08 stycznia 2012

Noworoczna Kuchnia

Wraz z Nowym Rokiem nachodzi mnie chęć usystematyzowania swojej przestrzeni. To doskonały czas na generalne porządki. Oczywiście w grudniu, przed Świętami też zazwyczaj sprzątamy, ale niestety, tuż po nich, nic z tych porządków nie widać!

Ponieważ mam tendencje do gromadzenia, co jakiś czas wprowadzam w życie domowe czystki. Chowam część ozdób, którymi ocieplałam listopadową aurę, oraz ozdoby choinkowe, które jeszcze niedawno nastrajały nas do świąt. 

Na pierwszy rzut poszła kuchnia. Zrobiłam porządek w szafkach, w produktach żywnościowych, umyłam lodówkę, fronty i blaty, okap i piekarnik, starłam kurze z najgłębszych zakamarków, umyłam obrazki, oddałam dalej talerze, których nie używam, odkurzyłam* przestrzeń za cokołami oraz umyłam kafelki i podłogę. 

*no dobrze, przyznaję, nie wszystko zrobiłam sama, za dolne partie był odpowiedzialny Pan Poślubiony




























Kuchnia po dniu w SPA znów się rozjaśniła, wyciszyła i 'nabrała' powietrza.








































W kuchni znów dominuje biel.



























Lubię zabawę w zimno-ciepło. Chłodną biel ociepla światło lampki i świec.




































Najfajniejsze jest to, że zmianę przeprowadziłam bez prawie żadnych wydatków. Jedyną rzeczą, którą kupiłam był kremowy obrus na stół.




































Już niebawem kolejne odsłony Magicznego Domku po noworocznym oczyszczaniu! 
Do następnego!
SHARE:

20 komentarzy

  1. Widzę, ze o tej porze roku, większość z nas dopada to samo :-)) Ja tez przeorałam już 3/4 domu, a sterty prania czekają na przejrzenie i prasowanie :-)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne meble w kuchni-takie bezpretensjonalne. Coraz więcej osób decyduje się na "żywe kuchnie"-nie potrafiłbym zaparzyć wody na herbatę w takim wnętrzu, za bardzo by mnie drażniło.
    Oczyszczanie ... Dla mnie największym wyzwaniem jest minimalizacja szafy, jednak po ukończonej pracy efekty wynagradzają wszystko.
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że za wami pracowity weekend, bardzo podoba mi się pomysł z ramami na blatach, wygląda to znakomicie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kuchnia po dniu w SPA:)) hihi świetne określenie:)) Mojej też by się to przydało. Gratuluję, że oczyszczanie macie już za sobą. Ja też nie cierpię rozgardiaszu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajoska duża kuchnia, rzeczywiście magicznie;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham takie rózne bibeloty jak Ty masz :D

    OdpowiedzUsuń
  7. czy ja widzę fartuszek w kotki? ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mojej kuchni też przydałaby się taka czystka. Od jakiegoś czasu ją planuje - przed świętami sprzątałam ale wnętrze szafek pozostało nietknięte bo nie miałam weny i teraz jej nabrałam. Lubie Cię za to, że tak cudnie inspirujesz i motywujesz do działania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kuchnia wygląda fantastycznie :)) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo przytulna, fajniusia kuchnia :)
    Lubię do Ciebie zaglądać :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. dzięki nissix83 odkryłam Cię dzisiaj i ... jestem zachwycona ;) od kilku godzin przeglądałam bloga i czułam, że kogoś mi przypominasz. Teraz doznałam olśnienia, jesteś jak moja wspaniała mama :) sposób wypowiedzi, charakter, ba! nawet wygląd. Ona też uwielbia domowe zacisze i godzinami ozdabia nasz dom własnoręcznie wykonanymi dekoracjami. jest baaardzo EKO :) Jestem pewna, że dogadałybyście się i znalazły wspólne tematy :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie myślałaś o tym, by ukazać piękno drewna na kuchennym stole i nie przykrywać go niczym? Moim zdaniem jeszcze bardziej harmonizowałby z resztą przytulnej kuchni.
    Pollyanna

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale pięknie po tej kuchennej rewolucji:D i tak schludnie.:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo jasna i przytulna kuchnia:)Ja też zabrałam się za mieszkaniowe porządki:)sesja tuż tuż więc jeszcze tylko pomaluje ściany i biorę się do nauki;)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo ładna i przytulna kuchnia:) mozesz napisac cos nie cos o organizacji swoich szaf? Pewnie wiele z nas znalazloby tam duzo cennych wskazówek:) oraz o ogranizacji kosmetyków? Jeszcze jedno pytanie, w kilku postach wspominalas, ze przezucialas sie na kosmetyki naturalne, możesz cos o nich wspominieć? które sie sprawdzily i czy ogolnie widzisz poprawę? życzę wszystkiego dobrego :) emila

    OdpowiedzUsuń
  16. odgryłam dziś bloga, taki codzienny i bardzo miło tu:), ja nie mam swojego,ale Twojego bedę z chęcią oglądać, przeczytałam już dość dużo postów, ślub z tego co widzę był magiczny :),a ile masz lat ?

    Linkaaa

    OdpowiedzUsuń
  17. zmieniłam adres bloga teraz jestem na http://my-subsistence.blogspot.com/

    nie ma mnie już na onecie jako shona1.blog.onet.pl
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Masz śliczną kuchnię i śliczne mieszkanie :) w ciągu jednego wieczoru nadrobiłam cały Twój blog :)
    My dopiero sprzątanie w naszych czterech kątach zaczynamy dopiero w lutym, bo aktualnie w naszym M panuje remont. Już się nie mogę doczekać tego układania, przekładania, dokładania ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Brakuje mi tylko ziół na parapecie hodowanych w glinianych doniczkach lub metalowych puszkach po herbacie:) Według mnie w każdej kuchni obowiązkowo powinien się znajdowac taki mini ogródek!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig