27 marca 2014

Co Jest W Mojej Torebce? (Wiosna'14)

Dziś postanowiłam wreszcie 'przepakować się' do wiosennej torebki. Idealny moment na zrobienie posta "Co jest w mojej torebce" po porządkach. Chociaż takie porządki robię zazwyczaj po całym tygodniu pracy w piątek, bo nie lubię gdy w torebce panoszy się bałagan. :)

































Torebkę zamówiłam na stronach Zalando i wybrałam materiałową w kolorach beżowo-neonowych firmy Clarks. Z jednej strony jest stonowana, ale dzięki odważnym kolorom ożywia i pasuje do sezonu wiosenno-letniego.

A w niej noszę:





















Od lewej góry: dokumenty do pracy i kalendarz, który dostałam od pracowników na gwiazdkę (w pracy wolę takie większe formaty), kosmetyczkę, przekąskę na głoda (orzechy z żurawiną), telefon, chusteczki, długopis, pieczątka, pen-drive, portfel Fossil, plastry na odciski, cukierki z melisą (gdy czasami trzeba poskromić nerwy ;) ), gumy do żucia, okulary przeciwsłoneczne. 
Brakuje tu tylko kluczy do domu i kluczyków od auta (w momencie zdjęć czekały w przedpokoju) oraz aparatu, który właśnie robi zdjęcia ;). 

Kosmetyczkę dobrałam pod kolor torby (Mam ją z jakiegoś zestawu kosmetyków Clinigue).
























A w niej trzymam sporo miniaturowych rzeczy:






















Od lewej góry: krem do rąk, żel antybakteryjny do rąk, żel pod spuchnięte oczy, kieszonkowy krem z filtrem 50+, mała szczotka do włosów, korektor Bourjois (jest spory więc można poprawić makijaż na większej powierzchni), naturalny korektor antybakteryjny (jak coś zaczyna się dziać - i maskuje i leczy), miniaturowy róż w płynie Benefit, mocny korektor i rozświetlacz MAC, balsam do ust EOS, miętowy błyszczyk do ust VS, błyszczyk nude Clinique, miniaturowa próbka perfum i dwie gumki.
Dorzucam jeszcze pomadkę lub błyszczyk, który w danym dniu użyłam przy porannym makijażu.

I to wszystko! :)
Jak widzicie nie noszę za wielu rzeczy. Gdy idę do sklepu lub w innym celu i tylko na chwilę wyskakuje z domu, zabieram malutką torebkę na portfel, telefon i klucze.

Do napisania! :*
SHARE:

28 komentarzy

  1. fajna torebka, energetyczne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo "pozytywna" torba, kolory w sam raz na ciepłe dni. PS. Obecnie mam dokładnie ten sam zapach żelu antybakteryjnego. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładna ta Twoja torebka!A w niej oczywiście wszystko,czego potrzeba kobiecie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. jaki to iphone i ile ma gb? możesz zrobić posta o aplikacjach :D, torebka typowo na wiosnę, ja jednak wole czarne, pozdrawiam
    :) patrycja

    OdpowiedzUsuń
  5. Pojemna torebka, już wkrótce będzie musiała pomieścić pieluszki i resztę ekwipunku:). Gusiu dawno temu miałaś nam pokazać mieszkanie Babci ale potem zachorował Tato i chyba gdzieś ten pomysł przepadł.Pozdrawiam Sabina z Krakowa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Paweł Kruszyński27 marca 2014 19:32

    Super ta torba! Fajne kolory! Ciekawe jakby sie prezentowała na tle labradora sąsiadów!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach, uwielbiam takie posty:) Torebka bardzo ładna i funkcjonalna:) Ja jednak najchętniej również i latem noszę swoje skórzane torebki w kolorze czarnym i brązowym, ale może pod wpływem Twojej to się zmieni:)

    Całuusy,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  8. Magda Kruszyńska27 marca 2014 19:37

    Paweł - co ty na głowe upadłeś, damska torba Ci się podoba? Bo że labrador to rozumiem, fajny pies! CHCEMY WPISU O NIM!

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię podglądać co mają inni w torbkach;) Możesz pokazać jak się prezentuje na ramieniu, bo może się skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nagda Kruszyńska i Paweł Kruszyński - I LOVE YOU :D :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Kosmetyki miniaturki to moim zdaniem najlepszy wynalazek na tym świecie ;) Lubię, kiedy 2 rzeczy do siebie pasują, w tym wypadku kosmetyczka z torebką :) Chyba też wybiorę się do papierniczego i kupię jakiś notesik, zawsze mi go brakuje

    www.devooted.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Wydaje się tego dużo na pierwszy rzut oka, ale każda z tych rzeczy może przydać się poza domem. Tylko lusterka nie zauważyłam...

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam pytanko- jak sprawuje się ten korektor z MAC'a? stosujesz go pod oczy?

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystko, dosłownie wszystko, na sprzedaż...nawet szczegóły związane z czymś tak intymnym jak własna ciąża. Pokazywanie domu, własnych kątów, prywatnej sypialni, zakupów, tego, co w torebce...jakiś współczesny i przerażający ekshibicjonizm...

    OdpowiedzUsuń
  15. oj tam, oj tam:) wszystkie przecież jesteśmy podobne, cieszą nas piękne wnętrza i przedmioty, kochamy dobre jedzenie, zwierzaki i kwiaty, mamy marzenia. fajnie, że ktoś chce się tym dzielić, dzięki temu nie czuję się tak samotna ze swoją wizją rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  16. No to prawda ze wszysko teraz na pokaz ale prawda jest taka ze lubimy to ogladac, dlatego to sie 'sprzedaje'. Ja chociaz bym sama nie pokazala to jednak lubie komus zagladnac (jakkolwiek to brzmi) :) Takie czasy. Pzdr x

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie zaintrygował ten naturalny korektor antybakteryjny...Gusiu możesz napisać o nim coś więcej?:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Iphone to 4 - kupiona w abonamencie firmowym za 19zł dwa lata temu :) nie mam absolutnie żadnych dodatkowych aplikacji - w tym jestem straaaasznie do tyłu. Telefon służy mi do rozmawiania, pisania smsow, robienia zdjęc, przegladania poczty i sprawdzania pogody - jestem jakaś mało techniczna w tej materii :)

    Kuryńscy i inni z Katowic - no bedzie w koncu post o Proteuszu czyli labradorze moich rodziców - obiecuje! :)

    Korektor z maca używam by zatuszowac jakąś niedoskonałość (np. zaczerwienie po febrze/zimnie itp) pod oczy jest za suchy.

    A do tych o 'tych sprzedażach' - jeśli naprawdę myślicie ze tu wszytsko jest na sprzedaż i absolutnie cały mój swiat jest tu pokazany - no coż musiałabym mieć bardzo ubogie zycie. :) To tylko estetyczna jego część (wnetrza, fajne rzeczy, jedzenie, zwierzaki, ogródek z malutką nutką subiektywności by nie było zimno i bezpłciowo)
    A już to, że 'co mam w torebce' jest naruszeniem prywatnosci to mi sie w głowie nie mieci, jak zwykłe rzeczy miały być (np. husteczki ;P ), które każda kobieta ma w torebce, jakąś nienaruszalną prywatnością - BEZ PRZESADY. :P
    Rada moja jak zawsze - nie trzeba tych samych komentarzy wklejać pod każdym postem :) a po drugie nic na siłe, nikt tu nikomu nie nakazuje zaglądać. :) Bo jeśli ktoś wchodzi na blog głównie wnętrzarski i denerwuje się na to, że ktoś w nim pokazuje wnętrza, to czy nie jest to osoba ujmijmy to delikatnie dziwna? :)
    Krzesło, lampa, a nawet przechadzający się kot nie jest dla mnie żadną tajemnicą, bo to jest po prostu moje wykształcenie i pasja. :)

    Trzymajcie się cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  19. Gusiu, ja nie w temacie ale czy mogłabyś napisać mi gdzie kupiłaś swoją narzutę do sypialni, tą żółtą, taką słoneczną?

    OdpowiedzUsuń
  20. Torebka bardzo energetyczna:D , a co do reszty, kazdy robi, to co uwaza za sluszne i jak mu sie widzi;) no i tyle w tym temacie.... ja tam sobie wybieram, co mnie interesuje:) Buziaki Gusia, dbaj o siebie i maluszka

    OdpowiedzUsuń
  21. dziękuję za odpowiedź o korektorze
    :-)

    bardzo lubię Twoje posty- WSZYSTKIE!

    OdpowiedzUsuń
  22. W mojej torebce można jeszcze znaleźć chusteczki higieniczne, materiałową torbę na zakupy i książkę. Niby niewiele, ale wszystko potrzebne, i przez to zawsze narzekam na ciężar torebki. Jak faceci sobie radząc noszą przy sobie tylko portfel, telefon i klucze?!

    OdpowiedzUsuń
  23. Też nie lubię dużo chomikować w torebce. Na co dzień staram się, żeby były to tylko niezbędne rzeczy i jak najlżejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  24. mialam kiedys torebke w takich kolorach :)ps:.
    fajnie masz w torebce ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Magda i Paweł Kruszyńscy29 marca 2014 09:53

    HURRA! BĘDZIE WPIS!!!

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig