Malutkie zmiany, taki noworoczny powiew świeżości, pojawił się w pokoiku Marysi. I chociaż pogoda nas rozpieszcza, a Nowy Rok przywitaliśmy skąpani w promieniach słońca, to nadchodzi mróz i niebawem możemy za tym błękitem mocno zatęsknić. Nowy Rok to też odliczanie do wiosny i dlatego Magiczny Domek, w ramach noworocznych porządków nabiera delikatnie barw nadziei, zieleni odradzającej się natury oraz błękitu nieba. I właśnie ta nutka pojawiła się w pokoju Marysi.
Znów przedmioty odrodziły się na nowo, wyciągnięte z innych zakątków Magicznego Domku. Tak już po prostu lubimy! ;)
Chyba nie muszę Wam już pisać skąd pochodzi ta przepiękna ilustracja, która dołączyła do naszej kolekcji?
Większego przemeblowania jeszcze w najbliższej przyszłości nie planujemy, to wyniknie ze zmieniających się potrzeb Marysi.
Kolekcja naszych spineczek się powiększa. Nasz Marysiek miewa już momenty dziewczęce. ;)
Beże i szarości przełamane kolorami, które tętnią z naszej powiększającej się kolekcji książek dla dzieci.
Nowym nabytkiem jest tylko drewniany wózek polskiej marki Bim Bam, który jest o tyle fajny, że z powodzeniem może być również wózkiem do przewożenia i przechowywania różnych rzeczy, nie tylko lalek i nie jest taki typowo zarezerwowany tylko dla dziewczynek.
Bardzo lubię ten pokoik, bo w nim jakby wolniej płynie czas. To właśnie wtedy, gdy usypiam wieczorem w zupełnych ciemnościach Marysię , mam czas na swoje różne przemyślenia.
Zmiany naprawdę niewielkie, a tak cieszą! Niebawem w Magicznym Domku będzie ich więcej. Bądźcie z nami! :)
Do napisania! :*
Prosto i z klasą, podoba mi się u Marysi. Spineczki piękne! Pomyślności w nowym roku i pisz często Gusiu :)
OdpowiedzUsuńMagiczny ten pokoik
OdpowiedzUsuńCudowny jest ten pokoik! :)
OdpowiedzUsuńChciałabym zamieszkać w tym pokoiku ;) Myślę, że taki spokojny pokój jest dobry dla dziecka, nie ma zbyt wiele bodźców, które rozpraszają, łatwiej się wyciszyć, czy skupić na dłużej przy jednej rzeczy :) Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńTak, wasz domek jest na prawdę magiczny, a czytanie kolejnych wpisów stało się już moim nałogiem:). Czy mogłabyś napisać gdzie można dostać takie fajne spineczki do włosów?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Edyta
Te spineczki to kollale-moja corka tez je ma...sa fantastyczne,takie w moim a raczej w naszym stylu.pokoik sliczny.pozdrawiam.asia z gdyni
OdpowiedzUsuńTen pokoik jest tak cudowny, że chętnie bym sama w nim zamieszkała;)
OdpowiedzUsuńŚliczny pokoik - bardzo lubię Twój styl - prosty i elegancki no i przede wszystkim ponadczasowy
OdpowiedzUsuńPięknie, tak schludnie, miło, Marysia pewnie cudownie się w nim czuje! Ja natomiast zakochałam się w obrazkach z niedźwiadkami!
OdpowiedzUsuńczy mogłabyś powiedzieć skąd są te śliczne poduszeczki niedźwiadki na zdjęciu z kocami w koszu?
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, w stylu MG :-) z niedowierzaniem wspominam schludny pokoik mojego starszego syna, kiedy ten był jeszcze jedynakiem ;-) teraz rządzą dziesiątki samochodzików, tysiące klocków i stosy dzieł sztuki - i niczego nie wolno się pozbyć, bo brak zostanie natychmiast zauważony ;-) to by było na tyle w temacie zabawkowego umiaru - w naszym domu nie istnieje. Za to moje ubrania spokojnie zmieszczą się na jednej półce, a kosmetyki w jednym koszyczku. Tak jak napisałaś w poprzednim poście - każdemu wg potrzeb :-)
OdpowiedzUsuńMarysia ma absolutnie przeuroczy pokoik! Masz cudowny gust, chętnie bym się tam do Was wprowadziła ;P
OdpowiedzUsuńJak przytulnie... super, ja bym nie wychodziła z takiego pokoiku. W dodatku na poddaszu... magia. Dla mnie bardziej urokliwe są małe pokoje, własnie takie, gdzie wszystko jest pod ręką i nie przerasta gabarytami.
OdpowiedzUsuń