie. To musi być cudowne uczucie :)
Pozdrawiam ciepło cały Magiczny Domek!
hania
O mały figiel byłybyśmy sąsiadkami ,niestety okazało się, że to jeszcze nie TO ,ale próbuję dalej. Pięknie tam macie ,aż dziw bierze ,że to 3 przystanki od bardzo ruchliwej ulicy.Korzystając z okazji trochę spacerowaliśmy po okolicy. Były jeże i bażanty ,ale mnie rozbawił do łez maleńki york "pilnujący" mega rezydencji Waszych sąsiadów po prawo. Bardzo lubię Twojego bloga ,pozdrawiam ciepło cały MAGICZNY DOMEK .K
OdpowiedzUsuńKasiaK - nie podałam?? Oj! Nadrobię!
OdpowiedzUsuńS. - wszystko opiszę w nowej aktualizacji codziennej pielęgnacji pod koniec miesiąca :)
hania - dziękuję za miłe słowa i trzymam kciuki za realizację marzeń! Trzeba marzyć a wszystko się uda! :)
Anonimowy (K.) - zaintrygował mnie ten komentarz! Sąsiadkami? Jak to? Znamy się? Bo jedynie mnie zastanawia ten York, bo nikt z naszych sąsiadów na ulicy takiego nie ma psa tej rasy, chyba, że gdzieś dalej, ulicę obok? Napisz koniecznie na magiczydomek@gmail.com :)
Gusiu przepraszam ,coś więcej napiszę w prywatnej wiadomości w najbliższym czasie , ale żeby trochę Ci wyjaśnić ,szukamy domku w cichym ,zielonym miejscu a jednocześnie w kontakcie z cywilizacją .Tym sposobem trafiliśmy w Waszą okolicę :) .A co do psa to rzeczywiście pilnuje domu ulicę dalej ,teraz już wiesz o który dom chodzi? .Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na nowe wpisy .K
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twój blog, jak oglądam zdjęcia to czuję taką magię, szczególnie moje ulubione to z jadalni/ salonu nie mogę się im oprzeć i napatrzeć :)
OdpowiedzUsuń