Czas najwyższy na kolejną porcję rzeczy, które są lubiane w Magicznym Domku. Są to wszystkie przedmioty, które obecnie używam, i które sobie cenię. Tu i teraz. To zestawienie chyba dość mocno zdradza moją miłość do jesieni i jej kolorów. ;)
Gdy tylko zrobiło się zimniej wskoczyłam w moje nowe ciepłe kapcioszki. Cóż zrobić, że pomimo swojego wieku uwielbiam właśnie takie? Są urocze! :) [Kapcie F&F Tesco]
Na nowy sezon kupiłam też nowe herbatki. Tą ryżową pijam już od lat i bardzo lubię jej smak i aromat (uwaga jest dość specyficzny). Teraz odkrywam herbaty Olong, które mają niesamowicie kremowo jedwabistą konsystencję. Sypane herbaty kupuje zazwyczaj w sklepikach Five o'clock, które cenię za obsługę i niesamowity klimat w środku.
Ciepłe kapcie są, herbata w ręku, więc czas na dobrą książkę. Co prawdą tą już zdążyłam niedawno przeczytać, ale nową kupiłam dopiero wczoraj. Ta lektura jest wyjątkowa. Jeśli ktoś lubi specyficzne pióro i sagi rodzinne niczym "Sto lat samotności" Marqueza, z pewnością "Obfite piersi, pełne biodra" przypadną mu do gustu. Pozycja i dla kobiet i dla mężczyzn. Niesamowita, przedziwna książka.
Jesienią zapach w domu pomaga stworzyć przytulną aurę. Palimy naturalne świeczki, najlepiej takie z drewnianym knotem (TKMaxx), który tak przyjemnie "szeleści". W domu unosi się też wyjątkowy, nienachalny zapach pałeczek (Herbata z mandarynką marki Caption).
Moją ulubioną biżuterią, która z przyjemnością ostatnio noszę, jest zestaw (kolczyki i bransoletka), który dostałam od Pana Poślubionego na rocznice ślubu. (YES) Bardzo lubię taką ultra-delikatną i kobiecą biżuterię!
Z pielęgnacji, od paru miesięcy (jest tak wydajny!) zauroczył mnie olejek-serum do twarzy marki Resibo. To mój ulubiony produkt tej marki. Stosuje go na dzień (na noc nadal używam serum z Kiehl's). Olejek ładnie koi i ujędrnia skórę i przepięknie delikatnie pachnie. :)
Na jesień zaopatrzyłam się w nowy portfel. Dodaje trochę koloru sezonowym torebkom. :)
A jeśli o torebkach mowa, to uwielbiam moją rudą skórzaną torebkę z przepięknym zapięciem, którą kupiłam 2,3 (?) lata temu. Świetnie pasuje do jesiennych stylizacji!
Na koniec jesiennych ulubieńców, moja ulubiona chusta w liski. Niestety nie pamiętam, z jakiego sklepu ją zamówiłam online.
Do wszystko na dziś i do napisania niebawem w migawkach miesiąca. :)