07 lutego 2013

Pielęgnacja Włosów

Witajcie kochani po moich malutkich wagarach. :)
Na dziś zaplanowałam luźny, kobiecy temat - pielęgnacja włosów. 
Każda z nas marzy o idealnych włosach. Powinny być gęste, lśniące i zdrowe. Zazwyczaj kobiety nie lubią własnych włosów. Te, które mają kręcone, usilnie próbują je wyprostować i na odwrót. Blondynki chcą być brunetkami a brunetki rozjaśniają sobie włosy. Taka jest już kobieca natura.
Ja odkąd mam długie włosy, zaakceptowałam ich kolor i strukturę i nie farbuję włosów od kilku lat. Czasami (zwłaszcza jesienią i zimą) nałożę na nie szampon koloryzujący, który zmywa się po 7 myciach i znów jestem zadowolona ze swojego naturalnego koloru. Po prostu ciężko mi było, w czasach gdy jeszcze farbowałam włosy, dobrać do siebie odpowiedni kolor. Mój naturalny pasuje mi do karnacji i oprawy oczu. Obiecałam sobie, że nie będę farbować ich do póki nie będzie takiej potrzeby (siwe włosy).
Jednak mimo, że naturalne włosy nie niszczą się tak od częstych koloryzacji, trzeba o nie dbać, ponieważ  nie świecą się tak jak po świeżo nałożonej farbie (chociaż świecą się bardziej od farby, która płowieje).
Mam włosy normalne z tendencją do przesuszania się więc w mojej pielęgnacji najważniejsze jest nawilżanie, oraz wydobycie z nich blasku. 
Ostatnio po moim doświadczeniu 'normalnymi' kosmetykami ich kondycja się pogorszyła. Szampony z SLSami wysuszały a odżywki napakowane sztucznymi składnikami nie dawały odpowiedniego nawilżenia. Chociaż nie są zniszczone, chcę wydobyć z nich naturalny blask prostą pielęgnacją. Myję włosy co trzeci dzień ponieważ mi się nie przetłuszczają.

SZAMPONY

Jeśli nie jesteście fankami naturalnych szamponów, wybierajcie chociaż takie, których skład nie jest szkodliwy. Czasami widuje takie szampony, w których 90% składników jest nie do przyjęcia i naprawdę nie można nazwać to pielęgnacją. Obecnie kończę 2 szampony, które nie są naturalne ale ostatecznie ich skład nie jest taki najgorszy.



















Szampon Vatika nie pogorszył stanu moich włosów, ale nie nawilżał tak jak tego oczekuje (ma SLS!) i był bardzo niewydajny (na zdjęciu jest jest już prawie puste opakowanie).
Szampon Yves Rocher nie przeraża składem, jednak najlepiej służą mi szampony z firmy Alterra. Są niedrogie, dostępne i w pełni naturalne. Robią to co powinny, myją i nie wysuszają włosów. Poza tym są idealne do pielęgnacji pędzli do makijażu (używam do tego szamponu sensitive na zdjęciu powyżej). W moim przypadku naturalne szampony znacznie lepiej mi służą. Żadne droższe szampony tak mnie nie cieszyły.

Ostatnio jednak stosuję szampon o dość specyficznej konsystencji, który dostałam w prezencie od Pana Poślubionego. Taka mała odmiana jest bardzo przyjemna. Kosmetyki Lush są ręcznie robione i w 98% naturalne. 



















Szampon jest w postaci musu, który nakładamy na mokre włosy. Pieni się naprawdę dobrze i ma zmysłowy zapach. Gdybym miała dostęp do kosmetyków Lush z pewnością bym jakiś jeszcze wypróbowała. 

ODŻYWKA/MASKA

Moją absolutnie ulubioną maską do włosów jest seria granat i aloes z firmy Alterra. Wracam do niej cały czas bo sprawdza się idealnie. By nie przeciążyć włosów nakładam ją od wysokości ucha w dół a potem tylko delikatnie przeczesuje włosy u nasady. Dzięki temu nie są przeciążone a nawilżone tam gdzie się najczęściej przesuszają i niszczą (od gumki). Nie muszę kupować dodatkowych produktów do pielęgnacji włosów ponieważ używam jej po każdym myciu włosów i traktuję jak odżywkę (trzymam wtedy ją na włosach krócej) lub jak maskę (pozostawiając na włosach dłużej).



















OLEJOWANIE WŁOSÓW

Raz na tydzień moje włosy trzeba mocno nawilżyć. Idealnie do tego nadają się olejki do włosów. Nakładam je po kąpieli na całą noc a następnie zmywam rano szamponem. Regularne stosowanie przynosi rezultaty. Końcówki się nie rozdwajają, włosy są elastyczne i nawilżone. Mam wrażenie, że szybciej rosną.



















Olejkiem, który obecnie stosuje jest z firmy Vatika. Ma bardzo interesujący zapach - kokosowych ciasteczek. :) 
Obecnie dostępnych olejków do włosów jest mnóstwo i myślę, że mają podobne działanie. Ważne jest systematyczne stosowanie oraz by ich skład był po prostu naturalny.

Dla mnie pielęgnacja włosów jest prosta, zawiera 3 produkty: szampon, maskę do częstego stosowania i raz na tydzień olejek do włosów. 

SZUSZARKA

Kosmetyki do pielęgnacji to nie wszystko by dbać o kondycję naszych włosów. Warto zainwestować w dobrą suszarkę. Jakiś czas temu na rynku pojawiły się suszarki jonizujące. Mają większą moc więc równie szybko suszą włosy ale chłodniejszym powietrzem. Dzięki temu włosy się tak nie niszczą, są bardziej lśniące i gładkie w dotyku. Nie są wcale drogie, swoją kupiłam za 109 zł.







































Widzę znaczną różnicę, z pewnością to mniejsze zło dla naszych włosów. Mniej się puszą i elektryzują. Są w lepszej kondycji.

STYLIZACJA

Nigdy nie lubiłam tego typu produktów, ale niestety czasami trzeba. Nie używam pianek do włosów, ale od czasu do czasu, gdy fryzura tego potrzebuje używam lakieru. Nawet nie patrzę na skład - nie chcę się denerwować.
Niestety pianki czy lakiery o składzie naturalnym, które wypróbowałam nie pełniły swoich funkcji i nie sprawdziły się. 



















Gdy nie używam suszarki, moje włosy są bardzo podatne na skręcanie. Nie są to niestety ładne loki a raczej bliżej nieokreślone fale. By je jakoś usystematyzować sporadycznie używam sól morską.


















Sól morska Toni&Guy przepięknie pachnie i dobrze stylizuje fryzurę. Jednak nie używam jej często ze względu na skład oraz przesuszanie włosów.

Produktem, który nie jest naturalny, ale jestem naprawdę zachwycona efektem jaki daje, jest nabłyszczający spray do włosów OSIS.



















Jest to bardzo delikatny lakier (utrwalenie 1) z nabłyszczaczem. Działa momentalnie! Nie obciąża i nadaje głęboki połysk. Na szczęście nie czuję, żeby wysuszał włosy. Zaliczam go do kosmetyków do zadań specjalnych.

AKCESORIA

Mam właściwie tylko dwie szczotki do włosów (plus jeden grzebień w torebce).
Jedną do ogólne czesania (lubię takie o dużej powierzchni) oraz o dużej średnicy do układania włosów.


















Przyznaję się bez bicia, że rzadko stosuję domowe sposoby pielęgnacji włosów. Zazwyczaj nie mam czasu na przygotowanie. Ale może macie jakieś sprawdzone, szybkie przepisy na pielęgnację włosów? Chętnie poczytam. :)

Do napisania kochani!

SHARE:

22 komentarze

  1. ja najbardziej lubię produkty firmy Phyto dostępne w dobrych aptekach:) a do olejowania stosuję oliwę z oliwek :) u mnie na blogu często piszę o dobrych kosmetykach do pielęgnacji włosów

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnio cieszyłam się, że alterra nie zawiera sls, aż dotarłam na blog kascysko i niestety okazało się, że sls, scs, als to jeden i ten sam przydki detergent....
    http://kascysko.blogspot.com/2012/06/sls-sles-als-i-scs-detergenty-w-myciu.html

    najgorsze jest to, że po babydream też swędzi mnie skóra głowy, więcej niż po szamponach z sls. ale znalazłam mój ideał, szampon khadi :)
    nie zawiera chemii, na szczęście

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do szamponów Alterry.niestety,ale to prawda co zostało napisane na w/w blogu:/

      Usuń
  3. Może nie jest to naturalne, ale słyszałaś moze o masce Kallos Latte? Pachnie jak budyn i dobrze odzywia :) A z Rossmanna ja jeszcze lubię olejek Isana Dusch Ol, ma ładny skład i dobrze myje i ciało i o dziwo włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta odżywka z alterry to mój nr 1! :-) mimo, że ponoć też zawiera jakieś nieciekawe składniki...
    Niestety, muszę farbowac włosy, więc ich kondycja nie jest najlepsza... mam na oku kilka kosmetyków do wypróbowania: olejek łopianowy, szampony provida i yes to carrot - bardzo polecane na blogach kosmetycznych, zobaczymy :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. A czy ten szampon nie z YR nie wywołał u Ciebie łupieżu?

    OdpowiedzUsuń
  6. Już tyle słyszałam o szamponach z Lusha, chyba wybiorę się do sklepu i coś zakupię:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A może bezbarwna henna? nadaje połysk bez konieczności zmiany koloru.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeżeli chodzi o szampon z przyjemnym składem, to polecam Natura Siberica (ja mam neutralny do wrażliwej skóry głowy)- wydajny,w dużej butli, dobrze się pieni,włosy są po nim wydają się lekkie i zdrowsze. A tak niekosmetycznie,to byłabym bardzo wdzięczna za przepis na makaron z pieczarkami, porem i mascarpone.Zresztą w ogóle za przepisy, bo jedzonko, które zamieszczasz na zdjęciach wygląda baaardzo smakowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nadal szukam idealnego szamponu do mycia włosów i niestety nie widzę końca tych poszukiwań. Testuje 3 szampony z lusha. Nie bardzo wiem, co myśleć... hm
    Gusiu, tylko daj znać, jaki szampon bądź kosmetyk z lusha Cie interesuję a ja już je szybko dla Ciebie zorganizuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj, chciałam się zapytać odnośnie olejku do włosów, jak nałożysz go na noc na włosy, to włosy owijasz w ręcznik, czy pozostawiasz je bez ręcznika, pytam bo chce też spróbować, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Też jestem zadowolona z olejku Vatika, ale ostatnio opuściłam się z regularnym nakładaniem go... Ciągle poszukuję naprawdę dobrego szamponu. Byłam dość zadowolona z tego szamponu Alterry z granatem, z Yves Rocher też są ok. Teraz planuję zakupić Babydream. A co do odżywek to polecam naturalne marki Tara Smith - sprawdziły się u mnie jeszcze lepiej niż Alterra. Pisałam o nich w poście sprzed 2 tygodni.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mogę polecić maseczkę z siemienia lnianego :) Łyżkę siemienia zalewamy wrzątkiem i gotujemy kilka minut do uzyskania gęstego glutka:> Póki masa jest gorąca to odcedzamy, bo później będzie trudno. No i nakładamy jak odżywkę po myciu włosów. Efekt: miękkie, milutkie w dotyku włosy:) Ja sobie ją trzymam pół godziny-godzinę pod ręcznikiem, czasem podgrzewam suszarką ten mój turban:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochana, ja w całkowicie innej sprawie :)
    Bardzo podoba mi się urządzenie wnętrza twojego nowego domu !
    Jest bardzo prosty ale elegancki.
    Chcialam zapytać czy korzystałaś z pomocy dekoratora czy urzadzaliśce sami mieszkanko? jesli sama to skąd czerpałaś inspiracje? :)
    Pytam, gdyż sama bedę niedługo wprowadzac się do mieszkania i szukam pomysłow:)
    Bedę wdzięczna, jeżeli poświęcisz mi minutke :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mimo SCS nadal używam Alterry i mimo wszystko widzę różnicę między tym szamponem a innym o mniej naturalnym składzie. Nie wiem czym to jest spowodowane ale wiem jedno - jeśli coś działa, ma miarę przyjazny skład i jest nie drogie oraz łatwo dostępne to dalczego tego nie używać? :)
    Jeśli chodzi o domowe sposoby pielęgnacji polecam gorąco płukanki octowe ( pomysł zaczerpnięty z książke Sztuka Prostoty ;) błysk jest rewelacyjny!!! mam w łazience ocet jabłkowy, 2-3 łyzki mieszam w kubku wody i polewam włosy na koniec mycia. Efekt cudny i szybki ;)-wiewiórka

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak będę w rossmanie i znowu nie zapomnę to muszę kupic w końcu maske z Alterry :) tyle dobrego o niej słysze. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo tu milo i pozytecznie zarazem; z checia sie powraca a kazdy nowy post czyta z zainteresowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja się dołączam do prośby o przepis na makaron z sosem pieczarkowo-porowym. Próbowałam sama coś takiego zrobić, ale nie wyglądało jak twój sos na zdjęciu, więc może ty masz na to jakiś dodatkowy "knif" ;))

    I bardzooo podobają mi się nowe wnętrza,szczególnie kuchnia i twoja łazienka. Mam podobny gust, więc mogłabym się wprowadzać do takiego domu od razu bez żadnych zmian

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie Alterra sprawdza się świetnie. Ja używam szamponu i odżywki z granatem. Co do naturalnych sposobów to siemie lniane w moim przypadku to była klapa za to cudownie działa oliwa z oliwek :) Lena

    OdpowiedzUsuń
  19. Niewiele osob zdaje sobie sprawe z tego, ze cokolwiek nie zrobimy dla naszych wlosow (chodzi mi o dobroczynne dzialanie) to i tak jest to tylko dzialanie dorazne a to dlatego, ze wlosy sa martwym tworem naszej skory i to co juz wyroslo jest nienaprawialne a jedynie mozliwe do chwilowej, wizualnej poprawy :) o wlosy najlepiej dbac od wewnatrz, zeby cebulki wlosow mialy "budulec" do ich wzrostu a od zewnatrz mozna uzywac czegos profilaktycznie by chronic przed uszkodzeniami np mechanicznymi, termicznymi itp. Tak samo paznokcie sa martwym tworem naszej skory i jak wiadomo zlamanego paznokcia nie da sie w zaden sposob naprawic (mowie o prawdziwej regeneracji). Nie da sie wiec odbudowac, zregenerowac ani odzywic wlosow - nie da sie odzywic czegos co jest juz martwe :) mozna wygladzic luski, chwilowo 'nawilzyc' ale gdy odstawi sie wszystkie specyfiki to stan wlosow wraca do stanu poprzedniego :( Zycie wlosa jest w cebulce, to co zwisa z glowy nie zyje :) Min dlatego wlosy i paznokcie przy obcinaniu nie bola :) dlatego mija sie z celem uzywanie wyszukanych olejkow, wystarczy taki ktory dobrze bedzie wspolpracowal z luskami wlosow. ze swojej strony polecam suplementy diety ze skladnikami dobranymi pod katem wlosow/paznokci bo w zywnosci jednak bardzo trudno jest dostarczyc im wszystkiego a takze wcierki ziolowe w skore glowy, ktore sa w stanie dotrzec do cebulek i je wzmocnic:)
    pozdrawiam Cie goraco :)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig