Śpimy zawsze w czwórkę, bywa naprawdę ciasno. :)
W ciągu dnia Lunka drzemie w różnych dziwacznych miejscach.
Oj chyba musi być naprawdę zmęczona. :) Zaśnie nawet w przymałych koszyczkach!
Lub na ulubionym stoliczku.
Aż trudno uwierzyć, że jest jej w tych miejscach wygodnie!
Czasami to kwestia wyćwiczonej pozy. :)
Ciąg dalszy Kociego Świata nastąpi!
Jest prze słodki. :)
OdpowiedzUsuńSama mam 2 kociaczki i są świetne :D
Tutaj jest 1 z nich: http://sleepingbeauty0.blogspot.com/2011/10/moj-maluszek.html
Uwielbiam oglądać kocie wybryki. :))) One potrafią nas rozbawić. :))
OdpowiedzUsuńojej,zmęczenie materialu na calego:)
OdpowiedzUsuńBoże, dlaczego ja nie jestem kotem?
OdpowiedzUsuń