19 maja 2013

Pozytywny Notesik


Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że życie nie jest usłane różami. Chwile szczęścia przeplatają się z problemami dnia codziennego. To czego uczę się od lat, to patrzenie na jasną stronę życia i skupianie się na pozytywnych zdarzeniach. Ale jak ćwiczyć swoje optymistyczne spostrzeganie świata i nie wypaść z formy w ciężkim dniu?
Pomóc w tym może 'Pozytywny Notesik'. 
Jest to nasz osobisty zeszycik, w którym co wieczór możemy zapisywać pozytywne zdarzenia z minionego dnia. Opisywać możemy zdaniami, rysunkami lub w punktach. Wystarczą słowa klucze by opisać najmniejsze przyjemności w danym dniu. Wiadomo, że jednego dnia lista może być długa, a drugiego będziemy musieli się wysilić by coś napisać. Warto jednak zapisywać nawet najmniejsze przyjemności. Nie muszą być to spektakularne sukcesy. Przyjemna rozmowa telefoniczna, piękny widok za oknem pociągu, pyszny obiad, spacer z psem. Im więcej wpiszemy takich 'drobnostek' tym lepiej. Dlaczego?

Po pierwsze, jest to forma nauki dostrzegania w naszym życiu pozytywnych aspektów. Zaczynamy doceniać i zwracać uwagę na każdą szczęśliwą chwilę.
Po drugie, uczymy się koncentrować uwagę na jasnej stronie życia. W notesiku chcemy zapisać i zapamiętać dobre chwile z minionego dnia a nie celebrować i dołować się złymi. Złe doświadczenia oczywiście również uczą, ale burzą naszą równowagę wewnętrzną. Są i będą, ale czy musimy się nimi zadręczać?
Po trzecie, w najgorszym dniu, gdzie pech będzie chodził nam po piętach i nic się nie będzie udawać, będziemy mogli zajrzeć do notatnika, przeczytać te wszystkie miłe chwile z ostatnich dni czy miesięcy i zrozumiemy, że życie nie jest takie złe jak nam się w danym dniu wydaje.

Niedawno postanowiłam prowadzić swój 'Pozytywny Notesik'. W dużej mierze, moim pozytywnym 'notesikiem' jest blog, gdzie zapisuje dobre chwile, które chcę zapamiętać i uwiecznić na zdjęciach. Jednak wiadomo, że jest masa rzeczy które chciałabym zachować tylko dla siebie. To taki mój osobisty 'pozytywnik', gdzie nikt mnie nie ocenia, nie zadaje pytań. Moja przestrzeń gdzie mogę wejrzeć w głąb siebie i zobaczyć po paru miesiącach - co jest dla mnie ważne. Jeżeli zobaczymy jakie aspekty naszego życia sprawiają nam przyjemność, będziemy wiedzieli co zrobić by dążyć do własnego szczęścia. :)




































Stwierdziłam, że czerwony notesik 'Keep Calm and Carry On' będzie idealnie pasował do mojego przedsięwzięcia. :)

Spróbujecie stworzyć swój notesik i przez 5 min wieczorem (lub przy porannej kawie) dostrzec szczęśliwe chwile w swoim życiu? Dajcie znać!

Udanej niedzieli kochani!

P.S Słyszałam też, że istnieje taka aplikacja na iPhona, gdzie możemy zapisywać swoje pozytywne chwile z minionego dnia. - dla tych, którzy nie lubią pisać ręcznie i nie roztają się z telefonem, idealna opcja! :)
SHARE:

18 komentarzy

  1. Swietny pomysl. Nie wazne czy notes, czy tdlefon. Ja kiedy jestem smutna lub w moim zyciu zle sie dzieje, mam problem z dostrzeganiem tych przyjemnosci. Czasem nawet mowie do siebie, ze nic milego mnie nie spotyka. Taki notes swietnie spisalby sie w tych chwilach. Zycze wielu przyjemnych momentow w zyciu i najmniej trosk.

    OdpowiedzUsuń
  2. kazdego wieczora przed snem sporzadzam sobie taka liste w myslach- niestety tylko nie jestem w tym systematyczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysł bardzo mi się podoba :-)
    Masz przepiękny domek!

    OdpowiedzUsuń
  4. często łapię się na tym, że jestem tak po prostu szczęśliwa lub szczęśliwą być powinnam - dostrzegając właśnie te pozytywy, którymi jestem otoczona, a te mniejsze i większe problemy owszem są, ale wtedy wydają się po prostu
    stanem przejściowym...
    myślę, że mam tak mniej więcej od roku, bo jakoś rok temu mój świat miał stanąć na głowie, jednak pozwolono mu o dziwo iść dalej...
    po czymś takim docenia się to co się ma....

    OdpowiedzUsuń
  5. Potwierdzam - świetny pomysł :-) Że też sama na niego nie wpadłam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Od długiego czasu czytam Twojego bloga, już pewnie ponad rok. Twoje posty są niesamowite takie ciepłe i miłe :) zawsze jesteś taka otwarta, Twoje podejście do wszystkich aspektów życia jest takie "dobre". Dzięki Tobie dużo też zmieniłam w swoim życiu i będę robić to dalej i dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wspaniały pomysł ! i nic nie równa się z odręcznie zapisanymi myślami, mam taki notes do którego także powkładałam wycinki z mojego życia licealnego, kiedy namiętnie spisywałam mądre sentencje z książek. Niestety większość z nich zatoczyła krąg w tematyce zlamanego serca... :)

    dziś zapisze pozytywne mysli :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mam taki notesik z pozytywną listą:)
    Gusiu ,a czy mogłabyś napisać coś o planowaniu?
    Bardzo lubię Twój blog ,jest taki pozytywny i inspirujący!:)
    Serdeczności.
    Agnieszka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Notesik od nissiax83

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety jestem pesymistką i nie potrafię patrzeć na świat przez różowe okulary. Takie chwile absolutnego szczęścia, gdy radość z jakiegoś wydarzenia aż zapiera dech w piersiach, zdarzają mi się bardzo rzadko. Mam świadomość, że przyczyna takiego stanu rzeczy tkwi we mnie i tylko ja mogę to zmienić. Ale pewnie za mało się staram ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. W codziennym pędzie i natłoku obowiązków, w wiecznym niedoczasie, trudno mi zauważyć i docenić te drobiazgi, które wywołują uśmiech na twarzy. A wieczorem jestem już tak zmęczona, że zasypiam na stojąco i ostatnią rzeczą, o której bym pomyślała jest zapisywanie czegokolwiek ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. jesteś w stanie napisać, jak nazywa się owa aplikacja?

    OdpowiedzUsuń
  13. PTysiowa - Dziękuję! :* Myślę, że postrzeganie pozytywów jest trudne ale mozna się tego nauczyć. :)

    Justa - lista w myślach ucieknie po latach dlatego warto zapisać coś na zawsze. :)

    justynka sbg - dziękuję bardzo!

    Kaś - dziękuję za ten komentarz bo oddaje sedno sprawy. :*

    Nie Tylko Sekretarka - to piszemy! :)

    dolina-lalek - dziękuję za ciepłe słowa!! :)

    Sofismatos - warto zapisywać pozytywne myśli, chociaż pisanie pamietnika i przerzucanie złych emocni ma również funkcję terapeutyczną.

    Agnieszka - pomyślę o tym by taki post jeszcze napisać :)

    Anonimowy - notesik od nissiax - tak jest! :) Pasuje idealnie!

    Kornelia - widać, że potrzebujesz notesika jeszcze bardziej niż się spodziewasz. Gdy życie pędzi tym bardziej musimy się zatrzymać, choć na chwilkę! Ja zapisuje ok. 5 zdań dziennie. Zajmuje to może 3 min - znajdziej czas! Trzymam kciuki! ;*

    misscosmoshop - nie wiem :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny pomysł :)Czytam Cię już od ponad roku :) Lubię tu zaglądać. Bije od Ciebie dużo spokoju.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny pomysł z prowadzeniem takiego notatnika więc chyba się na niego skuszę warto po jakimś czasie przeczytać co nas dobrego spotkało:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Aj znalazłaś wspaniałe zastosowanie dla notesiku :) ja mój zawsze mam przy sobie i zapisuje w nim to co mam do zrobienia, kupienia itp

    OdpowiedzUsuń
  17. Na Twojego bloga trafiłam niedawno z polecenia nissiax. Muszę przyznać,że nie mogę się od niego oderwać, próbuję nadrobić czytanie wszystkich postów od początku. Jestem z natury raczej pesymistką, więc pomyślałam, że taki notesik to może być dobry pomysł, żeby trochę zmienić swój sposób postrzegania świata. Wypatrzyłam w internecie taki notes, jak Twój. Zamawiam i do dzieła :)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig