Jestem osobą bardzo wrażliwą zmysłowo. Lubię rozpieszczać uszy piękną muzyką i głosem moich najbliższych podczas rozmowy. Cieszyć oczy pięknymi widokami i przedmiotami. Jestem też bardzo wrażliwa na dotyk - puszysta sierść mojego kota, mięciutki kocyk podczas czytania książki. A jeśli zapach to... domowego ciasta, jego perfum, miasta w deszczu czy olejku w kominku.
Smak jest niezmiernie ważnym dla nas zmysłem a jedzenie... to moja odwzajemniona (w postaci paru dodatkowych kilogramów) miłość. Jaki byłby świat bez tych wszystkich pyszności? Jaki byłby świat bez naszych zmysłów* ?
* również szóstych :)
Dobre jedzenie zawsze potrafi poprawić mi humor. I na słodko i na słono i zupełnie neutralnie. Na dobry dzień - dobre jedzenie. Zawsze podziała. :)
Trzeba zacząć od dobrego śniadania. Dziś w stylu francuskim czyli na słodko. :)
Weekendowe obiady są najprzyjemniejsze. Nigdzie się nie śpiesząc można delektować się zapachem unoszącym się po całym domu.
Tym razem przygotowałam pałki z indyka z pieczonym jabłkiem.
Oraz sałatkę z suszonymi pomidorami, pleśniowym serem i winogronami.
Raz dwa i podano do stołu.
Jakiś czas temu rozpoczęliśmy degustacje win. Tym razem padło na chilijskie wino różowe.
Weekendowy obiad bez deseru? Nie ma mowy!
Samych rozkoszy zmysłowo-smakowych Wam życzę! :)
Pyszności, smacznego!!
OdpowiedzUsuńBoziu jak apetycznie! :)))))
OdpowiedzUsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na te wszystkie pyszności:)
OdpowiedzUsuńSame smakołyki, aż się głodna zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńSmaczne jedzenie na pewno dodaje pozytywnej energii na nowy dzień. Świetny blog - bardzo inspirujące zdjęcia. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa poproszę sałatkę :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że piesio też chętny do degustowania ;)
Jak ja uwielbiam te powidla!! :))
OdpowiedzUsuńOMG! Aż mi ślinka pociekła, to wszystko wygląda obłędnie!!
OdpowiedzUsuńDo swojego komentarza chciałabym tylko dodać, że zostałaś otagowana. Info na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńAż zrobiłam się głodna.
OdpowiedzUsuńCiekawe i z pomysłem.
Bardzo zmysłowo potrafisz pisać o tych wszystkich codziennych drobiazgach :) bardzo mi się podoba z jaką pasją podchodzisz do życia :)
OdpowiedzUsuńpychotki!:D Pozdrawiam Mag
OdpowiedzUsuńJak ja się cieszę, że ten blog istniej :)
OdpowiedzUsuńObok blogów "smallnotebook" i "fimby" to moje ulubione miejsce w sieci :)
Dziękuję za serce włożone w tworzenie każdego wpisu i inspirujące zdjęcia :)
natalia
Witaj Gusiu, z tej strony Ania :)
OdpowiedzUsuńjuz jakiś czas temu zostawiałam komentarze i pisałam Ci, że chcę stworzyć swój własny mały blogowy świat.
Bynajmniej nie piszę z reklamą bloga. :)
Mam do Ciebie natomiast pare pytań, takich 'nie na bloga' czy możemy się skontaktować jakoś mailowo? Bo na stronce nie widzę do Ciebie kontaktu. pozdrawiam :)
Aniu oczywiście, że możesz napisać! Mój adres mailowy to: magicznydomek@gmail.com
OdpowiedzUsuńDziękuję strasznie wszystkim za ciepłe słowa - Wasze komentarze napędzają mnie do pracy!
Heh, hej, gdzie mieszkasz, bo zoczyłam w fotorelacji czeską nazwę mąki, oznaczenie "Klasa"...mieszkacie gdzieś przy granicy czy wprost w Czechach? I było w postach kilka zwrótów jakby śląskich...:). Ehh, aż ślinka leci jak się czata i ogląda Twoje wpisy :). Pozdrawia Ala z Cz.C. :)
OdpowiedzUsuń