Na początku kwietnia, za dwa miesiące nasza Marysia skończy 1,5 roku i właśnie przechodzimy okres przejściowy jeśli chodzi o rozmiarówkę dziecięcą. Tak, kiedyś ta sfera dziecięca była dla mnie czarną magią. Nawet jak szykowałam wyprawkę, to nie mogłam dość do tego o co w tych rozmiarach chodzi. Teraz, siłą rzeczy wiem na czym to wszystko polega i nadal trzymam się tego, że również. między innymi chodzi o... umiar. Co prawda nareszcie wkroczyłyśmy w taki wiek, że ubranka rosną z Marysią nawet do roku, a nie jak na początku, gdy wyrastała z rzeczy po 2-3 miesiącach. To co kupujemy teraz na wiosnę, z pewnością jeszcze posłuży jesienią i bardzo się z tego cieszymy! :)
Jakiś czas temu pokazywałam Wam jesienną szafę Marysi, która z powodzeniem służyła nam przez jesień i zimę. Niektóre rzeczy są nadal dla nas dobre, bo firmy mają różną rozmiarówkę. Niektóre rzeczy o rozmiarze 86 stają się już za małe (np. z Zary), a niektóre starczą spokojnie jeszcze do wakacji (np. Next).
Dziś kolejna odsłona Marysiowej szafy i przedstawię Wam nasze zakupy, które jak zwykle rozkładamy na kilka etapów (by były mniej dotkliwe finansowo) i rzeczy spokojnie czekają w Marysiowej Szafie.
Zimowa kurtka niebawem stanie się już za ciepła, więc przez jakiś czas szukałam idealnej kurteczki wiosennej.
Padło na uroczą malinową kurteczkę marki Next. Uwielbiam tą firmę za jakość!
Zamówiłam również 2 pary butów.
Granatowe (lubimy ten fason) z ładnymi detalami.
I ciemnozielone, błyszczące tenisówki. (również Next)
Nie przepadamy za sztywnymi jeansami, gdyż do Marysiowych szaleństw są niewygodne. Decydujemy się więc zawsze na spodnie typu leginsy.
Ciemne (TKMaxx), jasne (Zara)
3 pary (Next).
Szare w gwiazdki (Smyk), ciemno-szare (H&M)
Odkąd Marysia chodzi, zakładamy więcej sukienek, bo wreszcie jakoś wyglądają! ;) (Oczywiście to tylko nasze prywatne zdanie, że na leżących dzieciach sukienki wyglądają dziwnie, a dla raczkujących są bardzo niepraktyczne.)
Niebieska sukienka w serduszka (H&M)
Granatowa sukienka w kwiatki (H&M)
Piękna sukienka w kwiaty (Zara)
Sukienka w motyle (Zara)
Jeansowa sukienka (GAP)
Sztruksowa sukienka (Next), którą dostałyśmy w spadku po Lence. :)
Szorty z mięciutkiego jeansu (Next)
Turkusowy sweterek (TKMaxx)
Największym wyzwaniem jest onalezienie dobrych butów. Byłam zaskoczona, że ceny za takie maleństwa mogą być tak duże! Nie mówiąc o tym, że nie zawsze są ładne. Byłam bardzo zaskoczona, gdy przypadkiem odnalazłam buciki ze skóry, wyprofilowane, z usztywnieniem, jednym słowem świetnej jakości w CCC!
Buty w kolorze ciemnego, brudnego różu (Lasocki)
A już niebawem kolejna część. Do napisania! :)
Gusiu ja ze swojej strony mogę polecić Ci buciki polskiej firmy Gucio.
OdpowiedzUsuńGusiu, jakt to jest z ubraniami jest? Chodzi mi o rozmiarówkę bardzo zawyżona? moim Maluchów chciałabym zamówić kilka rzeczy, ale opinię są tak skrajne, że się boję, a nie chcę, żeby ubrania leżały w szafie. Sukienki z hm cudowne, bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńZ pewnością Next jest mocno zawyżony - czyli np. rozmiar 86 starczy nam jeszcze pewnie do wakacji jak nie dłużej. A np. rozmiar spodenek 92 w Zarze jest dla nas akurat (86 za małe) a przecież jeszcze do 2 lat nam hoho. My mamy jednak tendencje to kupowania trochę większych rzeczy i noszenia ich teraz. Mam wrażenie, że wtedy Marysia wygląda tak nonszalancko ;) a nie jak takie przytyte dziecko w przyciasnych ubrankach ;P. Tak bliżej ciała nosimy body, by spełniało swoją rolę, tzn. przylegało i grzało. :)
UsuńTo podobnie jak i ją, też wolę luźniejsze ubrania zakładać moim Urwisom. Syn np nosi bluzeczki z Pepco na 104, a skończył 2 lata. Hm ma też trochę zawyżoną rozmiarówkę. Lepsze większe, niż przyciągane, które ciężko przechodzą przez głowę;-)
UsuńDziękuję za odpowiedź, teraz z pewnością zamówię coś z Next
Moj brzdac pod koniec miesiaca konczy 1,5 roku i doskonale wiem co czujesz�� denerwuja mnie te rozne rozmiarowki w sklepach, bo o ile z rzeczy zary 86 czy nawet 92 mala juz wyrosla, to np w dalszym ciagu ma swetry z hm rozmiar 80-i gdzie tu logika ja sie pytam��ja lubie jeszcze endo (choc nie wszystkie rzeczy sa godne polecenia) i marke bubabroi (handmade z gdanska- moj lobuziak ukochal sobie te ciuszki).pozdrowienia z gdyni!
OdpowiedzUsuńJa polecam handmade Mukki Kids! :)
UsuńJeśli chodzi o butki, to mignęły mi kiedyś na fejsbooku butki dla dzieci firmy Mrugała. Niestety nie wiem jak się kształtują ich ceny, bo nie sprawdzałam (nie mam dzieci) za to modele cudne - zwierzątka, gwiazdki, mokasynki z błyszczącej skórki. Sama bym takie chciała :)
OdpowiedzUsuńMy już miałyśmy robić zamówienie z Mrugały, ale znalazłyśmy te buciki. Ale z pewnością w przyszłości tam zajrzymy, bo są to śliczne i dobre buty. Natomiast jestem tego zdania, że na ten numer stopy bucików nam już starczy. Obecnie chodzimy w 2 parach i jest to dla nas wystarczająca ilość. ;)
UsuńPiękne i bardzo praktyczne rzeczy. Kurteczka jest prześliczna:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i sympatyczny post.
OdpowiedzUsuńAle jestem nieco zdziwiona, że kupujesz córeczce tyle niebieskich ubranek.
Bardzo lubię Twojego bloga.
Pozdrawiam
monika
Tak bo dziewczynka to moze chodzic TYLKO w rozowym !!! Inaczej pewnie zamieni sie w chlopca
UsuńBo Marysi pięknie w niebieskim, gdyż podkreśla kolor jej oczu. :)
UsuńPolecam buty Emel,niestety Lasocki się u nas nie sprawdziły. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana buty z Lasocki Kids również były dla nas wspaniałym zaskoczeniem sa super, posiadamy zimowe i z pewnością na wiosnę również tam zakupimy butki. Ubrania z h&m starczają na dość długo mamy polar który używany jest już ponad rok czasu. Polecam ubrania z C&A .
OdpowiedzUsuńZ C&A też mamy kilka rzeczy i też lubimy. Lasocki - przynajmniej ta nasza pierwsza para - mega zaskoczenie i super cena 89 zł!
UsuńSukienki są śliczne:) zwłaszcza ta z hm.
OdpowiedzUsuńKurteczka i spodenki w gwiazdki skradly moje serce, cuda. Zabiera dla córki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te ubranka dla Marysi, masz Gusiu dobry gust i brawa za oszczędność różowego:-)
OdpowiedzUsuńDziękuje! :) To nie jest oczywiście tak, że nie lubimy różowego, ale jest tyle pięknych kolorów, że szkoda ubierać sztampowo dziewczynkę, tylko dlatego, że jest dziewczynką. :)
UsuńŚliczne sukieneczki :) Co do rozmiarówki - to też się irytuję. Synuś ma 16m-cy, a w szafie ubrania od 80-tki do 98, Córcia 3l i rozm 98-116! I bądź tu mądry. Gdy Babcie pytają w jakim rozmiarze mogą kupić ubranko, to się za głowę łapię...
OdpowiedzUsuńGdyby chciała Pani sprzedać ta sukienkę z Zary w kwiaty to byłabym bardzo chętna :-)
OdpowiedzUsuńWitam jak się można z Panią skontaktować w wiadomości prywatnej?? Proszę o kontakt meilem angela251991@o2.pl
OdpowiedzUsuń