To będzie ciężki dzień, pełen drobnych spraw do załatwienia. Odkąd weekendowo zamieniam się w żeglarkę, wszystko musi się zmieścić w ciągu tych pięciu dni w tygodniu. Ale im cięższy dzień, tym przyjemniejszy powinien być jego początek. :)
Miłego dnia! :)
Kilka dni sprawiło, że stałam się wierną czytelniczką Tego Bloga!
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudowne, dużo inspiracji, ciepła, dobra... delikatności... a tego ostatnio mało wszędzie.
Będę Tu wracać, obiecuje:)
Pisałam już, że zazdroszczę Ci balkonu? ;-) Pisałam. No to napiszę raz jeszcze. :D
OdpowiedzUsuńGdybym takowy posiadała to urządziłabym go dokładnie w tym samym stylu. :-)
Pollyanna
Czy dobrze widzę "Projekt szczęście"? Miałam w łapkach parę dni temu, nie wiedziałam czy kupić... Warto?
OdpowiedzUsuńBalkonik bardzo klimatyczny, namiastka ogródka, pięknie! :-)
Balkonik jest taki tyci tyci, że już bardziej tyci być nie mógł ale cieszę się, że się Wam podoba! :)
OdpowiedzUsuńDo Agnieszki (właściwie Agnieszek :) ) - tak! to książka ' Projekt Szczęście'. Dopiero zaczynam (109 strona) ale zapowiada się sympatycznie. To taki autobiograficzny poradnik jak być szczęśliwym nawet jeśli teoretycznie niczego nam nie brakuje. Na wiosenne i leniwe wieczory oraz poranki - polecam! :)