Post na zamówienie. :) Co trzymam w swojej torebce?
W czarnej, skórzanej torebce (Wittchen), którą kupiłam w tym sezonie, trzymam parę przydatnych drobiazgów. Ponieważ nie lubię dźwigać ciężarów, staram się nie nosić przy sobie za wiele.
W torebce (od lewej) : Portfel Fossil (TKMaxx); kosmetyczka (Sephora); woda mineralna; paczuszka nerkowców i suszonej żurawiny (na nagłego 'gołda'); gorący kubek (nie jest to może szczyt zdrowego jedzenia, ale gorąca 'zupa' stawia mnie na nogi gdy coś zaczyna się dziać, a ja nie mam możliwości zjeść czegoś normalnego); długopis; kalendarz i notatnik (Empik); krem do rąk (Dr.Scheller); telefon (szczęśliwie odnaleziony); gumy orbit; pendrive; plakietka z ostatniej wystawy; dwie gumki do włosów; klucze do samochodu i Magicznego Domku z breloczkiem (pluszowy konik z Nici kupiony 100lat temu); okulary (nadal świeci piękne jesienne słońce); opakowanie płytki, którą obecnie słucham w samochodzie (Corinne Bailey Rae); malutka miarka (przydatna dla tych, którzy lubią urządzać wnętrza). :)
Brakuje jeszcze chusteczek, które się skończyły oraz aparatu, bez którego się nie roztaje, ale właśnie musiał zrobić pozostałym rzeczom zdjęcia. :)
Nie noszę ze sobą ogromnej ilości kosmetyków. Raczej takie, które przydadzą się do poprawienia makijażu i odświeżenia wyglądu po całym dniu.
Od lewej: koloryzujący balsam do ust KORRES (Sephora); który używam również do policzków, gdy w ciągu dnia zblednie mi twarz; ochronny balsam do ust EOS; korektor MAC; naturalny korektor przyspieszający gojenie się niedoskonałości Green People (www.lovemeeco.pl), który używam jak czuje, że coś się dzieje niedobrego na mojej twarzy (korektor, ten nieprzyjemny proces skraca); rozświetlasz MAC, który ukrywa skutki całodziennego zmęczenia; antybakteryjny płyn z Bath & Body Works oraz szminka, którą w danym dniu noszę na sobie (Revlon Peach Parfait).
Kosmetyczkę wybrałam przezroczystą, ponieważ znacznie przyspiesza poszukiwanie potrzebnego kosmetyku. Sprawdza się idealnie, bo wszystkie drobiazgi są w jednym miejscu.
Do napisania kochani! Udanego weekendu* życzę!
*Tak, tak, prawdopodobnie będzie kolejny weekend z G. :)
Uwielbiam zaglądać BLOGERKOM do torebek :)
OdpowiedzUsuńHa ha ja też :)
UsuńA gdzie coś, co jest w prawie każdej kobiecej torebce? Gdzie CHAOS? ;) U mnie zawsze panuje bałagan i nigdy do końca nie jestem pewna, co dokładnie w niej mam;) Czekam z radością na następny wpis ;)
OdpowiedzUsuńWszystko, co potrzebne :)
OdpowiedzUsuńBez zbędnego bagażu.
Lubię ten eos. Moja torebka nie swieci takim porządkiem. Można tam znaleść jakieś skarby i pełno niepotrzebnych rzeczy.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam takie zorganizowanie w torebce. Też mam wszystko poukładane i również mam ze sobą zawsze przezroczystą kosmetyczkę gdzie trzymam miniaturkę perfum, chusteczki, takie rzeczy jak Ty i dzięki temu mogę zaoszczędzić sobie czas i nerwy :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOstatnio z torebki wyrzucilam sterte paragonow z kilku miesiecy... Mnie marzy sie torebka Fossil. Moja jesienna z Etam, juz sie mocno wysluzyla.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńja nie pochwaliłabym się zawartością swojej torebki :) za dużo śmieci w niej noszę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo milo mi sie czyta Twoje blogi :)ja dopiero zaczynam ale mam nadzieje ze umile Ci chwile :)dlatego zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńKochane od razu prostuje, ze mnie również robi się mały bałaganik po kilku dniach. Zazwyczaj są to wrzucone w pośpiechu monety na dno torebki lub paragony (które zazwyczaj zaśmiecają mi portfel) ale co kilka dni robię regularną czystkę i jakoś udaje się opanować ten chaos. :) Gorzej ma się sprawa torebki do pracy, tam oprócz tych rzeczy, jest jeszcze masa papierów, pieczątek i karteczek z notatkami. Ale zawsze robię czystki papierowe w piątki po całym pośpiesznym tygodniu. :) Wtedy tydzień zaczynam z poukładanymi sprawami. :)
OdpowiedzUsuńNerkowce i żurawina ! ;) -to jest to. :)
OdpowiedzUsuńJak to "torebki do pracy"? Masz dwie? Czy może ta dostaje dodatkowy, służbowy ciężar do dźwigania?:) A tak w ogóle to foch: były jakieś jesienne zakupy (patrz torebka) a my nic o tym nie wiemy?!;)
OdpowiedzUsuńWyposażenie podobnie jak u mnie :) Chociaż ja ostatnio znalazłam w torebce widelec (zabrany kiedyś do sałatki na śniadanie tak się uchował), najgorsze, że on się wyjął przy kasie razem z portfelem gdy miałam płacić :)
OdpowiedzUsuńHej jak dbacie o swojego ektorpa, tzn. prałaś normalnie pokrycie svanby?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zaglądasz w komentarze bo nie dostałam odp. a pytam już któryś raz :-(
M.
Gusiu, proszę o większe zdjęcia..na tych malutkich nic nie widać:(
OdpowiedzUsuńPiękna torebka, mogę poprosić link do niej?
Anonimowy - w palnach mam zrobienie jesiennych stylizacji ze starych rzeczy w szafie i tych kupionych w tym sezonie, ale nie wiem czy się uda :)
OdpowiedzUsuńDo pracy mam jeszcze większą torebkę, którą pokazywałam Wam w jesiennych zakupach.
M. - przepraszam, widocznie gdzieś mi umknęło. Tak pierzemy narzuty normalnie w pralce. Już nie pamiętam w ilu stopniach (informacja jednak widnieje na metce) i nie było problemu. Na tak dużą kanapę sa to czasami 3 prania - osobno całość osobno poduszki. :)
wyrzeźbiona - Wieksze zdjęcia wychodzą poza ramkę tekstu i zdjęć :(
Niestety nie ma tej torebki na stronie (specjalnie dla Ciebie otworzyłam) kupiłam ją w butiku z torebkami różnych marek ze względu na super okazję!! :)
Z niecierpliwościa czekam na kolejny weekend z G :)
OdpowiedzUsuńOtóż kategorycznie się nie zgadzam, protestuję wręcz, urządze pikietę:)przeciwko ...takim małym zdjęciom. Nawet powiększenie nic nie daje. Jestem "ślepa" i nic nie widzę... Proszę o wyrozumiałość... i...większe zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńOkularnica:)
mój zestaw torebkowy wygląda bardzo podobnie, ja dodatkowo noszę jeszcze jakąś książkę do poczytania, lub ebooka:)
OdpowiedzUsuńGusiu, tak uwielbiam Cię czytać, a Ty tak rzadko piszesz! Wielka szkoda, że nie masz więcej czasu :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, jak już moje poprzedniczki pisały, zdjęcia są bardzo małe :(
okularnico ty to masz problem, po prostu powieksz wyswietlana strone i tym samym fotki tez sie powieksza. co do torebki to dla mnie jest to ogromna zawarosc :D ja nosze torebki z wbrew pozorom duzym wyposazeniem niewiele wieksze niz twoja kosmetyczks :D mam po prostu wszystko zminiaturysowane badz kombo ;) np skladane lusterko ze szczotka do wlosow w jednym, wszelkie karty plastikowe w malym etui na karty w ich rozmiarze, portfela nie nosze tylko mini portmonetke na drobniaki i grubsze ktore po prostu skladam/zwijam bo i tak rzadko kiedy sie je nosi w czasach placenia karta. malutki breloczek z kluczami, telefon, pomadke, blyszczyk, notesik z olowkiem z ikei ;) do tego zwinieta cienka ale mocna eko torbe na zakupy, gumy do rzucia, chusteczki i czesto jakies leki. wszyscy sa wzawsze w szoku jak wywale cala zawarrosc swojej torebki, bo to dziwne ze tyle sie zmiesci w takim malenstwie :D a i wcale nie jest upychane kolanem, dostep do wszystkiego jest normalny. pozdro
OdpowiedzUsuńGusiu a gdZie kupilas balsam eos? Bo ja też mam na niego ochotę :-)
OdpowiedzUsuńNiestety ta torebka nie jest skórzana. to kolekcja young z tworzyw sztucznych. Pracuje we wittchenie wiec wiem.
OdpowiedzUsuńja staram sie utrzymywac porzadek w torebce ;D kiedys bylo tam wszystko od skarpetek z obuwniczego po stare paragony itp itd hehehe
OdpowiedzUsuńciekawa zawartość Twojej torebki :)
Jak ja lubię Cię czytać Gusiu :) A torebkowe posty wprost uwielbiam, dziękuję! :) Przemiłe zakończenie ciężkiego tygodnia i miły początek weekendu :)
OdpowiedzUsuńOla
ja zawsze wpakowuje do torebki krem do rąk, telefon i portfel :D
OdpowiedzUsuńW mojej torebce znajdują się bardzo podobne przedmioty :) Taki niezbędny standard :)
OdpowiedzUsuńZ wielkim zainteresowaniem przeczytam i obejrzę post o stylizacjach .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Wierna czytelniczka
Ty to jestes zlota dziewczyna :) u mnie porzadek w torebce trwa bardzo krotko...pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjuz nie moge sie doczekac weekendu z G:)w cudownym klimacie magicznego domku:) pozdrowienia Magda
OdpowiedzUsuńTrafiłam na bloga przypadkiem szukając porad dotyczących przechowywania kosmetyków i zachwyciłam się Twoją sypialnią. Aż musiałam napisać komentarz :D Super pomysł z tymi zasłonkami. Przejrzałam kilka postów i będę zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Jakim aparatem wykonujesz zdjęcia na bloga?
OdpowiedzUsuńP.S. Uwielbiam klimat panujący w Twoim domku.. :)
pięknie uporządkowana zawartość Twojej torebki... pod wpływen twojego postu zaraz poszłam zrobić porządek w swojej torebce... pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńAnia
Dołączam się do pytania: jakim aparatem robisz zdjęcia?
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, że są one takie małe :/
jaki to model telefonu ?
OdpowiedzUsuńFajna zawartość torebki :) Ja noszę mniej, ale taka ze mnie minimalistka od lat :)
OdpowiedzUsuńFajnie :) Wszystko to czego potrzebuje kobietka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie w torebce bardzo podobnie :)
OdpowiedzUsuńanonim - iphone 4s
OdpowiedzUsuń