Czytelnicy, którzy śledzą nasz instagramowy profil wiedzą już od jakiegoś czasu, że w Magicznym Domku pojawił się nowy mieszkaniec - sekretarzyk na poddaszu.
Historia jak z romansidła. Zimowy spacer z Marysią w odwiedziny do Babci (nota bene do starego Magicznego Domku). Po drodze weszłyśmy do sklepiku z meblami i dodatkami prowansalskimi. Pomimo, iż ta stylistyka już lekko mi się przejadła, zawsze coś można ciekawego trafić, a chociaż sobie popatrzeć. Jednak nie przypuszczałam, że się zakocham i to w...meblu!
Nie ukrywam, że nie był to zakup planowany. Teraz jest masa wydatków i planów oszczędnościowych (a to na wakacje, a to na lepszą torebkę, a to na Marysiowe sprawy czy godną przyszłość) jednak była ogromna przecena i ten wyjątkowy sekretarzyk był zbliżony do ikeowkich cen. No nie mogłam tej okazji przegapić!
Chodziłam chora cały dzień. Czy kupić czy nie? Czy zamówić, jak przewieźć? Wszyscy w rodzinie "żem chora, oszalała", że po co a na co. :)
Prawda jest jednak taka, że w właśnie w tym momencie życia bardzo brakowało mi mojego miejsca do pracy. Odkąd urządziliśmy pokoik Marysi (klik), moje biurko zniknęło bezpowrotnie (klik). Jednak sekretarzyk bije je na głowę ponieważ jest zgrabniejszy, zajmuje mniej miejsca, a ma szuflady i szufladki, gdzie można wszystko co niezbędne pomieścić. Jest po prostu uroczy! :)
Nie wiem dokładnie z jakiej firmy jest sekretarzyk, ale wydaje mi się, że z firmy Belldeco (sklep, w którym go kupiłam, w wiekszości posiada asortyment tej firmy).
To tu piszę obecnie posty na bloga i pracuję. Będę miała Marysię na oku, bo tu będzie jej baza zabaw. ;)
Wreszcie mam miejsce na swoje notatniki, kalendarzyki, ołówki i cały ten 'szkolny klimat'. :)
W przyszłości może używać biureczka Marysia, pasowałby do jej pokoiku. :)
Bardzo lubię tu przesiadywać. Mam na oku cały dom, ponieważ sekretarzyk stoi przy schodach, mam pod kontrolą również parter. ;)
Mam nadzieję, że w tym miejscu powstanie mnóstwo kreatywnej energii! :)
Do napisania! Uściski!
Śliczny!
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny i przytulny kącik:)
OdpowiedzUsuńMam takie samo biurko tylko bez nadstawki i robi u mnie za toaletkę :) Aż zaczęłam żałować, że nie skusiłam się na tę wersję, ponieważ widzę, że jest całkiem przestronna, a po prostu obawiałam się, że mój laptop nie będzie się na nim mieścił.
OdpowiedzUsuńKurczę, masz przecudowne i bardzo klimatyczne miejsce do pracy.
OdpowiedzUsuńA mi z kolei sie nie podoba, ze czesc mebli biala, czesc w kolorze ciemnego drewna ....
OdpowiedzUsuńWspaniały sekretarzyk! Bardzo Cię proszę o adres tego sklepu- chętnie zajrzę, w poszukiwaniu wymarzonej komody..
OdpowiedzUsuńPiękny sekretarzyk! I jaki nadał wspaniały klimat...W moim odczuciu nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów z powodu tego nieplanowanego wydatku - zawsze podziwiam Was za to, jak skromnie, a jednocześnie wystarczająco żyjecie. To dobre, bo można np.odłożyć pieniądze i nie rozchodzą się one nie wiadomo gdzie. Też bym tak chciała, ale jednak zbyt często rozrzutność i impuls biorą górę. Zainspiruj mnie postem o Twoich zasadach domowego budżetu i gospodarowania pieniędzmi. ;) Pozdrawiam Gusiu i życzę wielu magicznych wieczorów przy sekretarzyku. :*
OdpowiedzUsuńSuper, ja też potrzebuję takiego miejsca do pracy. A temat o gospodarowaniu domowym budżetem byłby bardzo interesujący. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż bym się zakochała!!! Piękny!!
OdpowiedzUsuńZ miłością nie wygrasz;) Gdybyś go nie kupiła, na pewno byś żałowała. Ja też mam na koncie takie jedno zauroczenie w obrazie z krakowskiego antykwariatu. Nie mogłam mu odmówić!:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://www.homplex.pl/produkty/produkt-artseriespl-stylowy-bialy-sekretarzyk-60727-364092.htm tutaj znalazłam identyczny. Czy twój też był taki drogi? :(
OdpowiedzUsuńPrzecudowny i wpisuje się w klimat poddasza! Ja bym sobie z niego zrobiła toaletkę :D Cudo!
OdpowiedzUsuńPrześliczny, idealnie wpasował się w wystrój Twojego domu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOd zawsze mi się taki marzy:)
OdpowiedzUsuńPiękny jest! Marzy mi się taki :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest! Marzy mi się taki :)
OdpowiedzUsuńJest uroczy i idealnie wpasowuje się w klimat Magicznego Domku. Mam nadzieję, że będzie Ci się dobrze przy nim pracowało :)
OdpowiedzUsuńOd razu widać,żę to mebel z duszą.Nie dziwię się,że go kupiłaś,nieczęsto takie cuda stają nam na drodze:)Ja również marzę o swoim biurku,odkad mieszkam w naszym domu biurko ma mąż w bibliotece,obok ma syn:)Ma komputer w bibliotece a nie w pokoju i dizęki temu ma kontakt z mężem:)I tak sobie siedzą często dwaj i grają:)Córki też mają a ja jakoś nie.No bo nigdzie nie ma miejsca,dlatego marzę o tym aby mieć swoje miejsce,do pisania,rysowania i klejenia:)Na razie młodsza cócia na studiach daleko,więć pozwoliła przenieść moje skrzynki do jej pokoju,więc będzie mi łatwiej:)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie wypróbowałam kosmetyki Sylveco - rewelacja :-) .Dzięki. A czy próbowałaś kosmetyków firmy pat&rub (drogo ale olecam peelingi do ciała) i rossmannowskiej Alterry?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Emilia
fajnie opisujesz ten kącik, niby mebel a ile wdzięku dodałaś słownie i prostotą w wystroju-podoba sie bardzo!
OdpowiedzUsuńA mnie intryguje przestrzeń nad schodami gdzie stoi biały fotel... Jak tam wejść? Zaspokoisz moja ciekawość? :-) a sekretarzyk cudowny! Klara
OdpowiedzUsuńCudownie :) Jak zawsze stylowo, gustownie i przytulnie :)
OdpowiedzUsuńA czy będzie post o aktualnej pielęgnacji ???
Pozdrawiam serdecznie Magiczny Domek :)
Czy to sklep na Pabianickiej? :)
OdpowiedzUsuńMi tez sie marzy posiadanie znowu biurka jakiegos. Na moje drobiazgi, notesy i pisaki. Na tyle wysoko by syn maly nie mial dostepu i "zagracony" by maz go omijal :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny sekretarzyk. Pasowałby do mojego pokoju:)
OdpowiedzUsuńTy tę energię masz w sobie :)
OdpowiedzUsuńU mnie za takie miejsce służy stara maszyna do szycia. Stara, rodzinna i tak... Jest piękna, ale ponieważ miejsce to dzielę na sprawni biurowo-kosmetyczne mam tam wciąż mało miejsca i to mnie zniechęca. .. :(
Sekretarzyk jest piękny ale jego stylistyka kłóci się z wyposażeniem poddasza, zdecydowanie tam nie pasuje. W moim odczuciu, biorąc pod uwagę cały wystrój domu, ten mebel nie był zbyt trafnym wyborem. Ale jak to mówią, o gustach się nie dyskutuje...
OdpowiedzUsuńŚliczny kącik ;)
OdpowiedzUsuńwooow ale pięknieeeee
OdpowiedzUsuńJest piękny ! Fajnie, że go sobie sprawiłaś, wiem, że to taki mebel który się nie starzeje, aż bije od niego ciepło i taka... hmm... spokojna atmosfera (?). W każdym bądź razie dla Magicznego Domku kolejny magiczny element. Strasznie chciała bym mieć choć częściowo tak pięknie urządzone mieszkanie ;)
OdpowiedzUsuńPiękny, też bym taki chciała...gdybym miała gdzie go postawić :(
OdpowiedzUsuńCo za cudenko :) Piekny i przytulny kacik :)
OdpowiedzUsuńW magicznym domku jak zwykle pieknie i wszystko na swoim miejscu.Mam pytanie,zauwazylam na zdjeciu na Twoim instagramie "kawalek" Twojej torby (foto z 28 stycznia)zaintrygowala Mnie ,jestem freakiem jesli chodzi o torby-mozesz powiedziec co to za torba a najlepiej wrzucic zdjecie :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńanja
Gosiu, jak Ty to robisz ze jestes taka rozganizowana?malenkie dziecko a dom lsni, taki porzadek, lad, czas na wszystko. jak ja przypomne sobie poczatki macierzynstwa- balagan, nie mialam czasu ( a moze energi/motywacji/napedu) na sprzatanie. ugotowanie obiadu i ogarniecie siebie to byl czasem szczyt mozliwosci czasowych ehhh;/ podziwiam
OdpowiedzUsuńTrudno się w tym mebelku nie zakochać:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szuflady, a ten sekretarzyk jest szlachetnie "uszufladowiony":)
Zapraszam również do http://sarakeruz.blogspot.com
Rzeczywiście sekretarzyk jest boski, również uwielabiam tego typu mebelki, stylizacje. Pięknie zagospodarowałaś sobie miejsce pracy, jest idealne przytulaśne i praktyczne zarazem. Gratuluje !!!
OdpowiedzUsuńno pięknie! w życiu nie pomyślałabym, że potrzebuję właśnie czegoś takiego! świetny pomysł, w ogóle nie dziwię się, że zdecydowałaś się na zakup!
OdpowiedzUsuńpiękny!
OdpowiedzUsuńŚlicznie i uroczo :)
OdpowiedzUsuńW takim pięknym miejscu to na pewno będziesz tworzyła bardzo kreatywne wpisy dla nas :)
OdpowiedzUsuńUroczy ten sekretarzyk <3
OdpowiedzUsuńjestem tu pierwszy raz u Ciebie i zakochałam się w Twoich wnętrzach. Pierwszy raz znalazłam w internecie wnętrza, które podobają mi się w 100%
OdpowiedzUsuń