15 sierpnia 2017

Co kryję w swojej torebce?

Ach te torebki, mam do nich wielką słabość, ale cóż zrobić, taka kobieca natura. Ostatnio jednak zrobiłam porządki w szafie, sprzedałam 90% torebek i zainwestowałam w porządne unikatowe torebki ze skóry. Staram się stawiać na jakość a nie ilość. 
Jedną, wyjątkową dostałam w prezencie rocznicowym od Pana Poślubionego. Jest prze-cu-do-wna! 
Ma przepiękny, niespotykany, głęboki kolor oliwkowo-zielono-brązowy. Idealna na lato i jesień. Markę Tammy&Benjamin znalazłam na Instagramie i od razu zakochałam się praktycznie we wszystkich modelach. Przepiękne wykończenia, nutka stylu retro i francuski akcent. Jestem pewna, że będzie mi służyć latami. Wybrałam (tym razem podpowiedziałam prezent ukochanemu ;) ) model, który pomieści wszystkie moje skarby, których używam na co dzień. A jeśli jesteście ciekawe co skrywam w mojej torebce, to zapraszam do podglądania. :)



Kobiece torebki mają tendencje do tworzenia się w nich bałaganu, więc staram się nosić minimalną ilość rzeczy. Nie jestem z tych kobiet, które znajdą w niej stare paragony, niezliczoną ilość rzeczy dla dzieci czy śrubokręt. ;) Staram się robić porządki regularnie, by uniknąć w torebce chaosu.


Malutka kosmetyczka (Rzeczownik) mieści wszystkie kosmetyki. Łatwiej jest mi odnaleźć rzeczy, gdy są poukładane tematycznie, a nie są rozrzucone po całej torbie.




W kosmetyczce trzymam tylko to co niezbędne. Puder MAC'a z lusterkiem, korektor w płynie, którym łatwo poprawić makijaż, pomadkę ochronną Nivea, która... jest też świetnym różem do policzków, szminkę którą używam akurat tego dnia oraz taką, która pasuję praktycznie do wszystkiego (nr. 61 z Sephory - świetny kolor, konsystencja oraz poziomkowy zapach) oraz mini krem do rąk marki L'Occitane (mam kilka takich próbek do zużycia).




Przyznam się, że jako mama, nie noszę wielu dziecięcych rzeczy ze sobą. Jeśli są to większe wyprawy pakuję rzeczy dziewczynek do "diaper bag" lub takie przedmioty jak chusta do noszenia, kocyk czy jakaś zabawka często lądują w wózku. Natomiast, gdy jest to wyjście do sklepu czy do przyjaciół mam ze sobą najważniejszy zestaw - saszetkę na mokre chusteczki i pieluszki oraz smoczek. Bez tego żyć się nie da, za a wszystkie inne zapłaci się kartą. ;)


Zestaw obowiązkowy to telefon, portfel i klucze. Breloczek mam taki, bym z zamkniętymi oczami (najczęściej jedną ręką) potrafiła wyjąć klucze z torebki. Pomaga mi w tym lisek i domek, który dostałam kiedyś od mojej czytelniczki (dziękuję kochana!) z napisem "Magiczny Domek". Jest uroczy i go po prostu uwielbiam!
Portfel w moim ulubionym kolorze mam ze sklepu Big Star. Jest bardzo wygodny (bardzo lubię ten rozmiar i rozkład w środku).


Moje ukochane tego lata okulary w stylu retro. (kupiłam je chyba w Rossmanie??) 
Ponieważ po latach wiem już w jakich okularach jest mi dobrze, w przyszłym sezonie zaszaleję i zainwestuję w markowe.*

*nigdy takich nie miałam, bo zawsze bałam się, że je zgubię. Natomiast prawda jest taka, że nigdy swoich okularów nie zgubiłam! ;) Jest nawet taka śmieszna anegdotka, którą z moją przyjaciółką Anią często wspominamy. Kiedyś byliśmy na weekendowym wypadzie na żagle (pisałam o tym tu - klik) i złapała nas wielka wichura. Łódka miała taki przechył, że ledwo utrzymaliśmy się na pokładzie, liny latały we wszystkie strony, każdy ratował się jak może, a ja jedną ręką trzymałam się za maszt i ratowałam moje okulary za 29 zł, bo spadły mi z głowy! ;) Do tej pory się wszyscy śmieją, że ratowałam te okulary z takim zapałem, jakby były najdroższe i najwspanialsze na świecie! hehe


W torebce nie może zabraknąć małego kalendarza (Empik) (najlepiej takiego, gdy cały tydzień mieści się na 2 stronach), bo nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez planowania, oraz notatnik (Rzeczownik) do spisywania moich szalonych pomysłów, które pojawiają się znienacka. :) Wolę też kalendarze szkolne, gdy rok zaczyna się we wrześniu. Jakoś tak mam, że to jesień jest dla mnie nowym początkiem.




W mojej torebce trzymam też mokre chusteczki dezynfekujące (wolę tą opcję od żeli), chusteczki do nosa i malutką szczotkę do włosów (plusna niej parę moich włosów ;) )


I to wszystko! :)




A może chciałybyście wpis o kolekcji moich torebek?

Pozdrawiam Was mocno i do napisania niebawem!

SHARE:

15 komentarzy

  1. Bardzo chętnie taki post o kolekcji torebek przeczytam :) Sama nie mam ich za wiele. Trzy lata temu zainwestowałam w mojego ukochanego Dzikiego Józefa i nie oglądam się za innymi torebkami z kategorii tych większych (swoją drogą kupiłam ją w pracowni podczas swojej pierwszej wizyty w Łodzi- kocham to miasto). Mam również swój najnowszy nabytek malutką torebkę MUMU, również wypatrzoną na insta ;) chciałabym dodać jeszcze do swojej kolekcji worek pyton Chylak ale to już większy wydatek i czekam na jakąś specjalną okazję. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez mam Mumu i Chylak'a na oku ale wyprzedane mije fasony :( czekam na nowa kolekcję ;)

      Usuń
    2. a na jaki fason czekasz?:) chetnie poczytam o Twojej kolekcji torebkowej.Pozdrowienia Gusiu. Magdalena

      Usuń
  2. Tak, tak zrób wpis o torebkach. To świetna inwestycja, mam kilka skórzanych o kilku lat i nadal wyglądają jak nowe, a poprzednie z ekoskóry wciąż za szybko się niszczyły. Jestem monotematyczna jeśli chodzi o marki torebek, chętnie poznam nowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję że zrobisz ten post bo ten jest super :) ja nie trzymam w torebce kosmetyków ani szczotki - nie mam ich kiedy używać zazwyczaj, ale za to mam dla córki zawsze ubranko na zmianę tzn dół na wypadek niekontrolowanej wpadki 😂

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Twój styl :) Bardzo chętnie poczytam o kolekcji torebek, a najbardziej czekam na tydzień z G. zawsze bardzo mnie motywuje. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie przeczytam post o torebkach, jak zresztą każdy inny :) I pomyśl proszę o poście nt pakowania się na krótki/długi wyjazd. Pisałaś, że wybieracie się jeszcze na krótki wakacyjny wypad, może wtedy?

    Ja w swojej torbie mam jeszcze butelkę/bidon na picie dziecka, jakiś ciuch na przebranie i pieluszkę tetrową. I ewent.butelkę i pojemnik na mleko modyfikowane (niestety nie karmię piersią). Mam dużą torbę skip hop'a Duo Special Edition, która jest dość duża, a przy tym całkiem ładnie się prezentuje, ale zaczynam powoli myśleć o rozdzieleniu swoich i Zosi rzeczy. Marzy mi się jakaś ładna damska torebka, tylko czy będzie sens nosić/wozić dwie torby?

    Pozdrawiam Was serdecznie Gusiu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i jaki sens byl w kupowaniu tej torebki z czerwonymi wstawkami z Next?
    A ta tutaj wyglada jak dla starszej babuni - totalnie bez polotu i raczej dla drobnej i szczuplej osoby (bez obrazy).
    A o tej jakosci piszesz tak czego, ale jestes niekonsekwentna, widzac ilosc torebek watpliwej jakosci ktorych sie wlasnie pozbylas na ig.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, to zupełnie nie było w moim stylu, kupowanie pewnych rzeczy. Zwalę to na hormony ciążowe, bo niestety wtedy sporo rzeczy kupiłam kompletnie nietrafionych. Teraz wracam do siebie i zmieniam politykę i właśnie tym się z Wami dzielę. Kolekcje torebek miałam sporą - ale to torebki z różnych okresów mojego życia. Kobieta zmienną jest, a ja poszukuję pewnych rozwiązań. I o tym Wam piszę. Nie jestem ustalonym tworem marketingowym, tylko taką zwykłą (czasami konsekwentną a czasami nie :)) dziewczyną jak każda z Was. Poszukującą cały czas siebie i gdy złapię jakiś trop, to się go trzymam i przekazuje dalej, bo może ktoś też z tych spostrzeżeń skorzysta. I na przyszłość - naprawdę nie zadowolę tutaj wszystkich. Nie zależy mi na "poczytności", chcę by byli tu ze mną Ci, którym jesteśmy blisko na sercu.

      P.S Zdanie możesz mieć oczywiście swoje, ale ja mam na tyle silne własne, że absolutnie się z Twoim na temat torebki nie zgadzam. :) I całe szczęście, bo wtedy wszystkie kobiety nosiłyby takie same torebki. ;)

      Usuń
    2. Bardzo nie fajny komentarz Anonim - kazdy ma inny gust, a zreszta co ja tu będę pisać, odpowiedz dostałaś tak idealna ze lepszej się nie da! Autorka bloga mimo pięknego domu wspaniałych zdjęć i treści jest kobieta która może wydawać pieniądze na nietrafione zacccianki ;) No tymbardziej ciążowe ! Hehe ;) i nie widzę potrzeby by jej to wypominać

      Usuń
    3. Idealna, mądra, przemyślana odpowiedź.. Uwielbiam autorkę tego bloga i to w jaki sposób go prowadzi! Gusiu, jesteś cudowną, ciepłą osobą z świetnym gustem i poczuciem stylu. Pozostań taką i nie zmieniaj się..

      Całuję, Karolina

      Usuń
    4. Gusiu, jak również Cię podziwiam z jakim spokojem podchodzisz do takich głupich komentarzy i z jaką klasą odpowiadasz.
      Miłego dnia :-)

      Usuń
  7. Mi tam torebka podoba się. Ma ładny kolor i jest klasyczna. A wpis o torebkach chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  8. To ja czekam na wpis z torebkami, Przyznam się ze do tej pory myślałam ze skórzane torebki rozwalają się równie szybko jak te co ja mam, to wpis dla mnie - do tej pory jak kupowałam torebkę to używałam jej do zniszczenia. Nigdy nie miałam dużo torebek, Wiec myśle ze jestem gotowa zainwestować w lepsza , tylko jaka? Jestem zielona w temacie - proszę o wpis o torebkach 😍😍😍

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny wpis :) Torebka wyśmienita, też bym taką chciała :) Tym bardziej, że chyba rozmiarami jest idealna na co dzień. Czekam na wpis z kolekcjami torebek

    OdpowiedzUsuń

© Magiczny Domek. All rights reserved.
Blogger Templates by pipdig