Powitanie Nowego Roku spędziliśmy w nowym Magicznym Domku tak jak lubimy: w gronie przyjaciół i mnóstwem jedzenia! :)
Przystawka po włosku czyli pomidorki z mozzarellą.
Danie główne to popisowe danie Pana Poślubionego. Makaron z sosem pomidorowym na bazie różnych mięs z pulpecikami. Przepis pochodzi z książki kucharskiej rodziny Soprano.
By było jeszcze bardziej Italiano :), na deser podałam Tiramisu, które wyszło naprawdę wyjątkowo!
Świętujemy!
Jeszcze sałatki oraz pierożki ze szpinakiem i fetą i barszczyk czerwony już w Nowym Roku.
A Wy jak spędziliście Sylwestra?
Buziaki!
ale pyszności i ten kominek... super :)
OdpowiedzUsuńPomidorki z mozzarellą bardzo lubię i ostatnio często u mnie goszczą. Muszę namówić swoich, aby wypróbować pierożki z fetą i szpinakiem, bo wszelkie rodzaje pierogów bardzo lubię(no może poza tymi z mięsem) i każde chętnie spróbuję! :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńapetyczne menu :) możesz zdradzić swój przepis na tiramisu, bo ja wciąż szukam idealnego
OdpowiedzUsuńU znajomych w ich domu za miastem, bardzo udana zabawa :)
OdpowiedzUsuńZ jakiej książki ten przepis na tiramisu? Bardzo ładne zdjęcia ma, a zauważyłam, że ostatnio częściej przeglądam książki kucharskie dla zdjęć, niż z nich gotuję :D
ale narobiłaś mi smaka na mozarellke z pomidorkami. Niestety teraz kupienie dobrych, słodziutkich pomidorków graniczy z cudem :(
OdpowiedzUsuńSwietne fotki!
Marzy mi sie taki kominek :)
OdpowiedzUsuńJa byłam nad morzem:)
OdpowiedzUsuńKochani wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Nowy Magiczny Domek jest cudowny, przyjemnie się do Was zagląda, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo no, piękne jedzenie. Ja zawsze uważam, że je się również oczami, a może przede wszystkim. Mój mąż dostał w prezencie książkę kucharską rodziny Soprano i chwalimy sobie wszystkie dania z ów książki, jak na razie ;)
OdpowiedzUsuńSylwester u nas też Italiano, bo... w Venecji ;)
Pozdrawiam ciepło w nowym roku :)
mmm, pyszności :)
OdpowiedzUsuńHah, ja sylwestra przeleżałam w łóżku przez beznadziejną chorobę ;/
a ja troszkę nie na temat, chciałam zapytać o tą książkę - sztuka minimalizmu w codziennym życiu- czy jest godna polecenia? bardzo prosęe o chociaż maleńką wzmiankę :) wiewiórka
OdpowiedzUsuńJa też w tym roku postawiłam na włoskie menu w czasie Sylwestrowej nocy:-) Najpierw była bruschetta, potem makaron tagiatelle z brokułami, szynką i papryką, sałatka z rucoli, pomidorków koktajlowych i parmezanu, a na deser...też mascarpone, ale z brzoskwiniami:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Aż zgłodniałam, same pyszności :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!Pisz,wstawiaj zdjęcia bo chyba nic mnie tak nie uspakaja jak "podglądanie" tego co u Was nowego. Nowy Magiczny Domek piękny, aż chce się pozazdrościć (chociaż to brzydki nawyk ;))
OdpowiedzUsuńMy spędziliśmy Sylwestra w nowo otwartej sali blisko naszego miejsca zamieszkania -Sosnowe Uroczysko w Firleju, polecam wszystkim kto lubi dobrze zjeść w pięknym otoczeniu :)
My spędziliśmy Sylwestra bardzo spokojnie/bezalkoholowo, wręcz bardzo wyjątkowo....
OdpowiedzUsuńJedzenie pyszne!
Uwielbiam włoską kuchnię. Pokochałam ją 2 lata temu, jak zaczęłam pracować we włoskiej restauracji. Możemy się wymienić przepisami....pozdrawiam
Ja spędziłam z ukochanym i moją rodzinką. podobnie jak u Was było pyszne jedzonko, winko i długie rozmowy... A nawet, tańce! ;) Bardzo podoba mi się wasz nowy, magiczny domek :)
OdpowiedzUsuńPyszne menu, aż ślinka kapie na widok tego tiramisu :)
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałam. Pięknie wygląda, na pewno też pysznie smakowało :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdołączam się do prośby o zdradzenie sekretu: jaki tytuł ma książka z cudownym zdjęciem Tiramisu. Czy to Jamie?:>
OdpowiedzUsuń