Końcówka zeszłego roku była bardzo intensywna, również na blogu. To był naprawdę dobry rok z masą ważnych wydarzeń, przygód i wyzwań. Nadszedł styczeń i mam ochotę wreszcie odpocząć. Nie będzie to typowy odpoczynek na kanapie. Raczej odpoczynek od niektórych sfer w życiu, by móc skupić się na tych najważniejszych. Takie przygotowanie do zmian, odświeżenie głowy, przestrzeni oraz wytyczenie sobie nowych celów, marzeń i planów. Potrzebuję do tego trochę spokoju i czasu. Dlatego w tym miesiącu chcę odpocząć od internetu, jak również od bloga. Ale nie będzie to bierny odpoczynek. Będą zmiany w wyglądzie strony (zobaczymy na ile zaawansowane), ustalenie tematów na przyszłość, wprowadzenie pewnych zmian, by jakość treści oraz formy była jeszcze lepsza (na miarę moich możliwości ;) ).
Styczeń chciałabym poświęcić również na porządki i oczyszczenie przestrzeni. Redukcję przedmiotów, porządki w szafie, książkach, szufladach itp. I choć robię to często i regularnie, czuję wciąż potrzebę, by postawić w tym temacie kropkę nad "i".
Pragnę też przyjrzeć się swoim wydatkom, by lepiej gospodarować budżetem domowym oraz nalizę tego co rzeczywiście jest nam potrzebne i na jaki cel warto oszczędzać.
Ponieważ pojawiła się Marysia czuję wewnętrzną potrzebę usiąść z kalendarzem i jeszcze mocniej położyć nacisk na organizację czasu. Jak wpleść w życie, i sfere zawodową, i rodzinną, jak i własne pasje. Wiem, że da się! Ale chciałabym robić to mniej chaotycznie niż do tej pory.
By te wszytskie plany zrealizować, najnormalniej w świecie muszę odpocząć i zredukować ilość zewnetrznych bodźców, tak by zgromadzić na to wszytsko siły.
No a poza tym mam sporo książek w kolejce do przeczytania i na to też potrzebuję trochę wolnego czasu. :)
No a poza tym mam sporo książek w kolejce do przeczytania i na to też potrzebuję trochę wolnego czasu. :)
Żeby Was jednak tak nie zostawiać na cały styczeń, możecie śledzić Magiczny Domek na Instagramie! Chociaż uprzedzam, że jest dość "marysiowy"! :)
Wam również zbierania sił życzę!
Do napisania już w lutym*!
*no chyba, że coś pilnego się trafi, to będę wcześniej ;)