To był szybki i króciutki miesiąc. Większe wydarzenia znalazły się w poprzednich postach. Było kilka szczególnych spotkań i wydarzeń. To wyjątkowo króciutkie migawki, ale luty wczoraj był, a dziś już go nie ma - tak minął! :)
Nie pamiętam, by kiedykolwiek luty był tak słoneczny jak w tym roku! :)
Śniegi już topniały, gdy byliśmy na spacerze w lesie na początku miesiąca.
Już się nie możemy doczekać na wiosenne i letnie owoce i warzywa! Ciężko było zimą! Jednak parę pyszności się trafiło.
A przy śniadaniu, trzy potwory w kuchni. :)
Z tyłu ogrodu przechadza się jelonek! I jak nie kochać tego domku? :)
Buziaki i do najszybszego napisania!
W tym miesiącu postaram się wrócić do regularnych postów. :)
Czyż to nie cudownie, że już niebawem pierwszy dzień wiosny??
Ja pamiętam - 5 lat temu w lutym się ludzie w krótkim rękawie zdarzali :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, Luty był w tym roku wyjątkowo łaskawy! Tu na południu Polski to w ogóle zimy nie było. Co oczywiście mi bardzo pasuje :) Twoje głodomory są najsłodsze na świecie! :) A jelonek cóż.. To jest dopiero nietypowy widok. Ja nigdy nie widziałam żadnego na żywo :(
OdpowiedzUsuńPsiaki wyglądają, jakby zastanawiały sie od której strony zjeść Lunke :)
OdpowiedzUsuńKocham te Twoje zwierzaki! Pewnie posiłki o wiele lepiej smakują z nimi w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńJelonek <3
OdpowiedzUsuńJelonek cudowny :) Prawdziwy Bambi :))
OdpowiedzUsuńurocze migawki ;)
OdpowiedzUsuńsuper :) a można prosić przepis na tą pysznie wyglądającą sałatke ?
OdpowiedzUsuńPasta jajeczna - uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńTo nie jelonek tylko samiec sarny, tzw. koziołek;)
OdpowiedzUsuńZwierzaki masz po prostu cudowne :) A luty rzeczywiście dawno nie był tak słoneczny :)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieszkać w miejscu, w którym miałabym takich gości-sąsiadów jak Ty :)
OdpowiedzUsuńJakie super psiaki :) I jelonek <3
OdpowiedzUsuńGusiu, szkoda, że nie wstawiasz większych zdjęć, są takie ciepłe i mają dużo w sobie uroku, ale czasem trudno dostrzec detale.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życzę!
Wiosna już coraz bliżej :D ale szkoda, że ta zima była taka niezbyt.. :( świetne psiaki! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://studiokonsultacjislubnej.blogspot.com/
witam, też mam beagla i problem z odkurzaniem jego sierści , czy ten dywanik pod stołem, to tak zwany sizalowy.Napisz czy jest "odporny" na psią sierść .Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać tych częstszych postów :)))))
OdpowiedzUsuńWiem ,praca , dom , ale chociaż malutki tekścik ? jakieś zdjątko ?
PLISSS :))))))
Wonderful, what a web site it is! This weblog gives useful information to us,
OdpowiedzUsuńkeep it up.
Also visit my web page :: come dimagrire in fretta