30 czerwca 2013

Urodzinowy Wyjazd cz.3

To był wspaniały prezent na urodziny! Czas na subiektywny post dotyczący jedzenia (bardzo ważna część programu), widoków, spędzania wolnego czasu i świętowania.

 


































































Dla niektórych wieś może się wydawać niezmiernie nudna, dla mnie to idealne miejsce na naładowanie akumulatorów. Poza tym wtedy doceniam miejsce, w którym się urodziłam. Polska jest naprawdę niesamowicie urokliwa!

I tylko w naszym lesie smakują tak poziomki! :)




































Jeśli o jedzeniu mowa, to ja jestem pierwsza w kolejce - to jedna z największych przyjemności życia! :)
W Glendori bardzo podoba mi się filozofia jedzenia. Pozwolę sobie zacytować to jak wyrażają się o jedzeniu właściciele:
"Rzeczy proste smakują najlepiej! Nasze menu łączy smaki śródziemnomorskiej kuchni z polską tradycją. Staraliśmy się tak dobrać jadłospis, żeby z jednej strony był oryginalny z drugiej prosty i nieudziwniony. Nasza propozycja to klasyczny slow food, wszystko gotowane jest na bieżąco, na miejscu, z świeżych,  jakościowych produktów."
A ja Wam powiem, że było warto tego spróbować... :)








































































I...





















































Sielskie śniadania.






































I...




































Przyjemnie było nic nie robić, patrzeć się w niebo, leżeć na hamaku i w trybie przyspieszonym w końcu przeczytać książkę. Zapomniałam już jak miło się leniuchuje*! Polecam. Samo zdrowie!

* sztuka cennego leniuchowania jest jednak trudna. Nie wystarczy być 'leniwym', leniuchować trzeba z głową!






































































Poranna kawa na werandzie i zabawy z kotkiem Maksem (jedynie tęskno było nam do naszych zwierzaków).



































Piękne były zachody słońca a po nich wieczory przy ogniu i winie. Bardzo romantycznie!





















































Kolejny ważny wpis do blogowego pamiętnika. Pozdrawiam serdecznie i do napisania!
SHARE:

17 komentarzy

  1. Naprawde cudowne i romantyczne miejsce a Ty wygladasz kwitnaco.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealne miejsce na wypoczynek ^^
    Marzę o takim otoczeniu na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy - dziękuję!! :*

    Marzenia do spełnienia... - my, ponieważ nie mamy tyle okazji do wyjazdów przez ostatnie 2 lata, staramy się stworzy takie miejsce w Magicznym Domku. Może nie od razu, ale mamy pewiem pomysł, który chcielibyśmy zrealizować w najbliższym czasie... Marzenia do spełnienia - trzymaj kciuki by marzenie się spełniło! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne miejsce, a co do jedzenia to uwielbiam jeść, a najlepiej to co nie musiałam gotować (tzn moje jedzenie jest dobre ale wolęjednak jak ktoś mi gotuje hehe)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne miejsce na wypoczynek i relaks od codzienności :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow, ale miejsce! :-) wyobrażam sobie, ze to raj dla kogoś potrzebującego spokoju i wyciszenia :-) Namioty wyglądają bardzo ciekawie, a ja podpatrzyłam w oknach coś, co chyba zastosuję we własnym domku :-) rzeczywiście, kopalnia inspiracji. Jedzenie też wygląda bardzo apetycznie, a przynajmniej ta niemięsna część (nie jem mięsa, więc siłą rzeczy zwróciłam uwagę na dania wege) ;-)))
    Wszystkiego dobrego z okazji urodzin i energetycznego skoku w codzienny rytm ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniale miejsce pełne radości, ciszy i spokoju. Jak pięknie podane jedzenie. Miłego wypoczynku

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana wyglądasz pięknie i kwitnąco! Ile dni spędziliście w tym uroczym miejscu?
    Pozdrawiam! Gosia

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ty to robisz, ze bije od Ciebie tyle pozytywnej energii?

    PS. HAPPY BIRTHDAY :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie zapomnę jak mi opadła szczęka jak idę do apteki, a tam sjesta. Bo wydawało się takie potrzebne miejsce, a tu drogrie otwarte, apteka zamknięta.

    OdpowiedzUsuń
  11. witam:) dziekuje za inspiracje:) w przyszlym roku mozliwe ze (juz wtedy) z męzem wybierzemy sie tam na krotkie wakacje:)

    OdpowiedzUsuń
  12. pięknie, i drogo, ale widać że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gusiaczku widzę, że wyjazd się udał a humory oraz pogoda dopisały. Cudowne miejsce, zapiszę sobie namiary, może kiedyś uda nam się skorzystać. Musimy się zdzwonić, opowiesz jak było. Całusy

    OdpowiedzUsuń
  14. A wiesz moze,czy mozna tam wziac ze soba malego psa???

    OdpowiedzUsuń
  15. A wiesz moze,czy mozna tam wziac ze soba malego psa???

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja również staram się czerpać energię z takich miejsc i nawet chwili odpoczynku na małym ogródku za domem. To są momenty tylko dla mnie, kawa z mlekiem, ciekawa prasa i moje przemyślenia!
    To daje niesamowitego kopa i ładuje akumulatory!
    Świetne, klimatyczne miejsce, które odwiedziliście!

    Ps. Czy na jednym ze zdjęć jest deser z malinami i serkiem mascarpone?...mmmm pycha!

    Serdeczne pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne miejsce i same pyszności! :-)

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig