Ponieważ ostatnie weekendy były bardzo wakacyjne, towarzyskie, pełne życia i jedzenia.... czas na regeneracje! Mam w planach wprowadzić Program Oczyszczania Organizmu w Weekend. Co to takiego?
To plan, który ma na celu oczyścić nasze ciało i umysł. Zdrowe jedzenie (bez mięsa oraz produktów mlecznych pochodzących od krowy), duża ilość wody mineralnej z cytryną, ziołowe herbatki oraz pielęgnacja ciała. Chodzi o to by usunąć z organizmu nagromadzone toksyny, odpocząć i poczuć się lżej.
Duże znaczenie ma też sfera psychiczna. Trzeba trochę odciąć się od świata, wyłączyć telefon, dużo wypoczywać (ba! nawet leniuchować), jednym słowem rozpieszczać się i zająć się sobą i własnym ciałem.
Wskazówki jak ukraść sobie taki hedonistyczno-egoistyczny weekend przeczytałam w książce "Program całkowitego oczyszczania organizmu", która już od lat stoi na mojej półce. Czasami do niej wracam, bo zawarte w niej zasady są bardzo proste, a jednak zdarza nam się zapomnieć we współczesnym, pędzącym świecie.
Ponieważ wcześniej się dużo działo, a we wrześniu praktycznie całe weekendy mamy już zajęte, jest to ostatni dzwonek, by przeznaczyć na regeneracje cały weekend.
Poza tym wrzesień rozpoczyna nowy sezon, nowy powiew i jest dla mnie jak początek roku. Planuje wprowadzić parę zmian w swoim życiu i taki czas na przemyślenia i detoks bardzo mi się przyda.
Do takiego weekendu trzeba się jednak przygotować. Skompletowałam składniki na weekendowe lekkie posiłki. Dużo warzyw, owoców, ryb i samych zdrowych, pysznych rzeczy. Nawet wodę mineralną kupiłam z górnej półki, tak by poczuć się wyjątkowo i mieć motywację. ;)
Jeśli będziecie chcieli po niedzieli umieszczę wpis o tym jakie menu oczyszczające wprowadziłam oraz co zrobiłam by zająć się pielęgnacją swojego ducha i ciała.
Trzymajcie kciuki! Ja już się nie mogę doczekać! ;)
A już niebawem post o migawkach z miesiąca.
Do napisania!
Jak sie ciesze na nowy wpis!
OdpowiedzUsuńTakie oczyszczenie, moze nawet nie dzialac serio, serio (ze tak powiem) ale daja jakas taka blogosc :)
Polecam makaron z cukinia, cebulka i szpinakiem :))
Oczywiscie Gusiu, kazdy post bedzie mile widziany.
Nawet nie wiesz, jak niektorzy czatuja wrecz, zeby zobaczyc co napisalas, jakie zdjecia pokazalas :)
koniecznie podziel się jadłospisem:)
OdpowiedzUsuńpodpisano: łasuch
Bardzo chętnie poczytam o tym oczyszczaniu bo chcę sama sobie takie zrobić :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam o szczegółach! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i jestem ciekawa jadłospisu. :)
OdpowiedzUsuń♥ blog
Koniecznie napisz Gusiu! A moze da radę przed weekendem, to i my skorzystamy? a update ze zdjęciami po weekendzie:)?
OdpowiedzUsuńfajnie się zapowiada :) oczywiście czekam na rozwinięcie :D przepisy i Twoją pielęgnację
OdpowiedzUsuńz przyjamnością przeczytam relację z takiego łikendu!
OdpowiedzUsuńoczywiście że chcemy taki wpis ;-)
OdpowiedzUsuńProszę zrób taki wpis o oczyszczaniu, brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńgosia
Ja od miesiąca myślę nad takim oczyszczającym weekendem, ale ciągle coś staje mi na drodze.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na taką weekendową regenerację - na pewno spróbuję! I oczywiście prosimy o jadłospis :)
OdpowiedzUsuństarasz się o dziecko ?;p
OdpowiedzUsuńEvian to woda z górnej półki? A to jest jakiś podział?
OdpowiedzUsuńNiestety cenowy.
UsuńNie ma to jak rezygnując z mięsa-kupić rybę (ktora jakby nie patrzec miesem jest ;) a rezygnując z nabiału kupić kozi ser :p no coż,ja polecam na oczyszczanie dietę 100%roślinną bo moim zdaniem z takimi ,,zamiennikami" pochodzenia zwierzecego za dużo oczyszczania nie będzie ;)
OdpowiedzUsuńAle oczywiście Twój wybór ;) Pozdrawiam i jak najbardziej trzymam kciuki za taki dobre postanowienia ;)
Szkoda, że nie umieściłam go teraz, bo i dla mnie to ostatni wolny weekend... Ale nic to, poczekam, przeczytam i spróbuję jakoś znaleźć czas na oczyszczanie. Pozdrawiam, życząc powodzenia. Ewelina
OdpowiedzUsuńTez jestem ciekawa jadlospisu,ogolnie nie jem miesa, tylko ryby, owoce i warzywa, ale ciekawa jestem jak wygladaja posilki.
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem w programie oczyszczania woda to podstawa:)oki pozdrawiam i trzymam kciuki.pa
W takim bądź razie czekam na jadłospis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Również czekam na jakąś relację, jestem bardzo ciekawa. :-)
OdpowiedzUsuńP.S. Piszemy "czas na regeneracjĘ", a nie regeneracje, ponieważ jest to liczba pojedyncza. ;)
nie ma sensu kupowac wody w butelkach; zeby wyprodukowac jeden litr, trza zuzyc 3 litry. lepiej pic wode z kranu, ktora niewiele rozni sie od tej sklepowej.
OdpowiedzUsuńCzekam na relację z weekendowego oczyszczania w takim razie;-)
OdpowiedzUsuńBardzo chetnie dowiem sie jak oczyscic swoj organizm :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł z takim weekendowym oczyszczaniem :D chętnie przeczytam post na temat menu :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie poczytam o szczegółach:)
OdpowiedzUsuńGusiu, a kiedy kolejny Tydzień z G?:)
Pozdrawiam,
Ola