Dopiero co były święta a tu już drugi miesiąc roku za nami! Z drugiej strony dobrze, bo coraz bliżej nam do wiosny! :)
Zapraszam do migawek miesiąca. :)
Na uroczym spotkaniu z koleżankami z liceum zjadłam przepyszną zdrową sałatkę. Pycha!
Nasza sypialnia przed malowaniem.
Pełen relaks na fotelu z masażem u dziadka w gabinecie. :)
Takie jabłuszko dostałam od Pana Poślubionego do pracy. :)
Marysiu gdzie jesteś? O tu!
Jak zwykle coś składają. A Gapcia...no coż.
Gabrysiu czekamy.
Poranna kawa od Pana Poślubionego. ♥♥♥
Rodzinnie w restauracji z okazji imienin. :)
Wieczór...
Poranek. :)
Ulubiona miejscówka. Już po praniu, ale prawda jest taka, że nasze dzieciaki od początku muszą się uodpornić na sierściuchy. :)
Zimowych kuleczek do kąpieli coraz mniej.
Mogłabym tak na nich patrzeć godzinami.
Śniadanko dla 3.
To był ciężki dla mnie miesiąc, czasami musiałam wstawać bardzo wcześnie i zostawić po cichu taki słodki widok.
Brzuszek jest już ogromny! :)
A ja nadal trwam przy swojej lodowej obsesji!
W tym miesiącu odbyło się również moje Babyshower! Tym razem świętowałyśmy je wspólnie z moja przyjaciółką Marcysią. Były i niebieskie i różowe balony, bo Marcysia spodziewa się chłopca. :) Atmosfera była cudowna. Przepyszne jedzenie i masa śmiechu. :) Byłam tak podekscytowalana, że w sumie nie zrobiłam wielu zdjęć!
Dziękuję Wam dziewczyny z całego serca!
Cudowne prezenty! Chociaż na jeden muszę jeszcze poczekać. ;)
Marysia oszalała na punkcie balonów!
Domowa pizza na drożdżowym cieście u Mamy! Pycha!
Robi się coraz cieplej! Odświeżyłam swój płaszcz usuwając kłaczki. Maszynkę mam z Biedronki i jest naprawdę dobra! :)
Uwielbiamy zestawy artystyczne z Djeco!
Z Babcią na zakupach i lodach. :)
Tak się kończą wiosenne porządki w butach. :)
Trochę nowości na wiosnę, które czekają aż skończy się moja aktualna pielęgnacja.
Bardzo szybko zleciał ten miesiąc!
Pozdrowienia z Magicznego Domku ;)
Brzuszek jest już ogromny! :)
A ja nadal trwam przy swojej lodowej obsesji!
W tym miesiącu odbyło się również moje Babyshower! Tym razem świętowałyśmy je wspólnie z moja przyjaciółką Marcysią. Były i niebieskie i różowe balony, bo Marcysia spodziewa się chłopca. :) Atmosfera była cudowna. Przepyszne jedzenie i masa śmiechu. :) Byłam tak podekscytowalana, że w sumie nie zrobiłam wielu zdjęć!
Dziękuję Wam dziewczyny z całego serca!
Cudowne prezenty! Chociaż na jeden muszę jeszcze poczekać. ;)
Marysia oszalała na punkcie balonów!
Domowa pizza na drożdżowym cieście u Mamy! Pycha!
Robi się coraz cieplej! Odświeżyłam swój płaszcz usuwając kłaczki. Maszynkę mam z Biedronki i jest naprawdę dobra! :)
Uwielbiamy zestawy artystyczne z Djeco!
Z Babcią na zakupach i lodach. :)
Tak się kończą wiosenne porządki w butach. :)
Trochę nowości na wiosnę, które czekają aż skończy się moja aktualna pielęgnacja.
Bardzo szybko zleciał ten miesiąc!
Pozdrowienia z Magicznego Domku ;)